Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jeśli tylko ktoś przyzwoicie prosto wytłumaczy co to parsek lub kwazar to ja wchodzę :)))


parsek to odległość w 3.26 lat świetlnych, a kwazar no powiedzmy objekt o wielkości gwiazdy, promieniujący bardzo dużą ilość energii, dużo większą niż inne gwiazdy, dlatego też nazwany został kvazistar - czyli kvazar ;)
pozdrawiam
Opublikowano

A zgadzacie się z teoriami Howkinga, jego książka popularno-naukowa, dla laików jak wstęp stwierdza. Jednak mi trudność sprawiło przebrnięcie przez całość, a to raczej szczupła lektura- OD WIELKIEGO WYBUCHU DO CZARNYCH DZIUR.

Messo ciekawe masz te wiersze ;) pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jeśli tylko ktoś przyzwoicie prosto wytłumaczy co to parsek lub kwazar to ja wchodzę :)))


parsek to odległość w 3.26 lat świetlnych, a kwazar no powiedzmy objekt o wielkości gwiazdy, promieniujący bardzo dużą ilość energii, dużo większą niż inne gwiazdy, dlatego też nazwany został kvazistar - czyli kvazar ;)
pozdrawiam

Krzysztof - żartowałem z tłumaczeniem :)))
A Hawking - książki ciekawe ale kurcze drogie. Dziś odwiedziłem targi W PKiN, było ich sporo.
Cieniuśkie książeczki 50-100 stron A5 - 23 zł w górę. A większe np. Teoria wszystkiego zachacza o 80-100 zł. Paranoja żeby za trochę wiedzy płacić takie sumy. Za to kupiłem sobie Elementy kosmologii Sokołowskiego :)) Tańsze a też ciekawie napisane.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




parsek to odległość w 3.26 lat świetlnych, a kwazar no powiedzmy objekt o wielkości gwiazdy, promieniujący bardzo dużą ilość energii, dużo większą niż inne gwiazdy, dlatego też nazwany został kvazistar - czyli kvazar ;)
pozdrawiam

Krzysztof - żartowałem z tłumaczeniem :)))
A Hawking - książki ciekawe ale kurcze drogie. Dziś odwiedziłem targi W PKiN, było ich sporo.
Cieniuśkie książeczki 50-100 stron A5 - 23 zł w górę. A większe np. Teoria wszystkiego zachacza o 80-100 zł. Paranoja żeby za trochę wiedzy płacić takie sumy. Za to kupiłem sobie Elementy kosmologii Sokołowskiego :)) Tańsze a też ciekawie napisane.

nie szkodzi, nie trudno napisać to, co się dobrze wie, kwestia kilku sekund ;). Co do kupowania taki książek, jestem całkowicie przeciw :) A w dodatku szybko stają się nie aktualne :) Już jak słyszałem Wielki Wybuch nie jest początkiem początków, a powstał przy zderzeniu się jakichś membran w innych wymiarach :)
Opublikowano

Te "Krótką Historię Czasu" za jakieś 30-40 zeta kupiłem niczego więcej bym nie strawił, jeszcze z jakimś całkiem czy różniczką. Bardzo amatorsko bawię się w te sprawy, ale w pełni jestem otwarty na nowości. Wszystko może mnie zainteresować. A książki to wybieram tylko te polecane by nie natrafić na "dziada" przy którym usnę na drugiej stronie dlatego bestsellery. Ale teraz to przerzuciłem się na elektronikę. Chce coś zbudować, nie wiem od czego zacząć może jakieś radio ?
Zna ktoś się na tym ?

