Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Debiut, w debiucie Debiut,
w debiucie-Ja-taka nowa, nieznana Ja.
Debiut nie ma przeszłości,
I ma kruche kości.
Debiut jest uśmiechnięty
Niewinny i święty.
Debiut jeszcze nic nie wie
I wiedzieć nie może
Od tej wiedzy
Uchroń Go Boże.
Debiutem nazwać siebie niemoge,
bo wiersze tworze,tworze.


Witam wszystkich jestem pierwszy raz na tej stronie i jeszcze nie wiem jak się "poruszać"!

Opublikowano

Droga Debiutantko dam Ci kilka rad. Jesli chcesz być na tym forum lubiana i akceptowana komentuj w sposób lakoniczny, mów o technice (to dobrze brzmi) mniej o treści a broń Boże nie oceniaj postawy Autorów. Wytrzegaj się "bylejakości" swoich tekstów bowiem jako fakt oczywisty nie podlega ona uzasadnieniom, nie wywołuj kontrowersyjnych tematów bo zostaniesz uznana za Trolla (Pani Ewa K. na pewno Ci wyjasni o co chodzi). Gdy jednak ktoś poczuje się dotknięty Twoim komentarzem i będzie domagał się od Ciebie przeprosin zrób to szybko i pokornie bo zaczną zbierać podpisy pod petycją za Twoim usunięciem z forum.
Miej duży dystans do tego co tu się dzieje bo w końcu wszyscy jesteśmy tutaj aby dobrze się bawić a przy okazji czegoś się nauczyć a nawet od czasu do czasu przeczytać dobry wiersz.

Powodzenia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy ta ujemna ocena nas wszystkich tutaj w jakiś sposób podchodzi pod złamanie regulaminu?
Żeby podchodziło, żeby podchodziło... (daje w intencji 5 PLN)

Panie Michale gdzie Pan dostrzegł ujemną ocenę "nas wszystkich"?? Opisałem to co widzę na forum i czego jako jego uzytkwnik osobiście doświadczyłem a czego nie życzę Debiutantce.
Bóg zapłać za Pana ofiarę.
Miłego dnia.
Opublikowano

To przywitanie powstało z Pana niewiedzy i braku doświadczeń na forum poetyckim. Pan oprócz czynienia zamętu tutaj nie robi nic innego. Bo jakby Pan czytał wiersze i komentarze, zdziwiłby się Pan elokwencją i fachowością tutejszych krytyków.
I mam nadzieje, że Administracja wreszcie to pańskie wyrachowanie dostrzeże. Ja będę Pana zgłaszał do upadłego.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ależ Panie Michale czytam zarówno niektóre wiersze i komentarze. Pewna ich cześć bez wątpienia nosi znamiona rzetelnej krytki.
Co do czynienia zamętu pozwoli Pan, że przemilczę taktownie tę kwestię aby nie poczuł się Pan znów urażony.
Nie zgadzam się z Pana tezą o moim "nic-nie-robieniu". Proponuję przeczytać Panu moje teksty i komentarze.
Żal mi, że Pan przeze mnie tak się męczy "do upadłego".
Miłego dnia.

P.S
Może zamiast tracić czas i siły na rozmowy ze mną udzieli Pan kilku dobrych rad Debiutantce, o które Ona prosi.
Opublikowano

Opisałem to co widzę na forum i czego jako jego uzytkwnik osobiście doświadczyłem a czego nie życzę Debiutantce.
Bartek Bartek

najwyraźniej są tu tacy, co nie wiedzą co czynią (przebacz mi Panie Administratorze, ale dla niektórych tu osób na portalu słowo "idiota" to tylko wstęp do zagajenia wstępu...);
za tę laurkę wypisaną pod adresem użytkowników "orga" nie tylko należy się ban, ale coś bardziej bezpośredniego, co dzieje się między butem a zadkiem; J.S

