Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bez tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

Wokół mnie ciemność i wściekłe hieny,
Swym śmiechem koniec mój zwiastują,
Wiedzą, że ofiara jest warta swej ceny,
One tą krew z mego serca dobrze czują.

Powstrzymuje je ciepło z ogniska,
To ogień z przypowieści o świecach,
Płomień póki co wysoko w niebo ciska,
Lecz, że płonąć wiecznie nikt nie obiecał.

Z dnia na dzień ogień coraz to słabszy,
Nie ma już pomysłów jak go rozpalić,
Widać tylko kawałek zasłoniętej twarzy,
Która by chciała z tym ogniem się scalić.

Hieny śmieją się, widząc, że koniec bliski,
Ludzie mojego wołania o pomoc nie słyszą,
Czuję na klatce swojej ich spienione pyski.
Umarłem na polanie zamurowanej ciszą.


Co poprawić???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...