były__premier Opublikowano 8 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2007 byłem zmęczony marszem, dlatego wsiadłem w samochód, ale nie chciał ruszyć. więc nadal drepczę, bawiąc przydrożne kamyki. ze strofek jęczące piski, plączące się nuty - zwykły przecier. a kysz! a kysz bestio, ułomny rytmie, słowotoku, chrypiąca pauzo. idź w diabły, zaczekam, aż wykiełkuje sens. znajdę najprostszą frazę: wszystko się zderza.
Fanaberka Opublikowano 8 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No, no, co wers to niespodzianka: od tańca i śpiewu, poprzez kuchnię, spirytyzm, filozofię, po fizykę molekularną. Za moich czasów to miało swoją nazwę: KGW :-D Pozdrawiam i życzę natchnienia. Fanaberka.
były__premier Opublikowano 8 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2007 nie rozumiem sensu twojego komentarza, ale to nie ważne. właśnie, oby przyszło:Pozdry
Rafał_Leniar Opublikowano 8 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Części zaznaczonej kursywą nie rozumiem (jeżeli mam ją odnosić do reszty utworu, który wydaje się być o czymś innym). A konkretniej - nie rozumiem, co ma na celu taki zabieg. Co do reszty utworu - wygląda jak "opis niemożności" stworzenia jakiegoś wiersza. Coś jest "obok" a peel czeka aż to się zderzy. Aż sens zderzy się z tekstem? Aż tekst sam nabierze sensu?Takietammoje wywody po przeczytaniu. Może później tu wrócę, jak głowa mnie przestanie boleć. Pozdrawiam.
były__premier Opublikowano 8 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Części zaznaczonej kursywą nie rozumiem (jeżeli mam ją odnosić do reszty utworu, który wydaje się być o czymś innym). A konkretniej - nie rozumiem, co ma na celu taki zabieg. Co do reszty utworu - wygląda jak "opis niemożności" stworzenia jakiegoś wiersza. Coś jest "obok" a peel czeka aż to się zderzy. Aż sens zderzy się z tekstem? Aż tekst sam nabierze sensu?Takietammoje wywody po przeczytaniu. Może później tu wrócę, jak głowa mnie przestanie boleć. Pozdrawiam. tak, wiersz jest o problemach z pisaniem, po prostu, a kursywa jest o właściwie o tym samym, tylko inaczej jest to zapisane i odnosi się do zapaści twórczej, hehe. pozdry
były__premier Opublikowano 8 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ty też? ech;) na ale cmoki;)
były__premier Opublikowano 8 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ty też? ech;) na ale cmoki;) no taki ze mnie Brutus, jak widać. przecz wiesz, ze niezmiernie rzadko czytam komentarze :) ;)
Everygrey Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 strasznie jęczący i syczący wiersz... jestem baardzo na nie...
były__premier Opublikowano 9 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. a w którym miejscy jęczący?
Everygrey Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 całość jak dla mnie skrzypi...
były__premier Opublikowano 9 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. rozumiem, dzięki za wnikliwą diagnozę. pozdro
PannaBeata Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 Dobre połączenie tego samochodu i weny. Tak to widzę. dziękuję za uwagę. PlusZAK. Pozdrowieniuję Beata.
Rafał_Leniar Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. rozumiem, dzięki za wnikliwą diagnozę. pozdro Chyba troszku za dużo chaosu się tu wkradło. "Przeciery", "nuty", "a kysz(e)!". Po prostu oprócz tego, że tekst może coś przekazywać [tzn. mieć coś w sobie ], to poza tym trzeba ubrać go w jakieś atrakcyjne szatki. A tu jak dla mnie - ubranko nieładne: Niech autor nie odbierze źle, ale to wygląda jak kubraczek Jasia spod mostku :( Bo jak pisałem, takie zestawienie motywów: "przecier" [z pomidorowym się kojarzy], "nuty" (płaczące!), "a kysz!" Każdy tekst ma wydźwięk. Tutaj, jak zauważyła poprzedniczka/poprzednik - skrzypi. I nie jest to złowieszcze skrzypienie starych okiennic czy drzwi, lecz odgłosy wydobywające się ze skrzypiec, na których gra jakiś nowicjusz, trzymający ten instrument pierwszy raz w życiu. Tak mi się kojarzy. To moje odczucie. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wkrótce coś pańskiego przeczytam i skrzypieć toto nie będzie.
były__premier Opublikowano 9 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. rozumiem, dzięki za wnikliwą diagnozę. pozdro Chyba troszku za dużo chaosu się tu wkradło. "Przeciery", "nuty", "a kysz(e)!". Po prostu oprócz tego, że tekst może coś przekazywać [tzn. mieć coś w sobie ], to poza tym trzeba ubrać go w jakieś atrakcyjne szatki. A tu jak dla mnie - ubranko nieładne: Niech autor nie odbierze źle, ale to wygląda jak kubraczek Jasia spod mostku :(Bo jak pisałem, takie zestawienie motywów: "przecier" [z pomidorowym się kojarzy], "nuty" (płaczące!), "a kysz!" proszę pana, ja tu sam z siebie kpię, ironizuję. napisałem wiersz o niemocy twórczej, stąd takie a nie inne zestawienie: nutki, piszczące strofki czy przecier. pan czyta zbyt dosłownie, a tu trzeba z przymrużeniem oka, jak widzę tylko pani fanaberka i wuszka zrozumiały, no ale trzeba być po prostu trochę oczytanym;) pozdry
PannaBeata Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 Ja tez zrozumiałam doskonale! wykwintnie i elegancko:)
Espena_Sway Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2007 wiersz z jajcem; poetycki eklektyzm w czasie niemocy. ciekawy eksperyment premierze. pozdrawiam Karolina :)
były__premier Opublikowano 10 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. thx. teraz już chyba będę pisał sam do się:P
Boskie Kalosze Opublikowano 10 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiersz podoba mi się i zgadzam się z tym końcowym zderzaniem: wszystko się kiedyś wy-darza i zabiera z powrotem.
wypłosz pospolity Opublikowano 10 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2007 no tak.. przecierow ci tutaj dostatek.. nie ma potrzeby dokladac Panie ex-Premier. wiesz calkiem znosny, ale bez tego dziadowego 'a kysz'.. pozdr w.p.
Magnetowit_R. Opublikowano 10 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2007 zamiast pisać trzeba było jednak zaczekać;)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się