Rozkładasz się

[Julia_Tomaszewska]

Rozkładasz się, gorszysz niepowinnie.
Za ciemnoskórym murem, za lasem cienia
widniała łysa łąka. Zabłądziły nasiona
na obwodnicy czerwonym dywanem.

Mienisz się jelitem, błyśniesz bladym
okiem. Zieloną krwią prysnąłeś, czarem
podobnie jak soczystość nieściętej trawy.
Purpura rozpościera się na ziarnach gleby
zmieszana z zapachem świeżego konania

Przysypią cię cukrem, jeśli rozkładasz
na stole życia najlepsze karty. choć
pewniej wapnem.

[Patrycja Rosłoniec]

Uuuu... Twój wiersz skojarzył mi się z "twórczością" Grahama Mastertona. Taki splatterpunk... Nie wiem czy to dobrze, ale zadziałała moja wyobraźnia. Pozdrawiam. Patrycja.

[Julia_Tomaszewska]

Dobrze,że "zadziałała wyobraźnia":). Masteron?- to przedmaturalne nieoczytanie - nie znam.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

[Patrycja Rosłoniec]

Hmmm... Chyba dobrze, że nie znasz. Nie ma się czym chwalić. Ja niestety czytam wszystko co mi wpadnie w ręce, włącznie z Mastertonem. Pisz więcej takich pozytywnych dziełek. Przed maturą zwłaszcza :)))... Pozdrawiam. Patrycja.

[Julia_Tomaszewska]

Masteron widać chce zachować tajemniczość, nie mogę znalezc jego utworów w necie, a może po prostu brak koncentracji. W każdym razie odnajdę Go na półce w bibliotecę [ dziś ustaliłam]. Dziękuję :)

[Tadeusz_Hutkowski]

Bardzo ciekawy tekst

Pozdrawiam

Tadeusz

[Julia_Tomaszewska]

Dziękuję bardzo za komentarz. [wieczornie]
Pozdrawiam.

[Patrycja Rosłoniec]

Masterton. Graham Masterton. I czasem nie wspominaj o nim przy okazji matury :) Pozdrawiam. Pati.