Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Anno
nie sugeruj tutejszym orgowcom czytania takiej czy innej ewangelii. Jana? dlaczego nie, niektóry upatrują w niej wielkiej mocy. Bo to co piszesz to tylko i wyłącznie Twoje rozumienie świata, Biblii etc.
Wiara to łaska, której Bóg raczy udzielić komuś lub nie. Dobrze o tym mówi św. Augustyn. Mój bardzo bliski przyjaciel zawsze powtarza, że on pierniczy takiego Boga, co jednemu łaskę daje, a drugiemu nie, bo jemu poskąpił. I ma rację. A Biblię mój przyjaciel ma w małym paluszku jako były uczony adwentysta. Ale co z tego jak Bóg mu łaski wiary poskąpił:(
Temat stary jak Biblia- pardon - jak świat:)
Pozdrawiam;)

PS.A w ogóle o religii na takim forum nie powinno się dyskutować, bo to tylko ludzi poróżnia, skłóca i wprowadza niepokój. Od tego są inne miejsca, inne fora. Podobnie jak polityka.

Opublikowano

O religii nie powinno się tutaj dyskutować? W takim razie powinien być tutaj
zakaz umieszczania wierszy o tematyce religijnej, że tak powiem. A chyba
nie ma. Poza tym, ja nikomu nic nie sugeruję, odpowiadam na pytanie,
które zadał(ła?) mi Tera, a że do małomównych nie należę, to juz inna
sprawa. A Biblię mieć w małym palcu można, tak jak Twój znajomy,
faryzeusze też mieli, a jednak Jezus ich potępiał. Bo nie chodzi tutaj o
przyswojenie li tylko rozumowe, ale nade wszystko duchowe. Dlatego
Jezus powiedział:
"jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść
do Królestwa Bożego"
Ewangelia Jana 3,5
ps.
nie irytuj się egzegeto, dla mnie to nie nowość,że
apokalipsa dla naiwnych
działa jak zastrzyk adrenaliny
inaczej nie byłaby ponadnaturalna
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ależ ja się nie denerwuję:)
ja wiem, że będę zbawiony, bo jestem prostaczkiem,
ToTy Anno raczej powinnaś mieć problem:)
i wszyscy uczeni w pismie i w mowie;)
Koniec
tematu nie podejmuję, bo to portal poetycki
a nie moherowy:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie

PS. Lektura obowiązkowa do przeczytania, aby dyskutowac ten temat:
Wyznania św. Augustyna
Dzieła wybrane św.Tomasza z Akwinu
Naśladowanie Chrystusa -Tomasza a Kempis
Myśli- Blaise Pascal'a
no i obowiązkowo Biblia
+ wszystkie wydania prof. Anny Świderkówny - "Rozmowy o Biblii"
aha i należy zapoznać się ze znaczeniem słowa - egzegeza
:)))))))))
Opublikowano
"Tutaj chodzi o
Ducha Św., który prowadzi, ja nie muszę nic robić, bo Ktoś to robi
za mnie i sam popycha mnie tu czy tam."


i dokładnie za to gardze tym wszystkim.

mam szacunek do ludzi wierzących, ale uwarunkowany powodami przez które dana osoba wierzy. jest dla niej pomocą, oparciem, pewnym ułatwieniem? ok - bardzo fajnie

ale jak ktos mi pisze że gdzieś tam zostało napisane jak żyć - co robić a czego nie robić - to szanować kukiełek nie musze

mam nie kłamać? jak bede chciał to bede kłamać. mam nie cudzołożyć? jak bedzie zajebista kobieta to nie powstrzymam sie przez księge, która dla mnie jest piewcą nonsensów - a może inaczej - niektórzy ludzie własnie kierując sie nią krzywdzą innych. mają kregosłup moralny oparty na wierze - ok. tylko dlaczego do cholery nakazują ten kregusłup moralny innym, a jesli ktos go nie przyjmie nie jest wart nieba mimo że i tak powiedzą "on kiedys zrozumie, znajdzie w sobie boga"

zreszta got is tott. bo to ludzie go zabili

p.s taka zciebie luzaczka ale pewnie (przyjmując) gdyby christopher reeve na własne żadanie chciał eutanazji to bys sie nie zgodziła. z szacunku do Ducha, 'twojej' prawdy. a nie samego człowieka. to jest ta madrość Koscioła? to jest wskazywanie palcem - nie możesz!
Opublikowano

Dla mnie to jest paradoksalne - tekst daje pełen kodeks tego, co masz robić, a kończy tym, że rób to wedle niby swojej woli. To albo-albo. Zresztą Biblia,chrześcijaństwo nie jest jedynym wyznacznikiem słowa - "dobro", a już szczególnie Kościół nie powinien nim szastać.
Co do samej wiary, to zgoda. Tylko często obserwuje, jak tzw. "dobrzy ludzie" niszczą tych, którzy nie zgadzają się z pojęciami na świat przez nich ustanowionymi.
Dlatego sceptycznie podchodzę do takich wierszy, za to całkiem pozytywnie odbieram osoby, którzy swe słowa popierają tzw. czynem. I wtedy jest wszystko w porządku.

A z innej beczki - niech ktoś mi wytłumaczy, jak ktoś, kto nie ma dzieci i żyje w celibacie wypowiada się na temat tychże? Szczególnie, że nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi.

