Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
wieczność, paroksyzm,uczucia, dusza, ciało

wszystko się mieści między ziemią a Ziemią
po której plączesz
wiosenne pędy słów i zapędy listków do ilości
znaczków, znaczeń, przeznaczeń
i bez słów posłużyć może do wydłużenia
czasu lub tego co nazywasz fatamorganą

miłość zagrzebana w kieszeni portek -
znosisz niedopasowany garnitur życia
nie wnikając w zakamarki
okurzonej podszewki poczynań

i nie pomoże nawet full mocne stawianie na nogi
zostajesz po drugiej stronie zapukania

widzisz?
mam na rękach drobinki jadeitowe
ślad po wierzenia
reszta bólem i radością

morze

Paroksyzm radości jest tak samo niebezpieczny dla świata, jak paroksyzm bólu, bo jej nieprzelane łzy, pragnące tylko lekko orosić istoty, mogą je nieomal zatopić.
Opublikowano

Stasiu
pamiętam "między innymi" odleciało i .... dobrze
ale - "fatamorganą się jawi"
- "się jawi" też mogłoby odlecieć a przerzutnia nie ucierpi.
A te morza bałtyku ? - chyba że w morzach i bałtyku też.
Teraz podoba mi się

- aha i jak ful to full ;))
Pozdrawiam:)

Opublikowano

No i zakręciłaś, aż w oczach mam fatamorganę zamgloną. To jest jest jakiś temat zastępczy i nieco nietrafiony. Wybacz moje marudzenie, ale chyba szkoda umieszczać tego połamańca w spisie twoich dobrych wierszy. Ale to tylko msz. Pozdrawiam.

Opublikowano

To i ja dołączę do zapulsowań (he, zaplusowań :).
I tylko chciałem napomknąć, że "mocne" zawsze stawia na nogi, zawsze!
Podoba się.
Pozdrawiam.

PS - i całkiem zgrabnie warsztatowo to przyrządzone, ale nie mam już siły rozpisywać co i jak - to widać gołym okiem.

Opublikowano

wiersz faktycznie zdaje się ilustrować pojęcia pod tytułem, tylko gdzie tu paroksyzm i co najważniejsze czego to paroksyzm?
Od strony treściowej wiersz jest istotnie kopalnią sentencji (dobrych dla jasności) i końcówka też dobra, tylko "ślad po wierzenia" może po wierzeniach?
pozdrawiam Jimmy

Opublikowano

Oj Stasiu wszystko między ziemią a ziemią - dawno to
zauwazyłam i po przeczytaniu Twojego wiersza widzę, że nie
tylko ja jedna.Pozdrawiam z plusikiem i trzymaj tak dalej
dobrze:))) Kosy zmęczone pozdrawiają:)))

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C. Dzika róża w wierszu to dla mnie metafora kobiety wolnej, nieujarzmionej, która pozwala się dotknąć nie tylko myślą i słowem, ale też czynem. Jest piękna, odświętna i pełna tajemnic i zapachu.  To hołd dla tej dzikiej kobiecości, nieokiełznanej, prawdziwej i pełnej życia, tak jak smak dzikiej róży w słoiku.   Ten wiersz przypomina mi teraz czas dzikiej róży, gdy jej owoce dojrzewają i można z nich zrobić pyszne konfitury. Podarowałam kilka słoików mojemu lekarzowi, który opowiadał, jak wyjątkowy jest to dar natury pełen niebiańskiego smaku.
    • @Starzec Wiesz, że Twój wiersz mnie zatrzymał? I teraz myślę sobie - kto tak naprawdę wie, kiedy jest za wcześnie, a kiedy za późno? Wystarczy, że jedno z Was tak pomyśli, a droga się rozminie.
    • Jego kraj może zerwać więzy uległości, Jego lud może znowu zaznać wolności, W ich sercach nadziei tysiąc zagości, Lecz jego nadzieja umarła. Promienie księżyca morze oświetlają, Swobodne fale dziko napierają, A wiatry Gondalu dostojnie grają Swój hymn o północy.   Grają na murach jego więzienia, Budząc w jego sercu wzruszenia, Bo ich dźwięk przyzywa wspomnienia Rzeczy, które się zdarzyły. Jego dusza z wichrem się złączyła I w królestwie śnieżnej ciemności kroczyła, Krainie, która wielką rozpacz kryła, A zwątpienie odebrało głos.   Ziemia Harolda zerwie więzy uległości, Jego lud może znowu zaznać wolności, W ich sercach nadziei tysiąc zagości, Lecz jego nadzieja umarła. Wolność została mu odebrana; Jego przyszłość na ziemi poznana; Jeszcze kilka lat w kajdanach, Potem więzienny grób.   O ile poprzedni wiersz Emily mógł być związany z Gondalem, tu nie ma wątpliwości. Nie jestem tylko pewien kim był ów Harold. Być może chodzi o Geralda z Exiny, uwięzionego i zamordowanego przez podstępnego rywala do tronu Juliusa Brenzaidę.      His land may burst the galling chain, His people may be free again, For them a thousand hopes remain, But hope is dead for him. Soft falls the moonlight on the sea Whose wild waves play at liberty, And Gondal's wind sings solemnly Its hollow midnight hymn.   Around his prison walls it sings, His heart is stirred through all its strings, Because that sound remembrance brings Of scenes that once have been. His soul has felt the storm below, And walked a realm of sunless snow, Dire region of most mighty woe, Made voiceless by despair.   And Harold's land may burst its chain, His subjects may be free again, For them a thousand hopes remain, But hope is dead for him. Set is his sun of liberty; Fixed is his earthly destiny; A few years of captivity, And then a captive's tomb.
    • @Roma Jakby balans między dzieciństwem a dorosłością. Pełen jest ulotnych obrazów  samolociki, taniec, tęsknota... To opowieść o potrzebie lekkości, wolności, i o pogodzeniu się z tym, że nie zawsze trzeba „latać”, by czuć sens.
    • poznaliśmy się  o dzień za późno spóźnieni łzą pod powieką wczesną wiosną bzem łaskoczącą spojrzeniami  utkani  na wieki   poznaliśmy się o noc za wcześnie zachłanni dnia rwącą rzeką późną zimą lodem płynącą uczuciami splątani na przekór   poznaliśmy się...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...