Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zapach włosów,
Słodycz spojrzenia,
Uśmiech wiecznego rozmażenia
Skóra w kolorze kłosów
Dojrzałego zboża...


Dla takiej przepłynął bym morza
Godziny spędził, szukając maliny
Na stół, dla kochanej dziewczyny.
Dla niej utonął bym w jeziorze
Z nocnego nieba ściągnął zorzę
Usunąłbym jej z drogi ciernie
Stał za plecami, zawsze wiernie...


Byłaby dla mnie jak Pani
Ze swoimi małymi kaprysami
Które spełniałbym z ochotą
Jakby dawali za to złoto.
Byłaby dla mnie najpiękniejsza,
Ze wszystkich innych najmądrzejsza
Bo byłaby w końcu
Moim skarbem...
Moim skarbem...

Opublikowano

Przykro mi. Banał podany w przetrawinym sosiku. Fatalne. Brakuje jeszcze łez, dlaczego Pan ich gdzieś tu nie umieścił? Wtedy to byłaby cała gama "fajnych" słów z przeczytanych wierszy. Jeśli Pan w taki sposób odbiera świat, to jestem Pana najbardziej zapalczywym przeciwnikiem. A z ta maliną to najbardziej mnie Pan rozbawił najbardziej! Gdybym był kobietą kazałbym się Panu utopić w tych morzach, a Pan ze swoją naiwnością by to pewnie uczynił. Pozdrawiam także Pana trzy kropki - idealnie na miejscu. Ach.


Adam

Opublikowano

Pozdrawiam Ciebie Przemasie! Nareszcie jakieśsłowa krytyki z innej strony Polski, może inni powiedzą (a może nawet doradzą) więcej, niż którykolwiek polonista.

Ze swojej strony nie będę wystawiał słów krytyki, bo na temat Twojej twórczości mam swoje zdanie, dlatego nie będę się wypowiadał.

Wystarczy zajrzeć na Twoją (no, w sumie naszą) stronę, by się przekonać.

Opublikowano

zECZYWISCIE NIE JEDNA KOBIETA CHCIALA BY TO MOZE USLYSZEC..ALE DLA MNIE BARDZIEJ JUZ WYMOWNA NIZ TEN WIERSZ BYLABY CHYBA CISZA I POPROSTU OBECNOSC UKOCHANEGO.nIE TE MALINY, NIE TE ZORZE, I NIE TE SAMOBUJCZE ZAPEDY..

A WIERSZ NIE JEST ZLY..TYLKO RZECZYWISCIE MOGLBYS URZYC INNYCH SLOW...I MOGLES DAROWAC SOEBIE RYMY CZESTOCHOWSKIE

Opublikowano
CYTAT (Konrad @ Jul 8 2003, 09:23 PM)
Pozdrawiam Ciebie Przemasie! Nareszcie jakieśsłowa krytyki z innej strony Polski, może inni powiedzą (a może nawet doradzą) więcej, niż którykolwiek polonista.

Ze swojej strony nie będę wystawiał słów krytyki, bo na temat Twojej twórczości mam swoje zdanie, dlatego nie będę się wypowiadał.

Wystarczy zajrzeć na Twoją (no, w sumie naszą) stronę, by się przekonać.

Panowie sie znają.... wzruszające.


Adam
Opublikowano

Ja widzę, że tutaj są sami pozytywiści a co z romantykami?! Jak Pelman zauważył, może wiersz jest rymowany nieudolnie, ale pisany ze szczerego serca, pod nastrojem chwili. I co z tego ze nie wszystko mi wyszło, skoro napisanie tego wiersza sprawiło mi przyjemność?! O to w tym przecież chodzi!!

Opublikowano
CYTAT (tanthalos @ Jul 9 2003, 01:56 PM)
Ja widzę, że tutaj są sami pozytywiści a co z romantykami?! Jak Pelman zauważył, może wiersz jest rymowany nieudolnie, ale pisany ze szczerego serca, pod nastrojem chwili. I co z tego ze nie wszystko mi wyszło, skoro napisanie tego wiersza sprawiło mi przyjemność?! O to w tym przecież chodzi!!

