Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Taniec na linie pijak wykonał
taniec zatańczył, a potem skonał
śmierć pijaczyny powstała z przyczyny
że nie utrzymał w swych rękach liny.

Tak bardzo długo lin na linie wisiał
że najpierw wyliniał, potem wyłysiał
i to pozbawiło lina reszty urody
dlatego strażnik go wrzucił do wody.

Opublikowano

Jest taki gość ze Szczecina, co słynie
z tego, że zawsze, jak łodzią wypłynie
i silnik mu padnie,
to On wtedy zgrabnie
chichot zaplata w limeryk na linie.
I chociaż wie, jak korzystać z sieci
- na linie, to - sto pięćdziesiąty trzeci.

Opublikowano

Lecz nie wyjdzie na frajera
bo choć lina się przeciera
a upadek z wysokości
pogruchotać może kości
jemu jednak to nie grozi
bo poduszkę z sobą wozi.

Dalej więc limerykuje
a gdy trzeba dowcipkuje
dbając o to by wokoło
było śmiesznie i wesoło
i by ktoś przypadkiem czasem
nie nazywał go … smutasem

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Frajer? Nie! To brzmi fatalnie.
Dobrze wiem, że On specjalnie
łódkę swoją psuje
i limerykuje.

Czasem, kiedy też wypłynę,
w najgęściejszą wpływam trzcinę
licząc na połowy spore...
szczęściem - również mydło biorę.
Opublikowano

Ale nawet ci pachnący
też czasami przesadzają
kiedy ranną toaletą
10 sprayów używają.

Wcale nie jest to przyjemne
gdy cię mija perfumeria
bo gdy wiatr rozwieje zapach
pozostaje znów mizeria.

A wystarczy choć raz dziennie
pod prysznicem obmyć ciało
wtedy i bez dezodorantów
będzie ładnie się pachniało.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słońce zachodziło nad Itaką Posiwiała broda Odyseusza skrywała Usta wykrzywione w grymasie samozadowolenia Wspomnienie Penelopy odmierzało mu odległość do celu A im bardziej zapominał uśmiech Tej przecież najpiękniejszej ze wszystkich dam Achai Tym bardziej wydawało mu się, że błądzi w poszukiwaniu domu Pierwsze gwiazdy spoglądały na niego z nieba Jako doświadczony marynarz znał przecież ich układ Wskazywały na to, że to naprawdę jego dom Bogowie się zlitowali Penelopa jednak przymierzała już nową suknię ślubną Przeszło dziesięć lat od wojny minęło Porzucono nadzieję na jego powrót Królewskie sztandary powiewające na okręcie Odysa Zatraciły swój stary majestat Zamiast tego: podarte przez harpie zwisały luźno na maszcie Bo noc była dość skąpa w wiatr Statek kołysał się powoli na wodzie Ale nieuchronnie zbliżał się do portu Wrzawa powstała wskutek nowego przybysza Rozbudziła królową pogrążoną w śnie Obawiała się jutra, więc wolała spać Obudziło ją jedynie wspomnienie męża Który wracał do domu późnymi godzinami Z narad wojennych i wypraw, które Zawsze stały pomiędzy nimi Jednak dziś, wyskoczyła boso z łóżka By spojrzeć, ostatni raz, przez okno I przekonać się raz jeszcze, że to nie on Najmężniejszy z mężów Itaki Umarł błądząc na krótkim odcinku między Troją, a domem Brodaty Odys w podartych szatach przybił wtedy do portu Uśmiechnął się, lecz jedynie na chwilę Bo mina mu zrzedła, kiedy nikt go nie poznał Wezwał imienia Penelopy Jednak uznano go za szaleńca Głos mu się zmienił  Włosy mu urosły Broda zakryła mu ładną twarz Stare ciuchy, które wyszły z mody przed dziesięciu laty Zdradzały, że nie przybył z tej epoki I sugerowały, że z bogami ten nie ma nic do czynienia Nawet sprawiedliwy trybunał żony go nie poznał Musiał udowodnić kim jest Odys - Przed strażnikami portu Przed Penelopą Przypomnieć sobie Co to znaczy być królem Wyplutym przez morze.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie mówi się wcale

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , choinkowe pozdrowienia
    • -Mistrzu, co mam czynić, bo mam wilczy apetyt, ciągle jem i nie umiem z tym walczyć niestety. - Moim zdaniem nie ma na to lepszej metody, zanim do stołu siądziesz, wypij kwartę* wody. Ona brzuch ci wypełni i mniej wpuści jadła, jak będziesz w tym niezłomny, pozbędziesz się sadła.     Kwarta = 0.94 litra
    • jesteśmy na smyczy  nawet tego nie widzisz  nie obraża to  płynięcie nurtem jak ścieki  jest na topie    cytujesz tv wodzów  jak mantrę   zgubiłeś siebie dawno   a świat świat się przygląda czeka może go zauważysz  oby nie za późno    12.2025 andrew  tak kiedyś popłynął nurtem wodzów naród niemiecki,rosyjski… Nie Hitler, Stalin mordowali ,  a ich wyznawcy .  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...