- i prośba do podwójnego Bartka - proszę nas nie prowokować, bo wołomińskie metody dyskusji mogą okazać się przedszkolem przy tym, co może być udziałem niektórych pacanów na "orgu";

witaj najserdeczniej Anno Julio! :))) ( i nie słuchaj ryków osła...); Jacek Sojan
ps.; Anno Julio - trzeba koniecznie poprawić "tworzĘ"..."niemogĘ" :); a debiutujemy całe życie...każda nowa dla nas sprawa, w którą wchodzimy, jest debiutem; i każda rola, którą przyjmujemy na scenie życia;

Opublikowano

Pani Anno Julio - weszła akurat Pani w prywatną krucjatę przeciwko wszystkim na tym portalu prowadzoną przez Pana Bartka Bartka. Mam nadzieje, że spostrzeżenia Pana Jacka zostaną właściwie odczytane.

I przepraszam za usuwanie postów - po prostu drżę o każde słowo, które może być natychmiastowo użyte przeciwko mnie. Sytuacja jest chora, więc dopóki się nie unormuje, będzie trzeba dokładnie analizować każde jedno słowo - czy gdzieś tam w tle nie kryje się jakaś obraza.
Przepraszam.

Opublikowano

cześć
Anno Julio J.

nie zauważyłam, byś prosiła o jakieś rady; Bartek Bartek jak zwykle wybiega przed szereg... ekhm jak to miło z jego strony, czyż nie?

czekam na twórczość, postaraj się trafić w poprawny dział:-)

pozdrawiam ciepło, Ulka.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Obiecałem sobie, że nie będę do Pana już więcej pisał (zapewne ku wielkiej Pana radości) ale nie mogłem wytrzymać kiedy przeczytałem co też Pan wypisuje. Pan drży o każde słowo!? Pragnę Panu przypomnieć, że to nie kto inny lecz Pan poczuł się cięzko dotknięty moim stwierdzeniem, cytuję "A teraz Pan kuma". Uraza Pana była tak wielka, że zgłosił to Pan do Administratora, zaczął zbierać podpisy za usunięciem mnie z forum a nawet zaiwestował 5 PLN w tej intencji.

Miłego dnia Panie Michale.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przykro mi Panie Jacku lecz tak wygladają fakty z mojego punktu widzenia.
Nie czuję się dotknięty nazwaniem mnie przez Pana "idiotą", "osłem", "pacanem" i życzeniem kopnięcia mnie w d..ę (myślę, że prawidłwo odebrałem Pana eufemizm "co dzieje się między butem a zadkiem") bowiem przywykłem tutaj do różnych określeń kierownych pod miom adresem i moimi tekstami.
Zupełnie nie rozumiem co miał Pan na myśli pisząc o "wołomińskich metodach dyskusji" ale proszę się nie fatygować wyjaśnianiem tej zagadki. Wolę żyć w nieświadomości.
Najchętniej w ogóle przestałbym odpisywać na niektóre wypowiedzi kierowane do mnie ale chyba tylko wewnętrzne poczucie przyzwoitości wobec samego siebie nie pozwala mi udawać, że nie słyszę tych "komentarzy".

Miłej reszty dnia Panie Jacku.
Opublikowano

Dziękuję wszystkim za rady i powitanie. To bardzo miłe:) a ,,Ę" nie używam bo jest pretensjonalne zarówno jak ,,Ą''. Kiedy piszesz coś na prędce znajdujesz się w innym wymiarze przynajmniej-JA- jestem oderwana o kilka metrów od ziemi. Pozdrawiam

Opublikowano

to, co nasza debiutantka napisała o znakach diakrytycznych nawet nie nadaje się na komentarz;brak słów - ręce opadają wraz z żuchwą...
czy aby panna wie co pisze, a pisząc - wie - czy myśli? J.S
piszemy tu w języku polskim, poprawnym języku literackim, tu na niechlujstwo nie ma miejsca;rewolucjonistko! J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...