jasna Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 przerwana tama rzeka zatapia nie zebrane plony
tygrys_pietrek Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 przewana tama nie zbierzemy juz czego nie posialismy pietrek
Orston Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak czuję, że to haiku skrywa bardzo głęboką treść i chyba się nie mylę… Smutne to takie, a to mnie czasem dołuje. Pozdrawiam serdecznie O.
Boskie Kalosze Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jak zwykle, gdzie jeden się martwi, tam drugi cieszy. Wyobraziłem sobie zapalonego wędkarza i wykorzystując Twoje haiku spróbowałem oddać jego charakter: powódź - taaakie sumy w parafii Cieszy się także proboszcz, bo jak wiadomo, nic tak nie nawraca ludzi jak nieszczęście (powódź to w przenośni mnóstwo czegoś). Pozdrawiam ;-)
jasna Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak czuję, że to haiku skrywa bardzo głęboką treść i chyba się nie mylę… Smutne to takie, a to mnie czasem dołuje. Pozdrawiam serdecznie O. Dobrze czujesz Orstonie. W kotlinie pisałam to haiku. Na szczęście dokoła są góry. Niech żyją góry! :-)) Uśmiechnij się, jasna :-))
jasna Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Taak... No cóż, pozostaje stawiać na żywioł...
HAYQ Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 nawiązując do "niezebranych" (razem) a parafii - bez urazy ;) poza tym haiku ładne pozdrawiam
jasna Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jak zwykle, gdzie jeden się martwi, tam drugi cieszy. Wyobraziłem sobie zapalonego wędkarza i wykorzystując Twoje haiku spróbowałem oddać jego charakter: powódź - taaakie sumy w parafii Cieszy się także proboszcz, bo jak wiadomo, nic tak nie nawraca ludzi jak nieszczęście (powódź to w przenośni mnóstwo czegoś). Pozdrawiam ;-) Myślę, że to pozytywna cecha dostrzegać w czerni trochę bieli. Widząc zaś Twoje haiku od razu spojrzałam na tacę ;-)) Dzięki, jasna :-)) Nawiązując do "razem", zgłaszam sprzeciw. Osobno! Poza tym dziękuję i pozdrawiam, jasna :-)))
HAYQ Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jasne, że osobno! co mi odwaliło! ;))) Sorki... czerwony-m, jak cegła (na grochu klęka). Serdecznie pozdrawiam
jasna Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jasne, że osobno! co mi odwaliło! ;))) Sorki... czerwony-m, jak cegła (na grochu klęka). Serdecznie pozdrawiam Ja się do wykładu przygotowałam, a Ty sorkujesz. "Razem, czy osobno?" to odwieczny dylemat ;-)) Trzymaj się, jasna :-))
Boskie Kalosze Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wow! Z tego można jakiś erotyk skroić: Jesień miły, a w sadzie niezebrane owoce - bo widziane razem. I obyśmy poprawnie nie pisali o nich do siebie:nie zebrane owoce są w trawie,niezebrane owoce - w niebie. Pozdrawiam ;)
jasna Opublikowano 1 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wow! Z tego można jakiś erotyk skroić: Jesień miły, a w sadzie niezebrane owoce - bo widziane razem. I obyśmy poprawnie nie pisali o nich do siebie:nie zebrane owoce są w trawie,niezebrane owoce - w niebie. Pozdrawiam ;) Skroiłeś, uszyłeś bez miary i leży jak ulał. Wzięłabym prosto spod igły, ale... on nie dla mnie ;-(
Boskie Kalosze Opublikowano 1 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wow! Z tego można jakiś erotyk skroić: Jesień miły, a w sadzie niezebrane owoce - bo widziane razem. I obyśmy poprawnie nie pisali o nich do siebie:nie zebrane owoce są w trawie,niezebrane owoce - w niebie. Pozdrawiam ;) Skroiłeś, uszyłeś bez miary i leży jak ulał. Wzięłabym prosto spod igły, ale... on nie dla mnie ;-( Byłaś inspiracją - najpierw wiersz o nie zebranych plonach, potem dialog z HAYQ - więc dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :-)
jasna Opublikowano 1 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Skroiłeś, uszyłeś bez miary i leży jak ulał. Wzięłabym prosto spod igły, ale... on nie dla mnie ;-( Byłaś inspiracją - najpierw wiersz o nie zebranych plonach, potem dialog z HAYQ - więc dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :-) Sprawdzę tylko, czy nie została fastryga, albo nie daj boże jakaś szpilka ;-))
Boskie Kalosze Opublikowano 2 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. W takim razie inaczej to ujmę :-) jesienne zbiory codziennie więcej słońca pod jabłoniami
Waldemar Talar Opublikowano 2 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. przerwana tama woda zatapia plony pomaga jej deszcz pozdrawiam Waldemar
jasna Opublikowano 2 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. W takim razie inaczej to ujmę :-) jesienne zbiory codziennie więcej słońca pod jabłoniami Jedna (czyt. pierwsza) zaszewka mnie uwiera ;) Może "jesienny sad"? bo czereśniowy już był :-)) http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=56215 Chyba oddaliliśmy się od tamy. :-)) Waldku, dziękuję :-) Oj, trochę dużo tu wody ;-)
Boskie Kalosze Opublikowano 2 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Myślałem raczej o jesiennych plonach (ostatnich owocach), nawiązując do Twojego haiku. Czytałem już wcześniej, masz we mnie cichego, oddanego czytelnika. Jak w temacie: pękła tama ;-)
Fanaberka Opublikowano 2 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. W takim razie inaczej to ujmę :-) jesienne zbiory codziennie więcej słońca pod jabłoniami Jedna (czyt. pierwsza) zaszewka mnie uwiera ;) Może "jesienny sad"? bo czereśniowy już był :-)) :-)) Jasna, to nie zaszewka, raczej dekolt :-) zbieracze jabłek - zbieracze światła. im mniej jabłek - tym więcej słońca przepuszcza korona jabłoni. Świetny wierszyk. Twoje haiku z tamą również dobre, niepokojące. Pozdrawiam serdecznie. :-)
jasna Opublikowano 2 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiem, o co Ci chodziło, ale Twoje haiku było tak ładne, że chciałam go jeszcze bardziej... No weź przestań. Większość koszmarków zostawiłam na pamiątkę. Z kilku jestem zadowolona, a w duchu miło mi, że czytałeś i widziałeś jak się trudziłam. Są przecieki... ;( Fanaberko, d e k o l t ?! Myślałam, że nie widać. Pomyślę o zmianie kreacji na wieczór. Żabot? Kryza? Boa? Kolii nie mam, pereł też nie. Wyciąć tu, czy tam? No nie! Narażasz mnie na koszty ;-)) P.S. Bardzo podobają mi się "zbieracze światła". Pozdrawiam i dziękuję :-)))
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się