Opublikowano

"A z innej beczki - niech ktoś mi wytłumaczy, jak ktoś, kto nie ma dzieci i żyje w celibacie wypowiada się na temat tychże? Szczególnie, że nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi. "

ja ci odpowiem. oni wiedzą lepiej. koniec

Opublikowano

Egzegeto
daleko mi do uczonych w Piśmie i w mowie, może mam jakiś dar-
małą cząstkę podarowaną, a czy będę zbawiona, o tym
zdecyduje Bóg, a nie Ty. Nie potrzebuję Wyznania Św. Augustyna
itp. itd. Wystarczy mi moja stała lektura i Ten, który na jej
kartach do mnie mówi.
Tera
możesz gardzić - takie nasze ludzkie prawo,
ale z żadnym kościołem to mnie nie mieszaj,
bo ja niekościołowa i niereligijna
Marto
Cieszę się, że w jakiś sposób Ciebie poznałam,
mimo wszystko chyba mamy ze sobą coś
wspólnego - potrzebę Boga. Pozdrawiam
i czekam na następny wiersz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to nie bóg żyje, tylko świadomość jego istnienia w ludzkich głowach. to co powiedział i głosił w was zyje. tak samo jak to co głosił nietzsche zyje, chociaż on sam juz nie.

dziwnie żeś to ostatnie zdanie skonstruował.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a jednak cudów nie ma.

ale nie wiem, jak to jest
bo nie napisalam ani jednego wiersza o tematyce religijnej..a nie sory
byl jeden w warsztacie.

poza tym dyskusja pod wydaje sie byc momentami bardziej rozrywkowa niz wierszzz.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a jednak cudów nie ma.

ale nie wiem, jak to jest
bo nie napisalam ani jednego wiersza o tematyce religijnej..a nie sory
byl jeden w warsztacie.

poza tym dyskusja pod wydaje sie byc momentami bardziej rozrywkowa niz wierszzz.
Pozdrawiam.
i o to w tym biega....też...żeby poezja była także rozrywką....(tak myslę)
Opublikowano

..albo raczej o humor, dystans, ironię. tu nie wiem, co miało być
ale wiersz się nie udał, co do treści nie będę się wypowiadać, bo tak ewidentny kicz
powoduje, że się wzdrygam bez względu na to, czy dotyczy tematyki religijnej czy innej.
myślę, że efekt jest zgoła inny od pożądanego ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Im wiek i zmarszczki bardziej ciebie pochłaniają i gdy byłeś bo musiałeś broić na froncie w sytuacji istnienia wielu ważnych decyzji gdy zamieszałeś w niejednej tutejszej relacji urosła ci karma w nie najmniejszą określoność   Karma ta – jeśli w ogóle jest – rzecz jasna wybitnie i właściwie ciebie oddaje opisaniem jest być może zacnym niezacnym podsumowaniem twojego przepływu energii gdzie tyle naplotłeś ta karma – o ile jest – znakomicie cię ujmuje   Tyle tylko, że przecież nie pamiętasz za wiele nie dałeś rady objąć percepcją wszystkich spraw nie słyszałeś nie widziałeś i się nie domyśliłeś wątpiące otoczenie co do wielu bardzo wielu rzeczy nie zdało ci dokładnej relacji z ciebie i z ciebie w sobie   Nawet jeśli mega mnogo po wielokroć wspominasz nawet gdy czas da ci moc chwil na rozmyślania i być może nawet gdy byłeś tutaj mocno uważny i być może przemyślałeś płynące potoki codziennych zamiarów wszystko to zbudowało twoje wyobrażenie własnej karmy   Wcale niełatwo jest się jednak domyślić i objąć pojęciem wiedz i to, że karma faktyczna i karma wyobrażona absolutnie nie muszą być jakkolwiek tożsame byłoby wręcz czymś niepojętym gdyby takowe były siostro i bratku bądźcie spokojni, macie w tym rozdźwięk   Piękna damo jeśli w swe życie mnie kiedyś zaprosisz skorzystam i wejdę w nie z moim rozdźwiękiem karmy oczekuj więc ode mnie nie najmniejszych niespodzianek nie myśl sobie, że przejrzysz w jedną chwilę nasz efekt może się udać tylko dobre lub złe całkiem zamieszanie   Ludzie słowa podobnie jak ludzie czynu i myśli całkiem nierozważnie igrają z pojęciem karmy dziwne im życia i chyba w sumie nie wychodzą podważają ich nawet urosłe własne ziarna i manifesty im lepsi są w skuteczność tym trudniej ich przeto ocenić w świecie jedynie tylko w dziwnych intencjach nieocennym   Jeśli natomiast czegoś co nazywa się karmą nie ma potraktuj ten wiersz jako tylko refleksyjny żart zresztą generalnie w świecie pytań trudno jest o odpowiedzi rozmyślam więc wiem że nie wiem Więc wiem że nie wiesz Świetnie zdaję sobie sprawę że wszyscy nie wiemy.  Ale czy w ogóle chcemy wiedzieć? Ja chyba już nie chcę.    Warszawa – Stegny, 25.11.2025r.   Inspiracja – Poetka Aniat (poezja.org).
    • oboje nasyceni nocną grą witają nas rano jej gesty dotykamy się stopami w  kuchni oddzieleni stołem    rozmawiamy o nowym dniu uśmiechamy się do dzieci jednak myśli nas zdradzają kusząc powtórzeniem nocy
    • @Adler Kruki, czarne i głośne stały się inspiracją.   Pozdrawiam Kruku ;)
    • Na niebie, bez Ciebie, obłoki jak sen, bo wszystko przemija, nawet zryw — serc.   Na niebie, bez Ciebie, toczy się dzień. Morze wiary szumi, sens przebija przez cień.   Na niebie, bez Ciebie,  wiersze - łąki słów, które jak wiatr poniosą, latawiec objęć dwóch.   Na niebie, bez Ciebie,  dozorcą jest czas, który mnie zamiecie, w piach, albo w nas.    
    • @Adler Bardzo przyjemny, spójny wiersz z dobrą intuicją obrazu i nastroju.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...