Alicja_Wysocka Opublikowano 27 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 a po cóż mi to wiedzieć czy grudzień to, czy jesień? kiedy listonosz życie miłosny wiersz przyniesie. i po co nam, to wiedzieć czy jazz, czy bossa nova? symfonia na dwa serca byleby rym pasował. jedwabną nicią wzruszeń subtelnie cię oprzędę i o czymkolwiek innym już wiedzieć nic nie będziesz. tak się zasłuchać umiem na umór, bezprzytomnie bylebyś chciał na zawsze - to z tobą się zapomnę. 1
Sylwester_Lasota Opublikowano 27 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 a po cóż mi to wiedzieć czy grudzień to czy jesień?=> tutaj proponowałbym zmienić grudzień np na wiosnę, bo grudzień przecież w przeważającej części to też jeszcze jesień. pytajnik może na końcu strofy? kiedy listonosz życie miłosny wiersz przyniesie. => o, tutaj? i po co nam, to wiedzieć czy jazz czy bossa nova? => przed drugim czy, przecinek :) symfonia na dwa serca => zastanawiałem się jakby przenieść pytajnik za symfonię, ale nie wykombinowałem nic co by miało race i nogi ;) no to sobie trochę pozwoliłem ;). do reszty zastrzeżeń nie nam. bardzo OK. kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie.
Makar Bora Opublikowano 27 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 Znowu mamy piękny dobry wiersz, pełen uczucia tak przydatnego zwłaszcza o jesiennej porze, kiedy to razem z zielenią liści blakną i ludzkie powiązania. Światło z nieboskłonu przygasa, jest chciwie zabierane przez mętność chmur i mgły płynące z różnych stron. Nawet krzykliwe mewy na brzegu, jakoś inaczej się kłócą niż latem. A chłodne fale spieniające brzeg nie są w stanie wynagrodzić jesiennej nostalgii okruchami złotego bursztynu skąpo odsłanianego z głębin morza. Serdecznie pozdrawiam. M
Jacek_Suchowicz Opublikowano 27 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 I chyba się zasłucham I nawet dam się upić Lekki rym mnie wzrusza Lecz sens mi trudno kupić Sam rym nie wiele daje Gdy rozkosz kontemplujesz Czułości nie ma wcale Gdy rytm nie pasuje pozdrawiam :)))) 1
Alicja_Wysocka Opublikowano 27 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witaj Sylwku :) Więc tak. Wiosna być nie może, bo wiosną nie czułam tego co w grudniu, kropka. Pytajnik jest tam, gdzie jest, bo w kolejnych dwóch wersach stwierdzam, a nie pytam. Przecinek dodam :) Dziękuję za wnikliwość, czuję się nią wyróżniona :) Serdeczności :)
Alicja_Wysocka Opublikowano 27 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję za wiersz bursztynowy :)
amehob Opublikowano 27 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. więc brzmij, symfonio nocy, po umór, po ekstazę, podniebnym babim latem brzmij mi i tańcz zarazem. byleby rym pasował z jesiennym arii taktem, pisz, po horyzont cudów, tańcz opętańczym wiatrem po łąkach, bezprzytomnie, w krąg spazmatycznych ułud, wiruj batutą września, bądź con amore chóru. dobry wieczór:)) 1
Alicja_Wysocka Opublikowano 27 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tu sensu być nie musi jest raczej inny wymóg może być także cha cha no i jak wiesz, do rymu :) Pozdrawiam, Jacku :) 1
Alicja_Wysocka Opublikowano 27 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ach jesteś, znowu jesteś znów wierszem cię zwabiłam w poezji widzę drzemie ta czarodziejska siła już wiem którędy chodzić żeby cię znowu spotkać nieważny czas, ulica zobaczę tu, przy zwrotkach dobry wieczór, witaj :) 1
amehob Opublikowano 27 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. gdy się zanosi jesień i chmurno jest pod piórem, zwykle siadam za biurkiem na którym jest komputer. to taki kapelusik, co robi czary mary, wystarczy pstryk i jesteś wśród wierszy i campari, a wokół przyjaciele, jak jeden mąż, poeci, wśród blasku ich twórczości jedna mi rymem świeci. unosi w rozmarzenia, czasami łzę wyciśnie, tam nie rozróżniam czasu, bo czas, to sen do wyśnień kolejnych twoich zwrotek, baśni z tysiąca nocy, wystarczy pstryk i jestem, cichutko, by nie spłoszyć zwiewnej, lirycznej myśli, ulotnej chwili piękna. świat mógłby przestać istnieć, gdy cię znalazłem w wierszach. dobranoc:)) 1
Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. już dawno nie ma świata nie mylmy ciągle pojęć, są wszędzie tylko wiersze i jeszcze my, oboje jest niebo? nie wiem sama, bo jednak widzę gwiazdy to błyszczą, to się milą pod twoim wierszem, każdym. lecz cicho, sza, coś chodzi... cóż by to mogło znaczyć? z tamtego świata zegar, co - muszę iść do pracy? Dzień dobry :) 1
zak stanisława Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 ech, kochani, cudnie, jak miło WAS czytać!!!!! z WAMI lekko i przyjemnie, rozweselają się wieczory senne. pozdrawiam całą TRÓJKę A + J + A, ES
amehob Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. znów od słowa, do słowa, wiersz uśmiecha się wierszem, mylę ranki z wieczorem, sny wypełniam bezsenne po wrażenia, do głębi, rymem smutki oplatam. cicho, ciszej, cichutko wers za wersem się skrada w kołysankę romansu. słyszysz? śpiew rośnie szeptem, serenadą dla ciebie, pieść mnie wierszem, ach pieść mnie po wrażenia, do głębi, rymem smutki oplataj. cicho, ciszej, cichutko wers za wersem się skrada. :)) 1
Czarna Perła Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 ja bym jeszcze między listonosz i życie myślniczek dodała.. fajnie było przeczytać pozdr. cz.p.
Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jak mam pieścić cię wierszem, gdy uśpiłeś mi pióro? i nad kartką zastygło stylistyczną figurą proszę, dziubku kochany może troszkę podrapiesz? jestem pusta i czekam, - nie uwierzysz, no chrapie! :) 1
Magnetowit_R. Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 Alicjo u ciebie cieplo i delikatnie czule i subtelnie, jak zwykle (az ciasno od tych nici subtelnych ale mocnych). jedwabną nicią wzruszeń subtelnie cię oprzędę i o czymkolwiek innym już wiedzieć nic nie będziesz. do ostatniego wersu sie przypinam zepsuł mi odbiór, jakoś infantylnie sie zrobiło dla mnie... pozdrawiam
Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Perełko, listonosz miał na imię Życie. Powinnam napisać jedno i drugie z dużej litery ale nie mogę, bo wszystkie są małe. Myślniczek chyba nie pasuje. Dziękuję za odwiedziki, pozdrawiam cieplutko :)
Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witaj Stasiątko, buźka dla Ciebie :)*
Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witaj, witaj. A może dlatego, że nie lubisz (zobo)wiązań. Zapomniałeś że zakochani często głupieją i dziecinnieją? "Kaziu, Kaziu, Kaziu - zakochaj się" Słonka! :)
amehob Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. sennym piórem? brzmi nieźle. kołysz, kołysz mnie grzesznie, słowem, rymem, szeptami, kołysz, niechaj poznamy sen liryczny poetki, sen, w poezję zaklęty. piórem obraz wypełniasz, znów odchodzę, znów pełnia żądzę żądzy wyzwala. pisz, gryź, wierszem rozpalaj, stylistyczną figurą. potem zabij, zaurocz. :) 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się