Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ptak uwięziony skrzydła rozpościera
patrzy w stronę słońca
które tak miłośnie go ogrzewa
szykuje się do lotu
w sercu czuje wolności
zapomniany smak

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No i co dalej? Masz coś do przekazania, czy tylko ptaka wolności? Bo jak tylko ptaka, to nie warto było tego pisać. Dla mnie to może być co najwyżej wstęp do wiersza. Tu brakuje dobrej formy, treści i przede wszystkim pointy - np z udziałęm wygłodniałęgo kota, albo Elmirki z Animków.
Opublikowano

A może to jest jakaś wysublimowana metafora? Może my nie dostrzegamy na przykład politycznego zaangażowania tego utworu? Bądź co bądź jest o ptaku, więc może zapomnijmy o dawnej dyskrypcji wyświechtanego symbolu wolności? Może dajmy w to miejsce się porwać wyobraźni? Może ten ptaszek, to małe pisklątko, pisiątko, ten niewydarzony Pisior, wzbija w stronę życiodajnego promienia sprawiedliwości, albo kolejnej kadencji?

A może to jednak gniot?

Opublikowano

Stary ta polityka padla ci juz na mózg. Jeżeli już koniecznie ma tu chodzić o coś bardziej wysublimowanego, to co najwyżej jest to ptak uwięziony w spodniach, który w sercu (bądź, co bądź organie, któremu przypisujemy się odpowiedzialność za uczucia) poczuł to, co po długotrwałym okresie niewoli za ząbkami rozporka pozwala mu się jednak dumnie wyprostować. W ten sposób miałoby to sens, zwłaszcza, że już w pierwszych dwóch wersach mamy przejscie ze skali mikro, do skali makro - zapowiedź, tego co będzie dalej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 – ściśle za Talmudem: kto ratuje jedno życie... Ale dziecko ma swoją rolę w tej paraleli, bo życie pisze i takie przedłużenia scen balkonowych. Pozdr.
    • Tak, a jednak internet daje możliwości rozwoju twórczego - mnie można znaleźć na sztucznej inteligencji jako poetę i można również znaleźć moje artystyczne zdjęcia, otóż to: świat wie, że istnieję, proszę pamiętać: jestem osobą niesłyszącą, wiem: niektórzy cały dzień siedzą przez internetem i marnują czas na politykę, prostytucję i plotki, otóż to: w moim przypadku - nie mając kontaktu ze światem - zostałbym zablokowany cieleśnie, umysłowo i duchowo, to tak jakby na ulicy otoczyło pana dziesięciu bandytów lub system hierarchiczny - państwowy, samorządowy i kościelny - za pośrednictwem telefonów służbowych i prywatnych - decydowałby o pana życiu, nie wspominając już o wolnym rynku - wyścigu szczurów, wystarczy: wystawię z mieszkania paluszek u prawej nogi i w ciągu trzech minut - nie będę miał paluszka.   Łukasz Jasiński 
    • @wierszyki ktoś musi… żadna wina nie powinna być osierocona. Dziękuję i pozdrawiam:)
    • @andrew Świat lustrzany - uwodzi i czyni zdezorientowanym; świat, który stracił kształt, a więc namacalną esencję. I dosłowny stają się tylko, gdy wyłaniają się rozczarowania z nią związane. Ważna obserwacja ujęta w wierszu:)
    • Przedzimie*   I jesienne łzy jak kropla po kropli po szybie spływają - to krwiste łzy i wiosenne łzy niczym serce z sopli   w głębokiej ciszy: w dolinie - milczenia, cicho, jeszcze cichszy - połykam łzy już na dnie ciszy w mogile istnienia -   kołysze fala i dzwoneczki - dzwonią, głucho, dzwonią, głucho - łzy i łzy - łzy, to lali fala z tą wronią już bronią...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (październik 2025)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...