Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

             Wysypisko

 

po co mielić mętne słowa i tak przypominasz jej,
że jedyny porządek świata to twój własny.
wystarczy kilka celnych ruchów. od zawsze lubiłeś boks,
ale teraz jakikolwiek kibic jest zbyteczny.

zapluta przerażeniem krztusi się zakotwiczonymi
w gardle słowami. przywykła do własnej Atlantydy
zamykając słońce już za dnia. z kartek kalendarzy
wyłapuje życzenia, z których kilka (nie pamięta kiedy)
spełniło się, teraz więdnie jak liść.

ściany butwieją w ciemności. skowyt głosu zabija
jej źrenice, w dłoni pęka szkło, spazmatyczny bełkot
zapada w nicość. a jutro - dzień jak co dzień -
jak zacinająca się zawsze w tym samym miejscu płyta.

 

 

 luty, 2007

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

zapluta przerażeniem krztusi się
zakotwiczonymi w gardle słowami

* jakże trafnie oddalałaś klimat nieszczęsliwej miłości patologicznej, oraz całą złość i nieszczęśliwość niejednej kobiety tkwiącej w takiej dziwnej miłości
pozdrawiam ciepło ES

Opublikowano
po co mielić mętne słowa i tak
przypominasz jej że jedyny
porządek świata to twój własny


Naprawdę świetny :) Już Luthien_Alcarin napisałem, że ubóstwiam kobiecą poezję.
Toż to łakomy kąsek dla Pancolka. Jeszcze nie raz tu wrócę :) +++
Opublikowano

Stasiu, to prawda, różne mamy klimaty wokół nas, szkoda tylko, że niektórzy adresaci pozostają zazwyczaj ślepi i głusi na wołanie... Cieszę się, że zechciałaś mnie odwiedzić, dziękuję za miłe słowo, serdecznie pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Waldku, jeżeli coś naprawdę było i po latach ktoś drugi burzy cały "porządek świata", to raczej zaryzykuję stwierdzenie, że owa prawdziwa miłość wypali się, do cna... i chyba nic nie będzie w stanie unieść jej z popiołów.
Dziękuję za wizytę.. :) Pozdrawiam.
Opublikowano

Witaj! Ciekawe masz spojrzenie na te "oczywiste" życiowe sprawy.
Kilka "rasowych" metafor nadaje swoistego klimatu i z przyjemnością przeczytałam;
już pisałam kiedyś, że lubię Twoje pisanie:).Pozdrawiam serdecznie i czekam na następne:)))

Opublikowano

Nato, ja również jestem pod wrażeniem. Bardzo wymownie przedstawiłaś problem, z jakim borykają się zakochane(?) nieszczęśnice. Szkoda tylko, że niewiele z nich korzysta z możliwości ucieczki od takiej poniewierającej miłości, albo robią to zbyt późno, za późno by rany od celnych ciosów mogły się zabliźnić.
pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Beenie, dziękuję za odwiedziny. Co do nieszczęśnic... owszem... nie każda ma możliwość ucieczki w odpowiednim momencie, są nowe rany, nowe blizny, chyba, że druga strona opamięta się, a to nie oznacza, że owe blizny zginą, ot tak, jak gdyby nigdy nic.
Serdecznie i ja...:)

Opublikowano

Dla mnie taki klimat w twojej twórczości to nowość - może za długo mnie nie było;)
Ale nie mogę zaprzeczyć, że fachowo to napisałaś - duszna atmosfera jest, nie pozostawia
obojętnym. Natko, na początek po paru miesiącach dostajesz ode mnie dużego plusa.
Zastanawiam się jeszcze nad sensem słów pisanych kursywą - podpowiedz: chciałaś,
żeby po prostu połączyć je w kolejności i podkreślić puentę? Czy to bardziej zagadkowy zamysł?
Pozdro serdeczne:)

Opublikowano

Bartosz, miło Cię widzieć po przerwie. Umieszczając kursywę, chciałam pokazać beznadziejność owego "porządku świata", w którym tkwi ciemniejsza strona wiersza... i póki co, nie ma alternatywy.
Serdecznie pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 I rymowany !!
    • @Alicja_WysockaTo wysoce pozytywna postawa, ale też nadmierna troska o innych bez pytania czy tego chcą, nawet nie wiedzą o innej alternatywie, wyposażę cię w narzędzia pożyteczne byś mógł nawet więcej niż dotychczas, będziesz szybszy, silniejszy, a ty będziesz tym samym dla mnie użyteczny. Działa w obie strony, które wydają się zadowolone. Paradoks polega na użyteczności, i kosztach. Jeśli inwestycja się zwraca Ok., w przeciwnym przypadku są sposoby rozwiązania problemu. Już widzę ten napis "A może zostawcie nas w spokoju !" - jacy oni są niepoprawni, niewdzięczni. W czym problem? - to zawoalowane niewolnictwo, wyższość nauki - bzdura, krok po kroku coraz większa kontrola, Postęp ? tylko wojny napędzają, to zatracanie, eee tego już nie ma człowieczeństwa bo przecież wokół tylko wzajemne oskarżanie i rzucanie do gardeł. Ot co.  
    • @Berenika97 Życie to bestia nienasycona. A mnie się Łazuką przyśniło :   "Mówią: miłość jest piękna W słońce przemienia deszcz Każdy dzień jest jak piosenka Lecz wiemy też Miłość złe humory ma W perskie oko z nami gra Potem pęka wątła nić Lepiej za mąż wyjdź Za mnie za mąż wyjdź".   Wybacz Bereniko mój optymizm ale tak mi jakoś.....wesoło mi tak jakoś jest.     Bardzo lubię Twoje opowiadania. Są klimatyczne i smaczne :) Pozdrawiam :)
    • dla archaicznych pojęć.
    • złoto    babka zastrzegała się wcześniej  żeby żadnej gorzały jej nie pić bo roboty tyle że chłopów w obejściu nie stanie   później trzaskała szafkami biegała od domu do letniaka od letniaka do stodoły od stodoły  do obory krzycząc że schowała  nie wie gdzie że jej złoto zginęło   i wszystkie chłopy w obejściu szukali a jak jeden znalazł na strychu w kominie wszystkie chłopy w obejściu piły do nocy          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...