Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Starałem się o niczym nie myśleć. Dać spokój. 
Zrozumieć, że to naprawdę trudne. Nie wiesz nawet jak 
bardzo cieszy mnie wszystko, co stało się od tego czasu. 
Już zawsze mogłoby być jak teraz, nie uważasz?

Proszę, pojedźmy tam raz jeszcze. Osuszymy wilgoć 
w miejscach, gdzie zdarzało mi się umierać najczęściej. 
Proszę.

Właśnie, chciałem opisać Ci ten stan: noc,
opiłki łez wrzynające się w skórę...

Już nie będę karmił sobą innych. To zawsze 
kończy się różami i w słowach. Ostatecznie, żyć należy 
według jakiś zasad. I czasami tylko domyślać się, zgadywać
Te Rzeczy, strzeżone sypkim ogniem.

Pamiętam; stawaliśmy się: dwa tysiące drugi - 
pod Krakowem (nie padało ani przez moment),
kiełkował we mnie strach i nie chciałem 
milczeć ani przez chwilę. Wtedy trzeba było - 

śmiać się ze wszystkiego, co przychodzi na myśl.
Weźmy ze sobą firanki jakieś, dobrze? I ceratę.
Stało się. Coś.

Kiedy rano spałaś jeszcze, wpełzło między nas 
soczyste światło - przez otwór w górnej części stropu
wpłynęło. Stężał kurz kiełzający czuwające zwierzęta. 

Odpryski farby mam na policzkach.
Ciągle zdrewniałe podniebienie. Opuchnięte słowa 
zatrzymane w sękach.

Tutaj był strych. Szkatułki, fotele, prawdziwie gęsta
atmosfera. Tu schowajmy się. Światło przez otwór w dachu. 
Gorzka ślina tłoczona w usta. Duszno.

Nie potrafię inaczej niż wprost. Kochanie, właściwie
mógłbym już odejść. I odszedłbym, gdyby zza rogu 
nie wychylał się ciągle jakiś wulgarny epizod. 

Zostają po mnie tylko smugi. Rdzawe; mocne.

Opublikowano

Konrad, bo reszta jest milczeniem...
Nie znam się zbyt dobrze na poezji, ale wiersze takie jak ten powodują, że milczę pokornie i ze sciskiem w gardle smakuję każde słowo. Poza tym - jak tu komentować coś, co zdaje sie być doskonałe...
Pozdrawiam, j.

  • 6 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • O rozmowie*             Pana Prezydenta Elekta Karola Nawrockiego z dyktatorem ukraińskim - Wołodymyrem Zełeńskim - poinformował w czwartek za pośrednictwem mediów społecznościowych pan Rafał Leśkiewicz - przyszły rzecznik prezydenta.             Jak przekazał: doszło do niej na prośbę ukraińskiego dyktatora - w czasie rozmowy wyżej wymieniony dyktator miał pogratulować Panu Prezydentowi Elektowi - Karolowi Nawrockimu - zwycięstwa w czerwcowych wyborach prezydenckich.              Pan Prezydent Elekt Karol Nawrocki miał podkreślić, że współpraca obu krajów musi być oparta na wzajemnym szacunku i prawdziwym partnerstwie - z komunikatu wynika: przyszły prezydent potwierdził - dalsze wsparcie dla Ukrainy w związku z trwającą wojną - będącą efektem agresji Federacji Rosyjskiej.             Rosja to państwo neoimperialne - kolonialne - rządzone przez zbrodniarza wojennego jakim jest Władimir Putin** -zatem walcząca z reżimem Kremla - Ukraina - może liczyć na wsparcie Polski.             Jak przekazał pan Rafał Leśkiewicz - ważnym tematem rozmowy była polityka historyczna. "Karol Nawrocki podkreślił, że jest głosem Narodu, który domaga się zmiany podejścia Ukrainy do ważnych i dotąd nierozwiązanych spraw historycznych. To powinno ulec zmianie. Prezydent elekt zapowiedział, że kwestie historyczne będą tematem dalszych rozmów z prezydentem Ukrainy" – poinformował przyszły rzecznik głowy państwa.   Źródło: Do Rzeczy   *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian   **zbrodniarzem wojennym jest również Wołodymyr Zełeński, Benjamin Netanjahuj i Joe Biden   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • jakiś ktoś nie przeżył nocnej popijawy na przystanku autobusowym imię nazwisko nieistotne żadna pamięć nie przechowa tej osobowości na dłużej przyjadą zabiorą zakopią był ktoś nie ma ktosia i w jego sprawie tyle a co jeśli jutro wszystko trafi szlag i nie będzie tych od kopania i tych do kopania żadnych różnic pomiędzy tym a tamtym czasy dokonane i te co mają przyjść zatrzymają się w jednym miejscu i powstanie klimat jak na przystanku po ostatnim odjeździe
    • @Migrena Znowu drapiesz piórem jak skalpelem. Nie wiem, czy to jeszcze wiersz, czy już krzyk. To nie jest świat z moich snów - ale bardzo prawdziwy. I niestety, coraz bardziej znajomy. Dziurawisz kartkę - i duszę. To boli. @LeszczymJa też jestem, podobnie jak Ty, Michale. Zaraz zabraknie mi słów.
    • @Roma ale takim specjalnym. Tylko dla mnie. Bo ja... Proszę.
    • @Migrena uśmiecham się do Ciebie cały czas :) i nie mogłabym inaczej. Przy zmianie zdjęcia zapamiętam by nie zapomnieć o uśmiechu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...