Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poeta zimą (wiersz interaktywny. UWAGA: tylko od 18 lat!)


Rekomendowane odpowiedzi

Poeta zimą nie pisze,
na mieście wyrywa dziewczynki.
Potem ruszają do niego
a on serwuje im linki:

- Pozwoli pani, na początek
poczęstuję ją rybką z netu:
oto jest linek nad linki
www2.krolewskie.pl/
- potrawa nocnych Poetów!

Widzę, że smakowało? :-)
(sczytałem to z pani minki)
- dopuśćmy Naturę do głosu:
prosto z puszczy 2 linki:
www.dojlidy.pl/index.html
www.dojlidy.pl/index.html

- Wspaniałe! Bo wie pan,
ja to uwielbiam Naturę...
(co za uczucie, gdy z panem
jechałam windą na górę!)

- To teraz zabioram cię w góry
- totalny odjazd, kochana!
Będziemy linka po linku
jedli w śmietanie do rana:
www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=1874&pkt_id=&pro_id "

- Jesteś cudowny! Jedyny!
Najlepszy na świecie Poeta!
bo piszesz nie wiersze, a liny,
które uwielbia kobieta :)))

I bardzo, bardzo cię proszę
jeszcze o swój autograf...
o tu, tak.. tutaj kochany,
na moich gorących biodrach...

- Nie ma sprawy, do usług!
I wiesz, kochana, w zimie
już nigdy nie będzie nam zimno,
w lodówce czeka nas linek:
www.carlsberg.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabawne. niejakie trudności może sprawić chęć przypisania utworu do jakiegoś rodzaju twórczości (szufladkowanie, znakowanie - najlepiej zgodne z dyrektywą UE - jest teraz powszechne).

czy jest to poezja merkantylno-reklamowa, czy pełni raczej funkcję edukacyjno-instruktażową? Odpowiedź na to pytanie, a nawet poszukiwanie tej odpowiedzi, w szerszym ujęciu jest to pytanie o kierunki ewolucyjne poezji w obecnych czasach oraz jej funkcje, jest niewątpliwie największą wartością tego utworu.

zaprawdę zabawne. dzięki za to ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo mi wstrentnie, wygląda na to, że mam bisować? p. Adelko, kłaniam się nisko:

spokojny linoskoczek

czerwona glina, czerwony kurz
diabeł czerwony i anioł stróż
prawdziwie indiański

Jezus - rzekł diabeł - niestety
był tylko człekiem
i chodził do toalety
a Ja - nie chodzę
jestem święty,
to ja jestem Bogiem!

czerwona glina, czerwony kurz
Pilica czerwona gdzieś pod Warką
o krok kwitną sady, tuż tusz
też pachnie kwitnąc siarką:

wypijmy zatem za twą boskość!
rzekł anioł i wycudował piwo,
nad wędką sobie w najlepsze śpię
a oni piją, piją, piją

czerwone chmury, czerwony deszcz
sen jak kamfora znika,
myślę: wszystko wypili już,
że na mnie któryś tak sika?

na szczęście na deszcz, czerwony też
nie masz, jak łyk taniego winka -
więc jeden łyk i drugi łyk,
a wam oddaję linka:

www.warwin.com.pl/pl/?s=wina_spokojne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


piszę takie jak chcę sam się udręczyć do reszty, ale nie jako wstrentny:


