Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedyś byłem na wojnie
pisałem walczyłem
literami dziury w ziemi
spadały artylerią dłoni
na brukowane karty

wojna

jest jak gówno rafinowane
szuka skandalu?
podciąłem żyły palcom
umieram na niedokrwienie mózgu

poezja?

po co walczyć?

(slogan antywojenny

Opublikowano

Przychodzą mi na myśl romantyczne bolączki na brak funduszy z powodu niedochodowego zawodu jakim jest zajęcie pisania, do tego brak popularności... "proszę o życie" - podmiot tak naprawdę prosi o pieniądze i sławę, przy okazji czyni z siebie ofiarę... maski, to już było... jednak fraza "dopalam ostatnie wołanie" ma w sobie coś... Poza tym, nic dla mnie, bez urazy. Pozdrawiam

Opublikowano

Po co ten narkotyk i po co ten org.

A mogło być całkiem niezłe.....
Nie lubię tego robić ale raz kozie śmierć:

>>

kiedyś byłem na wojnie
pisałem walczyłem
literami dziury w ziemi
spadały artylerią dłoni
na brukowane karty

wojna

jest jak gówno rafinowane
szuka skandalu?
podciąłem żyły palcom
umieram na niedokrwienie mózgu

poezja?

po co walczyć?

(slogan antywojenny)

>>


Odstaw "narkotyki" i inne niby "szokujące" zabiegi pseudoliterackie dla gówniarzy, a pisz jak ci Bozia talent dała, bez udziwnień. I pisz o rzeczach ważnych, bo Głupot, Dup i Dupeczek dookoła pełno, a artystów brak.

;o)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! I lubią wchodzić w coraz to nowe związki, z milczeniem, z westchnieniem, z niedopowiedzeniem... tak bardzo  lubią  igraszki,
    • @UtratabezStratyMam nadzieję, że  mnie nie prowokujesz stwiedzeniem "a ja tu widzę coś raczej przeciwnego" -  to odpowiadam.  Książek political fiction właściwie nie czytam, więc trudno mi jest odnieść się do Twojego opowiadania. Jednak widzę niespójność w tym, co piszesz a co sugerujesz w komentarzu. Jeżeli słowo "reżim" jest zbyt drastyczne, to jednak uważam, że twoje państwo jest opresyjne. A zmuszanie obywateli starszych, schorowanych do służby wojskowej, duża ilość żołnierzy i zwartych formacji na ulicach (Co oni tam robili? ) świadczy o państwie zmilitaryzowanym. W państwie opresyjnym również źle traktuje się obywateli w ZK, wymyślając absurdalne nakazy i zakazy. Tu pojawia się też fanatyzm, więzienie jak klasztor (ciekawa jestem jaki? Klasztor klasztorowi jest nierówny - mają przecież różne reguły), zmienione godło i krzyż na ścianie czyli ewidentnie zachwianie relacji między sacrum a profanum. I dominacja jednej religii, ignorowanie tym samym  obywateli innych wyznań czy niewierzących zakłóca, system państwa demokratycznego. Nie poruszam spraw polit. - gosp., bo to temat rzeka. A do czytania następnych odcinków już zachęciłeś. :)Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i dodam coś od siebie do treści. (...) Skupiłem się w większej mierze na formie niż na treści, w której ważniejszy mianownik odegrał kluczową rolę — z samym zamysłem. Autor ( czyli, ja) chciał pokazać w tej formie rymy asonansowe i konsonansowe (ciut niepełne) w całości, stanowiąc bez żadnych manifestów przestrzeń, rezonującą w sposób abstrakcyjny.      Bardzo się cieszę, że w ten sposób treść została odebrana mimo rzekomych zagadek (wybacz, komentujący autorze) Postaram się na przyszłość, aby więcej takich zagadek zostawić.   Dziękuję i pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...