Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

za oknem jesień. i Tatarzy strzałami sypią gdy mądry
spaść w samotność muszę twych płomieni co już dawno
przebrzmiały. pójdę uliczką ciasną ale jawną
myśląc że owoc mój dojrzały, że pełen chęci, gdy nagle

myślisz o mnie mocno, myślisz nie jak o drzewie
gdy niebo jest już słabe. kiedy jeszcze raz odpadnę wreszcie
rozżarzę się w sobie. oddam blask i ciepło wtopionej w zaspie
czarnookiej tej o której marzę. wiatr uniesie drobne cekiny

rozbłysłych słów. a piaskowe ponure domów twarze
jeśli nie po wojnie nie myśli się tak wyglądać będą ciekawie.
i przeklinać, że chciałbym wiedzieć o sobie. w te puste miejsca
zalegającego śniegu wciąż pytać…

Opublikowano

IN dzięki za odwiedziny... jedno już po korekcie - faktycznie nie przyuważyłem i zrobił się tłok. Zaś co do 2w ostatniej strofy moim zdaniem jest ok! - taki niedopowiedziany, ale nasuwający sam odpowiedź...
pozdrawiam

  • 2 lata później...
Opublikowano

Bardzo się podoba :) Zajrzałam po czasie ;) Przez przypadek...
Bardzo ładny obraz, nastrój świetnie zbudowany.
Przydałaby się mocniejsza końcówka - ale ja zawsze się czegoś czepiam, więc nie należny się mną za bardzo przejmować ;)
Duży "+'

pozdr serdecznie
weronika

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...