Lider Ich Troje tez robi sobie dobrze pewnie. Chciałby Pan to zobaczyć? Jemu sprawia to przyjemność! Ja bym nie chciał, tak samo jak nie chcę już czytać tych Pana wyrazów miłosnych.

"A wszystko to, bo ciebie kocham" - ładne no nie? Podoba sie wszystkim?

Adam
Opublikowano

Do Adama Szadkowskiego- skoro nie chcesz czytac moich wierszy miłosnych to co tutaj robisz? Jak cos nie pasuje to zmien strone i juz. Troche krytyki przyjmuje z wdziecznoscia, ale ludzi, ktorzy mnie zjezdzaja po prostu olewam. Vale discipuli

Opublikowano
CYTAT (tanthalos @ Jul 9 2003, 02:06 PM)
Do Adama Szadkowskiego- skoro nie chcesz czytac moich wierszy miłosnych to co tutaj robisz? Jak cos nie pasuje to zmien strone i juz. Troche krytyki przyjmuje z wdziecznoscia, ale ludzi, ktorzy mnie zjezdzaja po prostu olewam. Vale discipuli

Olej mnie Pan, proszę! Chcę zobaczyć jak rozpinasz rozporek. Okazałoby się czy jesteś Pan naprawdę mężczyzą. Ja mam wątpliwości... duże. Prawdziwi mężczyźni nie zachowują sie jak chłopcy płaczący.
"Trochę krytyki", a Pan już we łzach...


pozdrawiam

Adam
Opublikowano

Drogi Starszy Panie- płakać można nad cierpieniem bliskich i głupotą rodzaju ludzkiego.

Tak na boku- czy członków zespołu Guns `N Roses tez zapytal bys o meskosc bo mieli "odwage i czelnosc" zaspiewac "...Baby don`t cry tonight..."??

Opublikowano

Nie no panowie, jaka zagorzała dyskusja. Choć Adam objeżdża moje wiersze, to tym razem musze mu przyznać rację, a autor nie powinien się tak unosić - są inne działy w których nikt nie będzie krytykował... tutaj trzeba się liczyć ze wszystkim smile.gif Ja jestem (chyba) romantykiem, ale nie w wydaniu naiwnym, więc wiersz do mnie nie trafia, rymy są zbyt dziecinne i czuję się tak jakby nie było ważne znaczenie słowa tylko czy ma rymującą się końcówkę... świeżość uczuć jest dobra, ale trzebo o niej umiejętnie opowiedzieć pozdrawiam smile.gif

Opublikowano
CYTAT (tanthalos @ Jul 9 2003, 02:27 PM)
Drogi Starszy Panie- płakać można nad cierpieniem bliskich i głupotą rodzaju ludzkiego.

Tak na boku- czy członków zespołu Guns `N Roses tez zapytal bys o meskosc bo mieli "odwage i czelnosc" zaspiewac "...Baby don`t cry tonight..."??

Nie chodziło mi o Pana wiersze, tylko oto, że zechciał mnie Pan olać... Dla mnie nie jest to zbyt męskie postawienie sprawy.
Nie powoływał się na ten zespół, chyba, że dla Pana to wielki autorytet w pisaniu. Jeśli tak, to powodzenia życzę.

Adam
Opublikowano

Ze wszystkimi uwagami Sz.P. Nawrockiego sie zgadzam i dziekuje. Jak juz gdzies napisalem to praktyka czyni mistrza a ja jej nie mam zbyt wiele

Opublikowano

dobra, i ja się dołączę do tej dyskusji,
moi poprzednicy albo mają rację, albo i nie, smile.gif
ja się doczepię tej maliny,
bo przecież wszyscy wiedzą, że polskie dziewczyny są jak maliny,
ech, gdybyś stworzył definicję nowego egzotycznego owocu i przyrównał do niego jakąś kobietkę, to wtedy... właśnie? co wtedy?, sam sobie pomyśl.

