Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

miałem już wiele żon
każda chciała kochać mocniej
od poprzedniej
nie powtarzać jej błędów
być lepszą w łóżku
smaczniejszą w kuchni
bardziej liryczną niż te
w wierszach
wciąż bardziej
wciąż mocniej

z wiary w nas
nie została nawet
wiara w samego siebie
mój lekarz rodzinny
też żona
żartowała że mam serce
wielokrotnej reanimacji
ale bije
wciąż bardziej
wciąż mocniej

co zrobić
gdy zasnąć sam nie mogę
a że chrapię

Opublikowano

Przyciągnął mnie tytuł - i nie żałuje. Oczywiście podmiotowi nie radzę wierzyć kobiety tworzone przez naszych rodzimych liryków, za to Autorowi gratuluje po prostu dobrego wiersza - nie nudny, dosyć oryginalny (bo motyw kilku żona już gdzieś tam bywał mniej lub bardziej wyeksponowany).
Dobry.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dla reanimacji wykonanej wprawnymi rączkami i usteczkami to wy wszyscy padniecie do stóp:)
nawet na serce.
pozdrawiam również
Opublikowano

M. dziękuję za „nie żałuję”
wiec i ja nie żałuję czasu poświęconego temu wierszykowi
bardzo dziękuję za komentarz dwa razy dobry to dla mnie dużo
i bardziej lubię niż tak popularne ostatnio „+”

Kmiel

Opublikowano

Fajny. Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze gdyby
"wciąż bardziej
wciąż mocniej"
dać jeszcze na sam koniec. Podziałałoby to fajnie na strukturę wiersza i chyba trochę lepiej by brzmiało wszystko wtedy, a sens nie uległby zdaje się zmianie. Tylko taka sugestia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...