Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

idę nocą, drożyną,
na wpół czasu, pod czas,
zwą mnie siostrą Aklimą,
jakby kto nie znał z was,
mnie, małżonki Kaina,
jakby kto mógłby choć
wskazać gdzie jest kraina,
którą obcy zwą Nod,

tam mój mąż – na wygnaniu,
przy nim miejsce me jest,
na wzmocnienie kordiału
piję z oczu deszcz łez,
któż ci boże dał wiarę
na tej ziemi, ten niech
wie, że z życia zamiarem
rodzi się wespół śmierć,

idę znikąd donikąd,
na bóg wiarę, na zmysł,
jakby też Olimpikos,
w myśl mą smutek się wgryzł,
że nie znajdę już nigdy,
swego męża nad prąd
swej wędrówki, bez winy,
idę do kraju Nod,

teraz śpię i śnię boga,
który wmawiać mi chce,
że w tej drogi odnogach,
gdzieś daleko jest wieś … ,
wioska, co zwie się Chenoch,
w niej mój mąż, że już dziś
stanę tam, nim Noeron,
nim Anamma, nim świt,

budzę się w kurach pieniu,
jeszcze ciemno jest, mrok,
gdzieś na wschód od Edenu,
czy to już w kraju Nod ?
ktoś mi drogę przecina,
jakby człowiek – wpół cień,
to kraina Kaina,
to mój mąż minął mnie,

lecę za nim, nim słońce
wzejdzie nad ziemi krąg,
nim się na horyzoncie
zjawi blask – tam gdzie Nod,
na rodziców skaranie,
bracie – podaj mi dłoń,
twa małżonka Aklima
chce wraz z tobą być w Nod.

Opublikowano

Witaj Witku,

myślę, że to jeden z twoich lepszych eposików historycznych. Wracałem kilka razy - i nie wiem co napisać. Podoba mi się - to mało. Lubię też te litewskie tematy - wszak moja krew też stamtąd! Grzebałem kiedyś w jakich historiach, ale nigdy tak głęboko, jak ty (nawet pomijając wycieczki językowe). Podziwiam Twój zapał - choć to przecież u Ciebie nic dziwnego - Wiaros!

Pzdr. Bogdan

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...