i jeszcze tak ogólnie:
Ja jestem wojownikiem, może nawet i romantycznym, bo czasem czy tego chcę czy nie, się tak zachowuję, i mi się ten wiersz nie podoba,

też kiedyś napisałem kilka rymowanek, ale jak teraz na to popatrzę, to powiem szczerze, że o pewnych rzeczach z rymami nie da się pisać,
- dlaczego?
- weź np. zagraj na weselu muzykę pogrzebową, to się przekonasz
( ale to było tylko tak ogólnie o rymowaniu, i z wierszem chyba związku nie ma...)

popieram rymowanie, i nawet bardzo je lubię, ale jeśli chodzi o Twoje, to powiem tak: po prostu część z nich jest do kitu, za mocno powtarzalna, jak chcesz, to przeczytaj moje na mojej stronie, powiesz mi to samo, co ja powiedziałem Tobie...
blah blah blah... smile.gif

Moja wypowiedź była kompletnie zamotana i niezrozumiała oczy wiście.
Jej celem nie było obrażenie nikogo, żadnych uczuć, ani przekonań smile.gif

pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • androidy na ulicach androidy w domach androidy w glowach , brak ducha brak wiary , moze juz cala ludzkosc przegrana . czlowiek + przyroda ? nie ma tego w programie , jest tylko ekonomia i waluta i chow klatkowy . a kosciol zamiast byc pomoca  to sami wiecie jak jest . zaraz 41 i czuje sie jak ostatni z gatunku zagrozony wyginieciem . 
    • W mig w ośmiu stół otoczyli W dół, jak jeden mąż, patrzyli ,,Szanowny doktorze! To ten martwy?" Lecz doktor już był gotów i zwarty. Zignorował swych uczniów pytania I się zabrał do ciała martwego oglądania: Wpierw wyciąga upiorne instrumenty I nic go nie powstrzyma - taki zawzięty! Skalpel w dłoni trzyma, a dłoń ma niemałą Upuszcza i rękę już rozcina klingą całą Wtem więzadła i nerwy się ukazują I uczniowie, nieprzygotowani, naraz padają. Dwóch zemdlało, pięciu zostało Mówi doktor: ,,Stójcie! Jako się stało!" Ślinę przełknęli adepci sztuki medycznej A on bierze do ręki narzędzie nożyce. Chwycił i skórę z ręki lewej ściąga Kolejny jak truposz na polu pada Doktor ni się wzdrygnął, iskra mu w oku płonie I tylko gniew na uczniów z gardzieli zionie. ,,Idioci!" - woła profesor bez nadziei, ,,Cóżeście przez tyle lat na uczelni robili?" Potem się opanuje i nerw uczniom pokazuje A kolejny, zemdlony, we własne wymiociny się pakuje. Nieboszczyk leży jak leżał i doktor prawie nic nie powiedział Lecz zaczyna lekcję: ,,Oto nerw moi drodzy", kolejny zemdlał... Dwóch zostało i po sobie nic poznawać nie dają Lecz jak patrzą, to się czasem na trupie wzdrygają. Kiedy lekcję skończył, pan doktor zacny, Uznał, że wysiłek jego jest marny, Bo dwóch zostało do końca, A jeden nie pojął nic z truposza. Tak tylko dodam: wiersz jest mój, ale przekopiowany z innego portalu. Kiedyś go zamieściłem, a teraz wrzucam tutaj, bo widzę, że większa aktywność :)
    • zamiotłem pod dywan miłość,  pragnienie i ten brakujący kawałek szczęścia, sprawiłby, że było by pełne.    jest blisko, obok i mogę patrzeć jak nikt inny nie wie,  co tam jest.   troszczyć się by nikt nie zalał kawą,  bo odkryje i nie daj Boże,  posprząta.   pilnować, by zdejmowali buty i nie wchodzili z nimi  do tego świata.    to ziemia która jest płaska,  nie realna,  największa teoria spiskowa naszych dziejów,    a jednak z góry świeci na nią księżyc.  Nasz ten sam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No tak, tak! Z czasem człowiek również będzie okazem, a roboty będą odwiedzać ZOO z człekokształtnymi. ;)
    • Przegranym pokoleniem to było to, które żyło podczas wojny i potem kilka lat w stalinizmie, kiedy za nic można było zostać zabitym, czy wywiezionym do obozu. W stosunku do tego wszystko inne było i jest bardziej lub mniej lajtowo.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...