Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

x godzin po tobie
zdałem sobie sprawę
ci nad przepaścią czasu
nie liczą

chodząc pustką miałem
deja vu rozpierzchłych
atomów tamtych cieni

najgorzej powracać
zwracać rację
chociaż
nie po drodze

winna grawitacja
a może przyciąganie

i jak zwykle nie ty

Opublikowano

Dzie wuszko; 1 raz udało mi się Cię zaskoczyć :)) To moja wewnętrzna chwila triumfu :)) cuda
się zdarzają :))

Jolu; dziękuję, że zechciałaś zajrzeć :)

Pani Stasiu; dzięki Pani cieplutkim komentarzom nie zwątpiłem, że mogę spłodzić coś
znośnego :)) Jestem Pani serdecznym dłużnikiem, a Pancolek pamiętliwy jest
strasznie ;) Dziękuję bardzo za odwiedzinki i (zwłaszcza) za ocenę! Pozdrawiam
tak ciepło, jak się da :))

Opublikowano

Pani Stasiu; ja tam uwielbiam jesienno-zimowe chłodki ;)) A ciepłe pozdrowienia faktycznie
pomagają ;)

Wuszko; 1 raz Cię zaskoczyłem, więc sama rozumiesz, że jestem uhahany ;))

Pani Ewo; bardzo, bardzo dziękuję za odwiedzinki, a nad 'ci' pomyślę, bo mam spoooro
czasu :) Serdecznie pozdrawiam!

tadmi; dałeś mi do myślenia. Podumam jakby ją nieco dopracować :) dziękuję za cenną
uwagę!

Opublikowano

Judytko; oj, cień to może... i to nie może może, ale naprawdę może... ;)) DZIĘKUJĘ za
oględziny!

Jarku; Na pewno pomyślę :)) 'Tamte' miały symbolizować pewne wspomnienia, ale
przez zbliżające się 6 dni jeszcze raz dobrze ten tworek przemyślę :) Bardzo dziękuję
za cenne rady!

Marianno; Pancolek z natury jest ugładzony ;))) Dziękuję bardzo, bardzo za pochlebną
opinię!!! :) Jest mi strasznie miło, że zechciałaś do mnie zajrzeć :))

Pancolek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ależ ja lubię jak kobiety ględzą :)) Nie hamuj się, Judytko :)) Też pozdrawiam!

Ble ble ble ;)
nadmiar może szkodzić lecz
nie musi
powinien dawać
porozumienie,
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 wiersz jest absolutnie przepiękny i jednocześnie tak głęboko poruszający !   to, w jaki sposób potrafiłaś ubrać w słowa ból, samotność i dojrzewanie w chłodzie, jest mistrzowskie.   obrazy, których używasz, są niezapomniane.   wyrażenie "sny wędrowały boso po zimnej podłodze" trafiło prosto w serce - to jest czysta poezja !   podziwiam Cię za wspaniałą puentę: "Nauczyłaś się wszystkiego od końca".   to zdanie zamyka cały wiersz w sposób perfekcyjny, pozostawiając czytelnika w zadumie.       Nika. pięknie napisane.      
    • @Berenika97 Ten wiersz to połączenie minimalizmu, psychologii i delikatnej metaforyki. Bez ckliwości ale z wielkim ładunkiem empatii  dotyka rzeczy bolesnych, ale nie popada w tani sentymentalizm, przedstawiając obraz traumy i emocjonalnego deficytu.
    • @Migrena Ten wiersz jest jak precyzyjny sejsmograf. Nie rejestruje tylko drżenia ziemi, ale drżenie samego Bytu – to pierwsze "pęknięcie w nieskończoności", z którego narodziła się świadomość. Uchwyciłeś w słowach coś, co zwykle skrywa się w milczeniu - ten fundamentalny paradoks człowieka. Jesteśmy "niedorobionymi aniołami", "boskim szkicem", który nosi w sobie "odcisk palca Stwórcy", a jednocześnie "buntem dziecka, które zgubiło drogę do domu" i wciąż ściska w kieszeni klucz, nie pamiętając drzwi. To tekst, w którym się jest – w tej przestrzeni "między światłem a ciemnością", gdzie Bóg milczy "z miłości większej od odpowiedzi", dając nam przestrzeń do budzenia się. Twoje słowa ważą. Mają w sobie gęstość "gliny, która pamięta palce" i lekkość "oddechu, który nie pamięta początku". Nie potrafię inaczej skomentować, tylko iść śladami po Twojej wizji.  To jest tekst o wielkiej odwadze i jeszcze większej precyzji. Świetny! Przepiękny klip   Dlatego właśnie gdybyś nie istniała, Spróbowałbym wymyślić miłość. Tak jak malarz, który własną dłonią Kreśli barwy dnia, I nad swym dziełem nie może wyjść z zachwytu. Tekst pochodzi z

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Może dlatego Bóg, po stworzeniu mężczyzny, uznał, że stać Go na więcej. I wtedy stworzył kobietę. :)
    • czy czytając wiersz wypada płakać  a jeśli  tak to jak  te chwilę nazwać   przeżyciem czy burzą a może to kara  za to że poeta  nie płakał   bo bał się że jego  łzy sens stłumią  rozmażą a to  może zaboleć   czy czytając wiersz wypada łzy ronić czy może lepiej zaklaskać
    • Nie można cię winić, że nie umiesz śnić, gdy w twoim domu gasło światło i nikt nie mówił "kochanie, śpij". Twoje sny wędrowały boso po zimnej podłodze, uczyły się same, czym jest miłość, a czym zaufanie. Zostawiałaś gorzkie ślady na poduszce. Poranek zmywał je – wstydził się czułości. Nie miałaś stołu, pachnącego rozmową, ani filiżanki, co znała dotyk ciepłej dłoni. Nauczyłaś się wszystkiego od końca: modlitwy bez "amen", tęsknoty bez "wróć", siebie bez "kocham".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...