Raz pewien gościu z Wyspy Marshala
śpiewał pod wąsem tra la la lala
i chociaż przestał
(wpadł pod piedestał)
to brawo! biła mu cała sala.
ehhh. a miałem napisać żebyś mi tylko wierszykiem nie odpoiwadał.. z późno :-)
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tylko Ci się wydaje, że to wierszyki co mi bardzo schlebia. a teraz bierz się do roboty
i sam naucz się tak pisać, żeby wszystkim wydawało się że to nic trudnego.
pozdrawiam i trzymam kciuki

nie uda się, zytal pn moją wczorajszą "wielką improwizjaję ;-)" i widzi pna, że jak bym nawet hciła to mógłmy tylko o udręczneiu pisać ;-)

ale pozdrawaim i dziekuje za kiuki (przydadża się) ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czy ja wiem? właśnie autograf na biodrach raczej schematyczne (chodzi o zabieg).
to samo winda pod górę. dopiero w połączeniu z naturą (kobiety, która się w Niej budzi)
nabiera ładnego blasku. nie wiersze a liny, też musi być, ponieważ podkreśla
coś namacalnego, coś po czym kobieta podświadomie ocenia mężczyznę pod kątem,
że tak powiem, przydatności. ot, materialistka nie lubiąca zaraz rozstawać się z miłosci
z czymkolwiek:


Była jedna artystka w Krakowie
która "w trakcie" stawała na głowie.
Gdy podczas takiej chwilki
miała na sobie szpilki
- nie szło to facetowi na zdrowie.


dziękuję i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Myślę, że nie potrzeba specjalnego wykształcenia, aby po prostu widzieć piękno. Piękno i brzydota to oczywiście tylko określenia, ale nawet małe dzieci używają takich określeń w swoim postrzeganiu naszego świata.  Poniżej zacytuję Małgorzatę Zalewską:   "To wszystko dlatego, że… piękno jest w oczach patrzącego. To jedno z moich ulubionych powiedzonek, które tak dobrze wyjaśnia jak funkcjonuje nasz świat. Piękno jest w oczach patrzącego (w j. angielskim „beauty is in the eye of the beholder”). Bo to każdy z nas, sam, osobiście, decyduje co jest dla niego atrakcyjne. Na podstawie własnych wewnętrznych obrazów, wartości, przekonań, potrzeb."     
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pamiętam w czasach mojego dzieciństwa, mieszkaliśmy wtedy we Wrocławiu, mieliśmy kuchenne taborety, a dla nas dzieci to była fajna zabawa. Taboret odwrócony do góry nogami służył jako "pojazd" - kładło się plecami na tak odwrócony taboret, a później odpychało się nogami po podłodze. Pozdrawiam serdecznie.
    • Struktura rut... Kurt S.  
    • I cel;  oko w oko leci.        
    • @kollektiv   Prawdziwy artysta posiada warsztat literacki, ogromną elokwencję i erudycję, także: świadomie stosuje środki stylistyczne - jest osobą samowystarczalną - niezależną ideowo i nie jest na utrzymaniu podatników, dajmy przykład: Adam Mickiewicz "Dziady" pisał dwanaście lat, otóż to: jestem starym wygą - mój pierwszy wiersz - to: "Gwiazdy" - napisałem jak miałem piętnaście lat i chodziłem wtedy do szkoły podstawowej, można tutaj znaleźć - trzeba po prostu czytać, a teraz zrobiłem wyjątek - to już chyba po raz setny udowadniam - nie jestem wielbłądem, jednocześnie: prawdziwy artysta szanuje własne prace intelektualne i potrafi to udowodnić w sposób merytoryczny - używając logicznych argumentów, znam niektóre osoby, które ukończyły Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie i to mają być artyści - niczego światu nie pokazali i są oni na utrzymaniu podatników niczym pasożyci - to mają być artyści? Dodam, nie ulegam żadnym modom, gustom i nie piszę pod czytelników, jeśli ktoś nie rozumie jakiegoś mojego tekstu - nie mój problem, tak: posiadam świetny zmysł analityczny, krytyczny i obserwacyjny - takie osoby myślą samodzielnie i stoją z boku.   Łukasz Jasiński    @Jacek_Suchowicz   Są tutaj osoby, które prowadzą akcje destrukcyjne - świadomie rozbierają teksty innych użytkowników na pierwsze czynniki, gdybym ulegał non stop sugestiom - zostałby tylko sam tytuł...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...