Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

żył raz pod Trzcianką dobrodziej tak zgodny
iż dzielił z babą łoże i pół izby,
nie wiedział tego, że żonka tuż pod nim
dołek kopała, chcąc się męża wyzbyć,
choć mu gadali - twoja, patrz, z łopatą
miast co pitrasić – co ty chłopie na to?

żył i tak nagle spod Trzcianki do dołu
a baba szpadel i przysypać rada,
lecz głos jej jaki każe – weź się połóż,
więc się szybciutko zaczęła pokładać
i wzrok i oddech jęły się zawężać
gdy piach przykrywał babę i jej męża,

i wnet z ciał dusze wylazły, i w Trzciance
uff, jedna rzecze do drugiej zza dołu,
nuż stąd takowo ja ciebie wykarcę,
lecz która której rzekła, weź zakołuj
jak ten dobrodziej co z babą, spod Trzcianki
wpadał od jednej do następnej bajki.

---------------------------------------------
Od autora:
Trzcianka – wieś, pow. ciechanowski, gmina Regimin

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zręczne masz pióro, bardzo zręczne:))

i tak się dusze w dół ten zapatrzyły
strzegąc zazdrośnie przyczyny pochówku.
chciałyby wespół wyskoczyć z sekstyny,
gdzie bajarz baje o miłości ludków,
jednakoż, z czasu zmienienia w litery
dbają, by każdy w historię uwierzył.

wieść się rozniosła po trzciankowskiej ziemi,
iże poeta Messalinem zwany
wszystko to spisał, od niego więc wiemy,
jak to dobrodziej z babą pojednani,
pospołu, zgodnie, mimo uogólnień,
w następnej bajce odnalazły Szulmierz.

Pozdrówka :)
Opublikowano

w ciechanowskim tym powiecie
żył bard mało komu znany
wiele innym chciał powiedzieć
opisywał co zobaczył
czy to duszą czy też ciałem
głosił wszędzie ziemi chwałę

tej co tuż za płotem stała
przeszłe dzieje kosmos
skryty pod nogami w skałach
czasem historyjką płochą
raczył tych co czytać chcieli
słowa gdzieś z krainy cieni

Pozdrawiam serdecznie Witku...piękne Twoje bajanie :)

Opublikowano

choć wiersz ten kojarzy mi się z poetyką, że ją tak nazwę, leśmianowską, którą bardzo lubię, to uważam, że nie jest to jeden z Twoich najlepszych wierszy, Messalinie. nie jestem specjalistą od "technologii poezji", ale czytając bajkę potykam się, a chciałbym płynąć. czytałem ją kilkakrotnie i za każdym razem mam tak samo. jak widzę innym to nie przeszkadza, więc może to tylko moja jakaś taka... ułomność? pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co kto lubi ;-)   Nie Iwono, zdecydowanie nie. Niebo nie jest, bo się należy. Coś trzeba wybrać ;-)      
    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...