Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

schody prowadzą w dół tak jak ostatnio
mur pokrywają napisy Poręcz zimna
dobrze słychać moje kroki na stopniach

tam jest ciemno Ale widzę Zatopione w murze
kości ludzkie zwierzęce i odciski roślin
zwinięte muszle Nie wiem kto je tam włożył

ponad mną żebra spięte kręgosłupem
związane ścięgnami i skórą Z betonu
od środka chropowate Ciemne Bez posmaku

płuca sapią rytmicznie W żyłach płynie woda
gaz elektryczność ludzie Serce ich pompuje
oczy szklane Nie widzą Wyglądam przez jedno

Opublikowano

Byłoby lepiej: "nade mną".
Dziwny wiersz. To dobrze, bo nie taki jak większość. O czym to? Można go różnie rozumieć. Ja mam przed oczami jakąś gotycką budowlę, zamek, wieżę, po któej schodach płynie tłum zwiedzających do jakichś katakumb... Może to być też jaskinia, w której zachowały się skamieliny zwierząt i roślin. Jak by nie było, wiersz przywodzi na myśl "schodzenie" wszystkiego, co żyje, ku śmierci.
Ciekawie napisany.

Opublikowano

Bardzo mi sie podoba.Sugerowalabym pominiecie "moje" i "na stopniach" w 3 wersie,poza tym wszystko jest jasne,spojne i na swoim miejscu.Bardzo podoba mi sie stawianie kropek za pomoca duzych liter w srodku wersu.
Zapamietam sobie szklane oczy ktore nie widza beze mnie..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta zdecydowanie meksykańskie  
    • @Arsis taka skoczna:) przyjmuje takie hiszpańskie, meksykańskie, dominikańskie:)
    • Prowincjony show biznes   Trzepoczą kokoszki rzęsami zalotnie W blue jeans ubrane i czerwoną szminkę Klijentów opasłych w chuć i pieniądze Prowincjonalny zgrania show biznes   Różowa landrynka panterka czy oksy Nawet na rzęsach mogą usiąść motyle Tej baśni z tysiąca i jednej nocy Niepowsydziłby się sam little finger   Tuż przy obwodnicy stoją misjonarki  Podobno dłużej niż same laternie W make-upie z "tych dla odważnych"  Bo bywa że z naczep zdzierają lakier   Tu lepkie powietrze od tanich fajek  Do drzwi otwartych wypełnia korytarz  A każde pragnienie szyte na miarę  To dla alfonsa jedynie lubrykant   
    • mam ja buty mam ja buty co sięgają mi do   pępka   przez to brzuch flakami stęka muszę kupić buty nowe drażni bardzo twarda skóra te po prostu są do   picu   nie chce takich w moim życiu wtedy ze mnie jest pokraka wciąż na boki ciało kiwam chyba zaraz się   zapatrzę   na dziewczynę też ma takie wciąż narzeka nie dziwota kiedyś weszła w żyto żyzne podrapała sobie   ręce   teraz żyje w swej udręce przez te buty jak wieżowce nawet pośród nieużytków dosięgały jej do   ramion   już jej mówię tuląc całą tylko skradnę ja onuce po zmaganiach w sklepach tylu wnet dostałem ja po   twarzy   teraz leżę z nią na plaży romantycznie jest i chłodno aż tu skorpion bestia głupia ukuł mnie tak prosto w   palec   my nie chcemy być tu wcale mamy skwierczeć tak na boso nasze mózgi bardzo strute po co tu zawracać   słowem    lecz na koniec wiersza powiem znowu kupę w buty zrobię na paluszkach brak odcisków kiedy w miękkim są klepisku  
    • @Somalija rogale Świętomarcińskie nie są zbyt słodkie? @violetta miłości?   ach...   masz tutaj muzyczną kwintesencję miłości    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...