(przyszłość to dziś)

[BlackSoul]

upadło
nagrzane atomową płytą
płynne wydrążenie ras
- młodość i dzikość

nastaje pokraczność
a w modzie plastikowe palce
- loty aeroplanem do domu

miasto
naciągnięte pod szyje
usuwa z przełyku niewygodę
-ciężkość wyrzeczeń

[Pancolek]

Duszyczko, dosyć trudny napisałaś tworek. Ideę jednak pojmuję i trochę coś mnie uwiera. Nie jestem dokładnie w stanie sprecyzować co.

upadło
nagrzane atomową płytą
płynne wydrążenie ras
- młodość i dzikość

Ta strofka dziwna. Reszta bardzo na tak (zwłaszcza dwie ostatnie).
++
Wiel/uśmiechu!

[BlackSoul]

Pancolku starsznie dziękuję za plusiki.
Co do niezrozumiałej zwrotki zbyt dawno temu pisałam żeby móc wytlumaczyć

[Tomasz_Biela]

miasto
naciągnięte pod szyje

w modzie plastikowe palce

jedynie to daje jakiś zakres ciekawych interpretacji
jak dla mnie

chociaż nie wiem czy naciągnięte to dobre słowo


poza tym za dużo się w nim dzieje


wieczności.

[BlackSoul]

zrobię coś i pewnie nie będe żałowała

dziękuję za komentarze

[Judyt]

podoba się połączenie lekkości z ciężkością,
szczególnie środkiem,
za Tomaszem Bielą przychylam się do
nadciągnięcia- opatulone (?)- trochę
cieplej pozdrawiam

[BlackSoul]

Judyt jednak zostawie przy swoim ;)
dziękuję za odzew

[Judyt]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

proszę

[a._mrozinski]

Do mnie niestety nie przemawia. Może następnym razem.