Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(W tle 12 razy uderza dzwon kościoła.)

In nomine Patri, et Fili, et Spiritus Sancti - śpiewa chór gregoriański
Amen - tło...chór gregoriański


1. Gdzieś na mokradłach roztoczańskich łąk,
stoi krzyż mchem osłoniony.
Mgły otulają go ze wszystkich stron,
opowieści, legend zaginionych.

Ref. Stał tutaj kościół, ludzi pełen był,
rozmodlonych, jak dusze w niebie.
Wszystko się z czasem zamieniło w pył,
a legenda została dla Ciebie.

2. Śpiewa ją echo, opowiada las,
bagno błyska się i światełkami mieni.
W noc świętojańską, księżycowy blask,
da się słyszeć gregoriańskie brzmienie.

Ref. Stał tutaj kościół, ludzi pełen był,
rozmodlonych, jak dusze w niebie.
Wszystko się z czasem zamieniło w pył,
a legenda została dla Ciebie.

3. Mszę w środku bagna, słychać całą noc,
chór aniołów daje jej swe tchnienie.
Noc świętojańska, Zapadliska czas,
przypomina gregoriańskie brzmienie.

Ref. Stał tutaj kościół, ludzi pełen był,
rozmodlonych, jak dusze w niebie.
Wszystko się z czasem zamieniło w pył,
a legenda została dla Ciebie.

4. Krzyż osłoniony mchem tysiąca lat,
co roku tonie w głębinach
bagiennych lasów, w świętojańską noc.
I znowu msza się zaczyna.

Ref. Stał tutaj kościół, ludzi pełen był,
rozmodlonych, jak dusze w niebie.
Wszystko się z czasem zamieniło w pył,
a legenda została dla Ciebie.

Zakończenie:

I te , missa est - chór gregoriański
Deo gracias - tło....chór gregoriański

27 kwietnia 2007 Roman Kręplewicz

Opublikowano

Legendy,faktycznie,brak.Mysle,ze uwiodla cie spiewnosc -piesniowosc opisywanego obrazu.Piosenka to niewatpliwie jest-ma strofki i refren.Ale czy to wiersz..?To raczej obrazek Adriollego -ilustratora Pana Tadeusza..Duszy w niebie rozmodlonych mozna sie oczywiscie spodziewac-niczego innego,biedne,robic juz nie moga- moze poza wolaniem Hosanna.No i to luciutkie pomieszanie akcentow-cala noc to chyba nie Msza z dzwonami-ale opozycja wlasnie-Lado lado Kupalo-Skakanie przez ogniska,korowod dziewic-oj jak nieporecznie dla Mszy.W dodatku gregorianskiej..O ile wiem to ona prawoslawna?Czy moze sie myle? Ave!

Opublikowano

no Romanie - kawał roboty - tylko,
że wydaje mi się to wielkim kłamem,
rozumiem, będziesz bronił - ale
chrześcijaństwo pochłonęło stare
obyczaje i pewnie Twoją łepetynę
(sory za wyrażenie) ale, ostatnio,
przynają się do Świętego Krzyża,
zapewne domyslasz się skąd nazwa,
i o dziwo o trzech pogańskich bóstw
(Śwista, Pośwista i Pogody) zdziwko?
ano tak, zejdź na ziemię, między grudy,
i nie daj się ziemniakom, że niby nasze,
polskie - ech ... a pozatym, prócz
rymu nie ma treści

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kicz. nawet jeśli przyjmiemy, że to ballada w konwencji "poezji śpiewanej".
Wypadałoby najpierw popracować nad polszczyzną (błyska się), a potem zlikwidować absurdalne pomysły (widział ktoś, słyszał tchnienie aniołów? I msza polega na tym, że to tchnienie tcha czy też tchnie w noc?).
Chyba za duże ambicje - przy tak słabym warsztacie?
b.
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Te wiersze są tak miłe w swej prostocie. Takie samo życie. Piękne, pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Żona rzuca hasło: „świeży kolor, życie nowe!” Mąż z palcem przy skroni i miną wymowną, Wyciąga dwie lewe ręce i gały wywala. Dziecko farbę trąca – chlup – i się rozlała,   A kot, ciap-ciap, znakuje podłogę całą. Sąsiad wpada z dłonią pomocną I maluje sufit na głęboką czerń, jak noc. Drabina się chwieje, trzeszczy i pęka, bęc!   Żyrandol spada z hukiem na parkiet, Okna kolorów pełne, aż śmiech miesza się ze łzami. Ubrania w plamach tęczy, ściany wciąż brudnawe, A w klatce papuga krzyczy: „idioci, idioci!”   Natalka palce macza w tej ostatniej farbie I w miejscu, gdzie grzyb rośnie okazały, Maluje trzy postacie – proste, niezdarne, wesołe: „Mama, tata i ja” – w wielkim serduchu ujmuje.   Babcia w drzwiach jak wyrocznia staje, Palcem kiwa, marszczy czoło, Laską dębową, sękatą, w podłogę stuka: „Czyście zdurnieli? na głowy wam padło!   Pędzel to nie kropidło, ja na balkon uciekam!” Pająk wielachny, ich współlokator, Zza szafy wyłazi, przebudzony, Pac, pac – „ładny bajzel, ja wam nie pomogę.   Nie uwiję takiej wielkiej pajęczyny, Aby przykryć te wasze szkarady” I nagle w tym chaosie jest szczęście bez miary. Niemi dotychczas, naburmuszeni, nadąsani,   Dom rodzinny ożywili z drętwoty i nudy, Umalowali się sami bardziej niż ściany. Chwycili za ręce i z pogwizdywaniem, Z podskokami, do tańca w kółeczku ruszyli...  
    • @Radosław Bardzo prawdziwe. A tak za każdym kolejnym razem łączymy kropki. Ładnie. Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Somalija jestem szczęśliwą kobietą:) śliwki są dobre na wszystko:)  @Rafael Marius ja to zdrowe koktajle, dzisiaj z kurkumą i owocami egzotycznymi:) najbardziej lubię zielone. Dwa razy dziennie piję na drugie śniadanie i podwieczorek:)polecam słuchać pana doktora:)  
    • @Tectosmith  Dziękuję życzę miłego dnia :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...