Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

miejcie zrozumienie dla ludzi z chodnika

ja też błądzę gdy wierzę i błądzę gdy nie
nie wierzę – nie idę


tuż przed i zaraz po


modlę się gdy własne istnienie, istot niepojętych
kurz ust poselskich dławi w tłumie,
stworzenia niewiele niższe od
krawędzi trotuaru.

piękno mej brzydoty, pęta praktyczności, są
czyste w ich gardłach gdy krzyczą, mówią
tętno ulic jest dla nas ważne
i pełne zachwytu.

a najbardziej przed ślepym losem dróg krzyża, tak
uformowany, pod ciężarem jednego głosu
pokonuje sprzeczności
naturalnie

oczekując na dłoń co w ruch wprawi
bruk po którym idę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...