Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chciałabym żeby zamiast tysiąca słów było jedno
i żeby nie było poezji. każdy do każdego się modli

zajdziesz w ciążę. pamiętasz ślimaki z plasteliny
albo jak gumową piłką po plaży. nasze też tak będą

- jak z fusów cedzi. robi dziubek

dorastam do wieczności
pod olszyną naciągnięta na koronki dotykam ziemi
trzeba umieć leżeć i nie pieścić się

między piersiami bębnią wskazówki z palców

nie rozumiem raka
i chyba będę się bała

wytłumacz mi świt może się rozjaśni
moja mała frido kocham cię z dnia na dzień
brzegiem jesteś. lewym i prawym
zależy w którym kierunku przez ciebie idę


żeby nie zwariować czasem warto mieć cycki

napisz mi jeszcze czułe miejsce
i sprowadź deszcz na czas

Opublikowano
pod olszyną naciągnięta na koronki dotykam ziemi
trzeba umieć leżeć i nie pieścić się

między piersiami bębnią wskazówki z palców

nie rozumiem raka

??
przecież to proste
idzie rak
niebo
rak już pieści
ty na wznak :)


i chyba będę się bała


żeby nie zwariować czasem warto mieć cycki

napisz mi jeszcze czułe miejsce
i sprowadź deszcz na czas


fajny ten niebiański spokój :)
Pozdrawiam

PS. wytłuszczenia podobają się szczególnie
jestem wielkim wielbicielem deszczu kropelkowego
nie strugowego :)
Opublikowano

"dorastam do wieczności
pod olszyną naciągnięta na koronki dotykam ziemi
trzeba umieć leżeć i nie pieścić się

między piersiami bębnią wskazówki z palców

nie rozumiem raka
i chyba będę się bała

wytłumacz mi świt może się rozjaśni
moja mała frido kocham cię z dnia na dzień
brzegiem jesteś. lewym i prawym
zależy w którym kierunku przez ciebie idę

żeby nie zwariować czasem warto mieć cycki

napisz mi jeszcze czułe miejsce
i sprowadź deszcz na czas"

to mi wystarczy..bez poczatku...cudny klimacik
aż chce się czytać i czytać i czytać....

cz.p.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



1. zawsze można coś przegapić
2. pisząc tekst traci się do niego dystans, najlepiej szlifują go inni, zwracają na wszystko uwagę;
3. gdyby wszyscy tu wpadali od czasu do czasu, początkującym byłoby łatwiej.

tak myślę:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



1. zawsze można coś przegapić
2. pisząc tekst traci się do niego dystans, najlepiej szlifują go inni, zwracają na wszystko uwagę;
3. gdyby wszyscy tu wpadali od czasu do czasu, początkującym byłoby łatwiej.

tak myślę:)

Coś w tym jest... Coś w tym jest...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To, co wysupłał Mr. Żubr - przecudne.
Reszta jest bardzo w porządku, tylko ten "dzióbek" jakoś mi się nie komponuje - i, czy to "u" celowe, bo nie bardzo rozumiem. IMHO dobry kawałek, a to, co w/w już znam na pamięć.

Słońca!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jurczyk Świetnie prowadzisz też narrację historyczną - Filip II narzucił greckim polis (oprócz Sparty) pokój, a one utraciły niezależność i muszą wędrować na Persje. A wszystko w ramach Związku  . Piękna poetyka przy tym . Pozdrawiam 
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...