Opublikowano

Kiedyś nabyłem sobie w Świecie Książki - Nasz Wszechświat i Astronomia dla każdego. Obie z wyprzedaży po przyzwoitej przecenia. Pierwsza lekko napisana z podtytułem o gwiazdach planetach i czarnych dziurach. Druga za bardzo trąci typową astronomią ale można wybrać obszerne fragmenty z innych dziedzin. Podobni jest z przytaczaną wcześniej książką Elementy kosmologii. Dużo tam wzorów ale też dużo dobrych opisów - choćby quasi-stellar object :))) Dla tych którzy mieszkają w Bielsku-Białej, Częstochowie, Wrocławiu, Warszawie czy Krakowie polecam księgarnie Dedalus.
http://www.tanieksiazki.com.pl/
Można sporo wybrać.
Każdemu polecem też Fredericka Pohla - Gateway. Co prawda jest to fantastyka ale dużo w niej opisów z dziedziny kosmologii. Wiele teorii przestarzałych ale i te warto poznać.

A jeśli chodzi o elektronikę to kiedyś można było dostać w Składnicach Harcerskich (nawet nie wiem czy jeszcze istnieją) gotowe zestawy do wykonania wraz instrukcją i opisem. Nawet coś tam kiedyś zbudowałem sobie. Najbardziej zaawansowany był generator drgań sinusoidalnych ale to było 15-20 lat do tyłu ;)

Opublikowano

najwspanialsza książka jaką udało mi się przeczytać z fizyki to:

Alicja w Krainie Kwantów. Alegoria fizyki kwantowej - Robert Gilmore

z tej serii jest jeszcze kilka innych pozycji, polecam
prawdopodobnie tę pozycję można kupić w antykwariatach
albo na allegro, mnie się udało za 5zł , hihiihi

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Opublikowano

Koledzy po fachu - fizycy!
Może zastanowimy się jak to jest z elektronem lub kwantem. Ślady tych cząstek postrzegamy, skutki uderzeń widać, a złapać się nie da. Schlessinger jedynie określił prawdopodobieństo wystąpienia w określonym miejscu.
Takie to małe a ciągle ucieka i potrafi nieoczekiwanie "wyparować" - zamienić się w energię.
Taki ryzyk-fizyk jeno dzioba otwiera bo ni jak nie może w dowolnych warunkach (w ściśle określonych tak) np. z ciepła uzyskać kwanty albo elektrony.
Czy fizyka cząsteczkowa nie jest obecnie przeżytkiem?

pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



http://www.wlodkowic.pl/prace/2004/grupa2/Rosolowski/ - hihihi,
troszkę namieszali w tym Wlodkowicu, ale jeszcze coś da się
co nie co odczytać, ktoś musiał się na tej stronie zabawić,
zapraszam do przeczytania komiksu o ... może troszkę infantylnie
ale dla wszystkich, hi
z ukłonikiem i pozdrowką MN
Opublikowano

stronka ładnie zrobiona i w sposób przystępny tłumaczy, ale to wiedza podręcznikowa powszechnie dostępna a ja myślę w bok albo inaczej np:
skoro kwant potrafi zachować się jak cząstka i jednocześnie jak fala to na czym polega jego oddziaływanie na ośrodek w którym jest (na emisji jeszcze miejszych kwantów pobudzających do drgań ośrodek) ?
a dyfrakcja tak charakterystyczna dla fal świetlnych czy podlega jej fala grawitacyjna?
rezonans - zjawisko prawie opisane do końca a Tesla uzyskiwał w ten sposób duże energie - nie ma skutku bez przyczyny
punkty osobliwe kosmosu - czarne dziury pochłaniają materię i co, gdzie ta materia wypływa chociażby w postacji energii?
i setka różnych podobnych pytań sprawiają, że obecnie nauczana fizyka jest dla mnie nie spójna - nie tłumaczy do końca istoty zjawsk a tylko powierzchownie
Powiązanie ze sobą pól grawitacji i elektro- magnetycznych dopiero może uchylić tajemnicy istoty fizyki

