Powabna materialistka

[Oscar Dziki]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Co? Podszedłem Ci pod słowa? to jakiś idiom? Ty może się naucz pisać poprawne zdania w języku polskim, a dopiero później bierz się za poezję?

[Lilianna Szymochnik]

To jest jak najbardziej poprawne;
a po drugie nie będę się wdawał z Tobą
w rozmowę bezsensowną kolego wiersza minimum.

Ave!

[Oscar Dziki]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To nie jest poprawne, chyba że mi wyjaśnisz jak się podchodzi pod słowo i jak tego unikać.
Po drugie już się w nią wdałeś, a ja nie wiem jak to być kolegą wiersza. To chyba znów nie po polsku.

[Oscar Dziki]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale wiesz ze regulamin forum pozwala na publikacje okreslonej ilosci wierszy w tym dziale? Czy regulaminów czytać też nie umiesz?

[Lilianna Szymochnik]

Ale miałem dzika
zdziczał do reszty,
po ostępie buhaj latał
za lochami w te ostępy.

Samotnik zapewne
wyposzczony samiec
opętały go te żądze
więc wyprawiał harce.

[Oxyvia]

Można umrzeć ze śmiechu, jak się poczyta Waszą dysputę na tej stronie (razem z Lalą, której nikt nie słyszy w ferworze walki)! :-D ;-D :-D

[Oxyvia]

Lilianno, jeszcze nie wszystko poprawiłeś w wierszu - niektóre błędy zostały, jak były. Ale to Twoja sprawa - w końcu Ty tu jesteś Szefem.
Salom!

[jasiu zły]

Nie no poadam ze śmiechu. Cóż za poczucie humoru! :)

[Lilianna Szymochnik]

Co do tego cytatu jeszcze raz napiszę:

Jak głosi powszechna tradycja,pewnego dnia apostoł Piotr
miał uciekać z Rzymu w obawie przed prześladowaniem i grożącą mu męczeńską śmiercią.
Po drodze spotkał Jezusa idącego do miasta.Apostoł,wstrząśnięty tym spotkaniem
podobno zapytał:-Quo vadis,Domino{dokąd idziesz Panie}?
-Skoro ty opuszczasz mój lud,ja idę do Rzymu,by mnie ukrzyżowali po raz wtóry-miał odpowiedzieć Chrystus.
Macie złe widocznie przekazy w tym temacie.
Zostanie,tak jak jest.
Tak samo jak imię odmieniane w innych językach
będzie inaczej zawsze brzmiało prawda.Ave!
A kim jest ów"Dominus"?To Jezus z Nazaretu,obiecany przez Boga i długo przez ludzi oczekiwany Mojżesz,Zbawiciel świata.

Salve!

[Lilianna Szymochnik]

I nie rób dziku burzy
w szklance wody?

[Lilianna Szymochnik]

Ale my się tutaj Lala
nie bawimy w teatrzyk.

[Lilianna Szymochnik]

Nie wyjeżdzaj mi tutaj ze słownikiem ortograficznym Lalu.

[Lilianna Szymochnik]

Wiosna zakwitła już w same konwalie i bzy;
a teraz w róże czerwienią się ogrodami.
Skąd tutaj wyrosły w te łąki oczom rosy
aby mnie dręczyć i kłuć wabiącymi kolcami.

[Lilianna Szymochnik]

Nie wiem,co mam odpowiedzieć doprawdy
to przerasta moje ambicje i marzenia.
Ciągle mi,coś szepcze i gna w te wiatry
nigdy nie wiem,tego,co mi dzisiaj zagra?

[Lilianna Szymochnik]

Wspominać te chwile,co tutaj grane?
zapewne znałaś mnie wcześniej Lala,
na innym forum pewnie pisałaś wiersze,
a teraz w kamuflażu śpiewasz do serca.

[oldy diol]

Lala jesteś boska!Twoja rola stała się pierwszoplanowa w tym tragikomicznym wątku- dzięki.Masz wielki wpływ na postawę bossa lila.działaj działaj!
nadal utrzymuję ,że relacje się naprawiają.
oldy
oxywio- jestem z Tobą!!!!wszystkimi kończynami i sschockowaną głową!

[Witold K.]

Lilianno czy Ty k...a nie rozumiesz że "Dokąd idziesz Panie" to Quo vadis Domine?!?!?!
Nie rozumiesz że Domino jest niegramatycznie?Cały czas próbujesz ludziom tu wcisnąć że niewiedzą w jakim to kontekście i dlatego nie widzą że masz dobrze.Weź się chłopie zastanów nad swoją głupotą i poukładaj lepiej domino...
Do szału mnie doprowadza Twoja głupota połączona z ignorancją.

[oldy diol]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

za kilka minut proszę powtórzyć -wprost już mówiono kilka razy , drogi Panie, trzeba jeszcze , ten typ tak ma.

[Witold K.]

Ja bym zaryzykował stwierdzenie że ten typ tak ma bo to idiota.
Mogą mi nawet bana dać za te słowa a co mi tam.
Oldy diol no ręce opadają...

[Lilianna Szymochnik]

A nie zostawiłeś kolego czasami głowy
widzisz Lala,masz zazdrośnika kochana.
Ona sama wie lepiej kolego złotej gwiazdy
gdzie raki zimują?,a Ty spadłeś z księżyca.
Mars jest czerwonych barwach dla prawdy
telepatyczne buziaczki przesyłam Ci Lala.