Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nienawiść przybrała neutralne barwy
na twarzy wyżłobione rowki o czymś świadczą

na początku jest płacz a niesprecyzowany żal
znajduje powód i kotwiczy się na stałe

wybiera miejsce gdzie najmniejszy dotyk wyzwala
potrzebę nieustającego smutku często na wyrost

najwięcej na wartości traci piękno - zwykły dzień
staje się udręką przy zasłoniętych oknach

wcale nie myśli się lepiej bo każdy temat ucieka
niespodzianie - rezygnacja zniekształca nowe pomysły

nienawiść nakarmiona szybko rozkwita i zostaje
u mnie właśnie poprosiła o klucze

Opublikowano

Wszystkim serdecznie dziękuję i przyznam,że czekałam na propozycje, czulam, że
trzeba nożyka i wywalić "troszkę".Na pewno skorzystam i wdzięcznam bardzo i
jeszcze raz dzięki i pozdrawiam jeszcze póki co wakacyjnie:))) EK

Opublikowano

przybrała neutralne barwy
twarzy - żłobienia o czymś świadczą

na początku płacz. znajduje powód
niesprecyzowany żal kotwiczy się
na stałe

wybiera miejsce smutku

najwięcej traci piękno - zwykły dzień
staje się udręką przy zasłoniętych oknach

i wcale nie myśli się lepiej

temat ucieka
zniekształca nowe pomysły - rezygnacja

*

nakarmiona szybko rozkwita i zostaje
- właśnie poprosiła mnie o klucze



.......................................

my zMiłkowanie, pewnie zmieniłam ciut sens, nawet bardzo ciut, bierz co chcesz;

Opublikowano

Ewo
też uważam, że dwie nienawiści z początku wersów winny być wycięte.
A ta nienawiść to pestka w stosunku do tej, o której w moim utworze
czyli
nienawiść nie jedno ma oblicze :)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W tym wierszu jest zalążek jakiejś myśli, mimo niedoróbek, o których już tu napisały koleżanki. Jeszcze trochę za ogólnikowo, ten ołtarz życia to raczej miedziak, a nie dukat, ale jednak punktem wyjścia jest obraz (pochmurnego dnia), a nie tandetne pseudofilozofowanie, a to już coś.
    • Cała masa piosenek z podobnymi mniej więcej tekstami, przewija się teraz przez internet. A dzięki narzędziom AI, każdy może napisać sobie coś piosenkopodobnego, dodać melodię i już wielkim twórcą jest. Ja wychowałem się na innej szkole, na utworach z wybitnymi tekstami A. Osieckiej, J.Cygana, J.Kofty, M. Grechuty, L.A. Moczulskiego, W. Młynarskiego i jeszcze pewnie kilku by można do tej listy dorzucić. W zestawieniu z takim wzorcami ta piosenka mnie razi pod każdym względem, choć może została napisana dla mniej wybrednych odbiorców.
    • Jest pomysł na zabawę z formą, i nawet ma to sens. Język mógłby być bardziej poetycki, metaforyczny, trochę oryginalności by się przydało na poziomie tworzenia obrazów, ale to na pewno lepsza próba, niż poprzednie, które tu zamieszczałeś.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tu włącza się alarm. Tym bardziej, że sens powyższej frazy przewija się mniej lub bardziej wyraziście przez cały tekst. Do takich wniosków czytelnik mógłby dojść samodzielnie.    Po ciekawej, z udanymi nawiązaniami do kultury, pierwszej cząstce następuje nieźle podsumowująca druga:     To jest jej jadalny miąższ. Cała reszta to skórka i pestki.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No bo jakżeby inaczej. Za mało jest piękna w pięknie, więc jeszcze trzeba czytelnikowi o tym po raz nie wiem, który, przypomnieć. Bo inaczej może nie skuma i nie będzie wiedział, że jest pięknie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...