pozdrawiam i nie oczekuję wiedzy podstawowej Jacek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tu nie ma miejsca na wiarę - nauka ścisła wzory matematyka
śmieszy mnie wręcz jak się tłumaczy rozchodzenie fali np świetlnej, pokazując fale na wodzie.
porównanie oddziaływań cząsteczek wody (fali) znając budowę atomu (średnice cząstek elementarnych i odległości pomiędzy nimi), itd.........
Może taka nauka fizyki to dogmaty i wiara albo celowe mącenie w głowie?
Kto to wie?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tu nie ma miejsca na wiarę - nauka ścisła wzory matematyka
śmieszy mnie wręcz jak się tłumaczy rozchodzenie fali np świetlnej, pokazując fale na wodzie.
porównanie oddziaływań cząsteczek wody (fali) znając budowę atomu (średnice cząstek elementarnych i odległości pomiędzy nimi), itd.........
Może taka nauka fizyki to dogmaty i wiara albo celowe mącenie w głowie?
Kto to wie?

O to mi i chodzi, że osobiście nie możemy o co tam chodzi ;) Właśnie dopatruję się ogromu wiary, która w naszym życiu odgrywa wielką rolę. I wszystkie nauki polegają, że uwierzyliśmy w nie, w szkole, na studiach, z telewizji bądź książek. Zachwycam się tym, jak wierzymy jeden drugiemu, i jaką wagę wkładamy w słowa, być może to mnie przyprowadziło do poezji :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



eeeetam radio. wykrywacz metali ;)
kiedyś miałam z pięć numerów "Elektroniki dla wszystkich"
tam były reklamy firm sprzedających kity do samodzielnego montażu (raczej są nadal)
zobacz może coś ci popasuje.
na pewno też takie informacje znajdziesz w sieci.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cytuje ciebie bo najlepiej pasujesz mi do lektury ktora zamierzam zasugerowac-jest to ksiazka wybitna, a jednoczesnie zrozumiala dla kazdego "otwartego" czytelnika ze szkolnym przygotowaniem naukowym Napisana przez Petera Plichte "Tajemnicza formula Boga" z podtytulem Kod liczb pierwszych kluczem do rozwiazania zagadki wszechswiata-zmieni twoje spojrzenie na swiat.Gwarantuje! Szkoda,ze nie tlumacza nastepnych pozycji Plichty-pewnie wydawnictwo zle rozpoznalo adresata-zle ja reklamowalo-albo-no coz-znowu gdzies komus tez sie nic nie chcialo..
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja nie jestem fizykiem, ale interesuję się fizyką kwantową i astrofizyką. Dużo czytam na ten temat. Uważam, ze fizyka jest jedną z najbardziej poetyckich dziedzin nauki, w dodatku - jeszcze nie wyeksploatowanych. Zagadnienia teorii chaosu, czarnych dziur, względności, nieoznaczoności, korpuskularno-falowej, no i przepiękna nomenklatura (np. kwarki powabne, horyzont zdarzeń, osobliwość) to ogromne pole działania dla poetów.
Pozdrawiam, j.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przeczytałem kilka metrów książek na ten temat. Jedna z nich na długo mi pozostanie w pamięci. Autor wysnuwa tezę i próbuje ją dowieść, że cały świat powstał w jednej chwili i miało to miejsce od 5 - 10 tys lat temu.. Materia jest tylko tworzywem, którego własności tak naprawdę nie znamy. W falach materii brakuje jakiej częstotliwości, itd......
Na świecie dzieje się mnóstwo rzeczy powszechnie uważanych za cuda. Ale to my ludzie za cud przyjmujemy każde zjawisko, którego nie umiemy racjonalnie wyjaśnić z braku wiedzy lub wiary.
"Gdybyście mieli wiarę moglibyście przenosić góry" A może wiedza i wiara to jedno
Dziękuję za podpowiedź. Postaram się zdobyć tę pozycję.

Pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Myszkę powiesiłam, taka urocza jest:) niech sobie wisi:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Wchodzi on - Polityk- Polityczna Tłusta Świnia Koronkowa, kłamstwem nabłyszczony, wykarmiony na ludzkiej cierpliwości jak monstrum z promocji, które zjadło cały kraj i jeszcze pyta o deser. Skóra mu świeci jak szynka premium namaszczona budżetem, oczy lśnią krzywdą smażoną na głębokim oleju publicznych pieniędzy. Półki szepczą między sobą, drżąc jak przeterminowane sumienia: „Patrzcie! To ten, który otłuścił się na ludziach tak bardzo, że wózek go nienawidzi!” On nie idzie. On płynie - lawina krawatów, biurokracji i tłuszczu władzy. Każdy jego krok  skrzypi jak konstytucja po setce poprawek, wózek jęczy jak urząd pod jego cięzarem. Chipsy padają na kolana - bo wiedzą, że jego spojrzenie ma kalorii więcej niż one same. Jogurty płaczą w kubeczkach: „Nie zabieraj nas, panie, my jesteśmy tylko mlekiem, nie obietnicą!” Ser żółty topnieje, tworząc kałużę chciwości, gęstą jak miód z komisji śledczej. Banany wyginają się w paragrafy i paragrafiki, chcąc wyglądać bardziej praworządnie. Kiełbasy drżą jak wspomnienia budzetów, które „zniknęły przez przypadek” w jego kieszeniach - kieszeniach z czarnych dziur, zdolnych wciągnąć nawet dobre intencje. Kasjerki patrzą na niego jak na zjawę z zamrażarki moralności. Skaner nie śmie go zeskanować. Paragon, dotknięty jego palcem, zwija się w Ewangelię Znikającego Rabatu. A mop klęka i staje się Berłem Posadzki Zniewolonej - narzędziem jego foliowego panowania. Reklamówka otwiera swoje plastikowe usta i błaga: „Panie… nie wsadzaj mnie tam… już tylu przede mną nie wróciło…” Ryby w lodówkach zaczynają śpiewać psalmy o złodziejstwie, bo wiedzą, że dziś on jest ich jedynym świętym i jedynym katem. Puszki kukurydzy stukają jak zegary politycznej degradacji, ogórki w słoikach drżą jak ręce premiera po trudnym oświadczeniu. A on? Śmieje się. Śmiechem tłustym, wypasionym, jakby każda złotówka zamieniała mu się w dodatkowy plaster boczku. I ten śmiech przesuwa regały, gasi neony, sprawia, że butelki oleju ronią łzy kwasu tłuszczowego. Gdy bierze wózek -  ten klęka. Gdy wchodzi na dział z pieczywem -  bułki sypią się jak nadzieje narodu. Gdy przechodzi przy kasie, torty mdleją ze wstydu, a mleko zastyga w bieli czystej żałoby. I wtedy ludzie  - zwykli ludzie, z pustymi koszykami i wypłukaną godnością - patrzą na niego jak na tłuste nadużycie w ludzkim garniturze, na kulę chciwości, która zjadła wszystko, co dobre, i nawet nie beknęła. Patrzą i mówią szeptem, by nie usłyszał: - Chryste Panie… my naprawdę płacimy na tego durnia? A potem wybuchają śmiechem - takim mocnym, tak szczerym i bolesnym, że aż torty zaczynają klaskać, reklamówki mdleją, a chipsy śmieją się same z siebie. Bo groteska jest tak wielka, że aż pęka w szwach, a prawda tak tłusta, że nie da się jej zmieścić w żadnym koszyku.                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ślicznie.     Rozumiem. A dla mnie to nostalgiczne wspomnienia z dzieciństwa. Ja też potrafiłem pleść wianki i nie tylko dla moich sympatii.
    • @Marek.zak1Nie wiem, czy dobrze sobie wyobrażam, ale zaczynam już widzieć podwójnie. :) W każdym razie - na pewno mieszka tu duch. :) 
    • ukryte kapcie bose stopy na mrozie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...