Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

światła pomarańczowe
tkwią ciężko poprzybijane do betonowych słupów i bloków
mogły by uciec
ale niema dokąd
na niebie świat sie kończy,
sliwkowej zawiesinie
wyrwanej padlinie
z ciała uniwersóm
z
gwiazdami w posuniętej formie rozkładu
pajęczyn
sinych

ludzie z najwyższych pięter domów
dotykają,przedłużonymi myślą głowami
skończoności,pozostałej po nie skończoności
i tyh pięknów czasów gdy mogliście bez trosko
egzystować
bowas kosmos rozgrzeszy!

najsprawniejsze moczymordy,sparaliżowani nie mocą pozorowania zabawy
pustym łbem świecą
w pejzarzu grobowych kamienic
a najfahowniejsze prostytutki i najfahowniejsi klienci
,nie potrafią znaleźć tego co ich oddziela


uczone pisma jak w żaden ,obnażają swoją głupote i dziecinność
a smętny pies ,gromadzi w sobie cale skupienie materii
nigdy nie będzie tak pięknie rozlanego mleka po lodówce
jak teraz

a papieros nie zjadalny zębami zmysłów

mnisi rozmawiają ze swoim Bogiem

pacząc na sufit pustymi oczami
/chwilami/
i młodzi księża,paczą bezmyślnie na serwisy informacyjne w internecie
/toco w gazecie/

przestało sie wszystkim chcieć
to co tu jest

to jest taki kryzys
dla niekochanków


nad taflom naj czysztrzych uczuć
rosną drzewa
uważne bez liściem ,
głuche
białą skórom jak przetłuszczony papier

wszystko mija te miejsce szerokim kręgiem

bujności

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nie wiem jak przebrnąłem, chyba z nudów
i nadal paczę bezmyślnie
imho:
to się nawet na warsztat nie nadaje
proszę zacząć wszystko od początku

i korzystać przy okazji z worda, większość błędów wyłapie bez udziału głowy

niemniej serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




piękny komentarz.

- jestem w szoku.nic dodać.nic ująć.
to musi być jaki żart, bo na poważnie, raczej tak się nie da.....
poddaje się.
Pzdr.
  • 4 lata później...
  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powiem Ci mi ciężko się to czyta. Wiersz naszpikowany wyrazami jakby żywcem wyjętymi z innej epoki i na końcu istny horror, nadgarstek w Twojej dłoni , ciekawe jak wyglądał , czy uciekał krwią i dlaczego akurat nadgarstek? Kredens pozdrawia świątecznie 
    • @marekg niby wszystko realne,ale jednak nie, to tylko sen, więc smutne Kredens pozdrawia świątecznie 
    • @Marcin Tarnowski gdyby żyli dzisiaj herosi jak pisała przedmówczyni, otóż to, a żyli wtedy ?  Czy byli święci zabijający smoka?,  a były smoki? Cóż można się tak zabawić, i muszę przyznać, że wiele trudu włożyłeś w tę zabawę. Przeczytałam do końca i fajne  Kredens pozdrawia świątecznie 
    • Byłoby dobrze gdyby pobrzmiewało tu My , a nie tak mentorskim głosem kaznodziei grożącym palcem innym tym grzesznym i nieufnym-" kto święty niech się dalej uświęca " jak głosi ewangelia Pozdrawiam serdecznie i świątecznie  Kredens 
    • DOKTOR Gdzie boli ? Tu i tu i tu A tu ? Boli A tu ? O Jezu, boli A tu ? Kurwa boli bardzo A tu ? Jezu nie wytrzymam Twarz wykrzywiona grymasem cierpienia On rozwalony na fotelu A za biurkiem władczy Trzeba mniej pić Mniej żreć Mniej pracować Ale panie doktorze Ja W ogóle nie piję Od roku jestem na diecie I jestem bezrobotny No dobrze już dobrze Coś panu przepiszę GDZIE Rozerwał się granat Na dwieście odłamków. Lecą, każdy w swoją stronę. Na jednym z nich trwa życie: kolorowe lasy, łąki pełne kwiecia, ból, strach i zawiść, ludzie o chorych sercach, bandyci i oszuści. Są słonie, pingwiny, robaki, zające i śledzie w morzu, płotka goni węgorza, żyrafa spiera się z hieną, żmija szuka żmii, a koń gubi podkowę. Jest pani Malwina z mężem, pan Zygmunt z synem, i babcia z wnuczką. Koń Łysek z pokładu "Idy", Lenin w leninówce, Niemiec z karabinem, a Putin na Migu. I Szwedzi jasnowłosi w "Potopie", i woda bulgocze w czajniku, w knajpie wódka na ćwiartki, i złote karpie w fontannie, w telewizorze pan z głupią miną, w tramwaju kłótnia o bilet. Spacer w parku. Mamo, mamo, mamo... Gdzie my tak naprawdę jesteśmy? No właśnie, gdzie my, synu, jesteśmy? ZA PÓŹŃO pościel snem zażółcona  na wargach zaschnięta ślina  brud  kolejowej poczekalni  a we mnie myśli co biegną w dal ku horyzontom gdzie rano pachnie ciemnością   już nie ma tych dróg które znaliśmy ty wiesz MIŚ mój albo raczej sam swój Miś kundel i wiejski i polski zatrzymał się na chwilę przy małej gruszy dzikiej z nabitą na jaj kolec jaszczurką skulił się zastygł w zamyśleniu ale Migrena szczeknął Miś głowę podniósł i zniknął za nim wśród drzew NIMITZ Autentyczny zapis rozmowy przeprowadzonej przez amerykański lotniskowiec atomowy  klasy Nimitz z niezidentyfikowanym obiektem na radarze: Nimitz - Widzimy was na radarze płyniecie wprost na nas zmieńcie kurs. Obiekt - My również was widzimy zmieńcie kurs. Nimitz  - Powtarzam, zmieńcie kurs, płyniecie prosto  na nas. Obiekt  - To wy zmieńcie kurs. Nimitz -Zmieńcie natychmiast kurs, tu kotniskowiec klasy Nimitz. Obiekt - Róbcie co chcecie, tu Cape Bonavista,  kanadyjska latarnia morska . USSURI przed laty Komunikat radia Moskwa: Komuniści chińscy ostrzelali pracujący w polu radziecki ciągnik. Ciągnik odpowiedział ogniem rakietowym i odleciał w kierunku Moskwy. Święta Wielkanocne. Wszyscy którzy tu zajrzeliście bądźcie szczęśliwi. Wszystkiego dobrego. rusłan.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...