Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystkim, którzy mnie znają i pamiętają, a także Tym, którzy nie mają pojęcia, kim jestem, przesyłam najserdeczniejsze życzenia wesołych, rodzinnych, ciepłych i bezpiecznych Świąt Bożego Narodzenia, a także radosnego, szampańskiego, szalonego i hucznego Sylwestra, zdrowego i bezkacowego Nowego Roku oraz wszystkiego, co może Was dobrego spotkać w roku 2008. Niech Wam się wiedzie jak najlepiej i obyście stworzyli razem niebo bez odrobiny piekła!

Opublikowano

dziękuję, Oxyvio :)
pozwolę sobie skopiować wypowiedź, jakiej udzieliłem w wątku Jacka Sojana :

natomiast ja chciałbym wszystkim orgowym obywatelom pożyczyć mnóstwa radości
w nowym roku /oby przyniósł on jak najwięcej pomysłów na kolejne utwory, pobudził
wyobraźnię do kreacji nowych obrazów i przyczynił się do poszerzenia słownictwa, którym
to przecież poeta winien posługiwać się nienagannie/, ciepła bliskich, spokoju, ogłady,
pomyślności, zdrowia i bla, bla, bla, pitu - pitu, trala, la, la, pupa.
horns up and be without fear !

Opublikowano

Szczęście nadaje sens życiu
to magia sercu zaklęta,
Nie pozwól mu zostać w ukryciu,
podaruj je bliskim na Święta.
Gdy opłatek bielusieńki weźmiesz w swoje dłonie,
wspomnij w wieczór uroczysty
chociaż chwilę o mnie.
Chociaż jestem do ciebie
kilometrów wiele,
tym opłatkiem w myślach
też się z tobą dzielę.
Serdeczne życzenia
zdrowych i wesołych
Świąt Bożego Narodzenia
oraz wszelkiej pomyślności
w nadchodzącym
Nowym Roku
życzy pamiętający.J.L.S

Opublikowano

Pancolek się dołącza i dziękuje :)

Życzę Wam przede wszystkim miłości, która co chwilę rozsadza serce radością - tej rodzinnej, damsko-męskiej i 'życiowej'. Niech Wiara i Wasze dobre Gwiazdy prowadzą Was do szczęścia każdego dnia.

Marcin Ch.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hm, ale co potem robić? niebo bez piekła na dole traci sens, atak przynajmniej można o nim pomarzyć


długonogie metafory
wzniosły w górę semafory:
czas na was, poeci!

w polany zielone mgłą wykrochmalone
na wody przejrzyste w odbicia soczyste
w obłoki na niebie po samego siebie

krzyczą w lasach grzyby:
ej! ludzie... a gdyby
tak po nas?


(hej!)
w łąki szumne trawą dziecięcą zabawą
rozszalałe fale i dalej wciąż dale
w obłoki na niebie po samego siebie

jak ten czas leci
w mdłych słowach poeci?
a czas? to zliczyć sarny!

czas jeże pozbierać na później na teraz
przepłoszyć wiewiórki po polach przepiórki
czas wspiąć się na drzewa do samego nieba
Opublikowano

Oxywio, Tobie tego samego- ja
szczególnie tego co z Nowym Rokiem się wiąże, spokoju na każdy dzień zdrowia i cierpliwości, szcunku do i od ludzi, miłości takiej co w Betlejem się mieści i z niego się roznosi do serc.
Witam po swiętach, komp mój juz działa, pa
Stanka

Opublikowano

Serdecznie dziękuję Wszystkim za życzenia pod moim adresem i za Waszą pamięć - jest mi strasznie miło!
Lilianno Szymochniku, dziękuję Ci za wiersz - Twój? Ładny! Wzruszyłeś mnie!
Kochany "Wstrentny", Tobie także dziękuję za przepiękny wiersz! Tak jakbyś znał i czuł moje pragnienie lasu, zieleni, puszczy, uroczysk, mateczników, spotkań z sarnami, zającami, jeżami... To wszystko często mi się śni! Odbieram Twój wiersz jako życzenia dla mnie na przyszły rok, i Tobie też życzę jak najwięcej włóczęgi po najdzikszych zakątkach naszej pięknej ziemi. Tak, tam właśnie jest niebo bez piekła. :-)
Dormo, ja też się cieszę, że Cię tu zobaczyłam! :-) Widujemy się nie tylko tutaj; ale ostatnio rzeczywiście zaniedbałam trochę blog Fanaberki. Poprawię się niebawem. A Ty - kiedy wreszcie przyjedziesz do Wawki?
Jacku, Tobie też najserdeczniejszych serdeczności i najwspanialszych wspaniałości w Nowym Roku i we wszystkich latach po nim! :-)
Stanko, bardzo się cieszę, że Twój komp nareszcie działa i że znów jesteś z nami tu i tam! :-) Tobie także spokoju, zdrowia, szacunku i miłości w Nowym Roku i nie tylko!
Tali Macieju, znam ten portal i próbowałam otworzyć Twój link, ale otwiera się tylko strona główna. Co chciałeś nam pokazać? Zapewne jakieś Świąteczne zdjęcie?
Krzysztofie Adamie, dzięki za sympatyczne zdziwienie. :-) Nie jestem żadną osobistością, żeby wszyscy musieli mnie pamiętać. Tym bardziej mi jest miło, że jednak niektórzy nie zapomnieli.
Dziękuję Wszystkim Pozostałym, którzy dołączyli się do życzeń w "moim" wątku. :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



w takim razie życzę Ci dotknięcia jak najwięcej takich miejsc w nadchodzącym roku:


co noc dalej mi się śni
świat gdzie nie ma jeszcze drzwi
nie naciska klamki dłoń
nie siwieje troską skroń

ja tam jestem drzewa w tle
ja północny kształt we mgle
ja szumiąca wody toń
ja jesiennych ognisk woń
ja rozmowy cichej głos
ja rozwiany w biegu włos
ja wieczorna świateł gra
ja tam wszędzie tylko ja

Opublikowano

Ja coraz mnie siedze na necie. U Fanaberki już wcale a i tu zaglądam rzadko.
Nie mam poprostu ochoty i mam ważniejsze problemy. Jestem zrezygnowana i zdołowana. nie mam ochoty na nic i chyba jeszcze trochę to potrwa.

wybacz, ale narazie napewno nie przyjade do Warszawy

Opublikowano

Dorma, bardzo mi przykro, że jesteś zdołowana. Współczuję, znam nader dobrze takie stany. Pamiętaj, że one zawsze mijają, prędzej czy później, tylko trzeba to przeczekać.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...