lepsze dni

[adam sosna]

dzieci wyjechały szukać dobrych chwil
w Londynie w Dublinie pod lepszym niebem
po lichym obiedzie za bilety płacili
syci w samotność Placówkę objęli

czytając listy znajomym wciąż powtarzają by
dopingowali młodych w poszukiwaniu dni
obfitych i spokojnych nie tak zwichrzonych
nowszą i starszą historią ze śladami krwi

w kolejce do lekarza stają
bo ciała już sterane
różaniec kroków odmawiają
by pocałować klamkę
drzwi z napisem „nieczynne”
czy tak zakończyć
mają życia nieprzespane
Adam Sosna (2007.10.04)

[Judyt]

dwie pierwsze historycznie
ciut, potem
emigracje
imigracje
ciekawie
smutnie
przemyślunku
a teraz idę :)
pozdrawiam

[adam sosna]

Judyt

ten wiersz powstał "na motywach"
doświadczeń przyjaciół mojej mamy i trochę Jej doświadczeń
moich na szczęście nie

[zak stanisława]

włos mi zadrżał na skroniach, znam to z autopsji, więc rozumiesz.
razi mnie tylko to czasownikowe na końcu pierwszej... cmook Sosen.

[adam sosna]

zak stanisława

a mnie drżączka bierze do dzisiaj kiedy przypominam sobie te pustki co zostały
w mieszkaniach i sercach

:):(:(:(

[zak stanisława]

tak, sosen, prawda....

[adam sosna]

i jak tu "nowocześnie" prać słowa z uczuć...

(znowu mi płakać się chce)


po lichym obiedzie za bilety płacili
syci w samotność Placówkę objęli
męczyłem
i nic lepszego nie wymyśliłem

[Marlett]

syci w samotność

taa

[adam sosna]

tak chyba lepiej

[Judyt]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ostatnia szczególnie przemawia
okrucieństwem czy to barbarzyństwem
współczesności
pozdrawiam
/K:):? :/

[adam sosna]

Judyt
wszystko jest autentyczne (niestety)
trochę słowa zmienione
opisane
i opłakane

[Judyt]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

wierzę
a Placówka: to mógłby
autor dodać co to za
miejsce?

[adam sosna]

Placówka?

„Placówka” to pierwsza powieść Bolesława Prusa. Autor opisuje sytuację wsi polskiej po uwłaszczeniu. Wiejscy bohaterowie charakteryzują się brakiem jakiejkolwiek świadomości społecznej i narodowej, jedyne czym się kierują to przywiązanie do ziemi i upór w walce z przeciwnościami losu.

taki symbol

[Judyt]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

no tak
wyższa półka
dziękuję :)
pozdrawiam

[adam sosna]

Judyt

to z poradnika...
dyletanta

jakim jestem

[Judyt]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

przychylam się do wypowiedzi
podpisuję

[adam sosna]

Judyt

przychylają się sosny kiedy wiatr zawieje

[Ewa_Kos]

Pewnie każdy z nas woli mieszkać na swoim miejscu, i nie
wyjeżdżać za chlebem(temat do dlugiej dyskusji) i dobrze,że
powstają wiersze na ten temat, bo jest to głębokie przeżycie.
Pozdrawiam ciepło z plusem i proszę nie traćmy nadziei, może
się kiedyś odmieni(?) :) EK

[adam sosna]

Ewa Kos

to wiersz o tych co nie wyjechali
zostali
nie całkiem wiedząc czemu

[Ewa_Kos]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, ale powodem napisania był wyjazd :))) czyż nie?