Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie chcę prawdy o sobie
to nawet dla mnie trudne
bywam chórem aniołów
czasem gwoździem do trumny

szarpie się we mnie kocica
łasi mruczac magicznie
tylko spróbuj ją zranić
odda pazurem ślicznie

bywa w fotel wtulona
śni o chwytaniu myszy
z komina w księżyc wpatrzona
duszę marzeniem kołysze

tak żyję ze sobą w grzechu
w pokutę owijam drapiącą
i tylko muszę w uśmiechu
polubić siebie chcący

Opublikowano

sympatyczny wiersz
przeczytany kilkakrotnie
właściwie nic dodać nic ująć
tylko "w fotel wtulona"
to fffff mnie trochę fffrustrowało:)
bo nic innego nie mogłem wymyśleć

aha i nie wiedziałem, że kocice też mają duszę:)
Pozdrawiam

Opublikowano

nawet mi się takie rymowanie podoba:) pomyślałem ze można zamiast "chcący" dać "niechcący", ja wtedy przynajmniej większy dowcip widzę,ale może mi się zdaję
uśmiechy
Jaipur

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


myślę podobnie z tym "niechcący", ponieważ to zakończenie
będzie takie z "akcentem" dającym do myślenia:) A.


hm...
wbrew niefrasobliwej formie ten okruszek mowi jakąś trudną prawdę o nas
mieszka w nas wieczny syzyf, co to toczy ku górze swój los i, mimo szczytnych dążeń, wciąż upada
jak powiadają mędrcy, to w nas jest piekło i raj
jesli przyjąć, że grzech został wpisany w nasze istnienie jakoby odgórnie, to można spokojnie nad tą swoją niedoróbką przejść do porządku dziennego
ale jesli naucza się nas, ... nie czyń drugiemu..., to wpadamy w swoistą pułapkę
tylko w działaniu możemy coś o sobie
niekiedy jednak sami siebie zaskakujemy
dobrze, jeśli na plus, gorzej, gdy wyłazi z nas poczwara
musimy wtedy jakoby wbrew sobie godzić się na drugą stronę księżyca
i musimy do tego wprząc całą siłę swego myślenia
stąd to nieszczęsne..."chcący"
inaczej podobniśmy motylom
może i piękni, może i wolni...ale tragicznie fizjologiczni

rozpisałam się
tak mam z rana :)
pozdrawiam
seweryna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to jest przepiękne... a już najnajpiękniejsze dwa ostatnie wersiki ;)
ach... zachwyciłam się
a całość bardzo mi się podoba
pozdrawiam, :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie podoba mi się taka interpretacja - syzyf w nas ?!
nie zgadzam sie z tym absolutnie, Gdyby tak było, to tylko strzelic sobie w główkę.
Bo to co ja robię, ma swój sens. Takie mam głębokie przekonanie, a to jest najważniejsze.

Poza tym -"jesli przyjąć, że grzech został wpisany w nasze istnienie jakoby odgórnie"
przepraszam - bzdura kompletna. Jeśli już przyjąć taką interpretację, to trzeba zlikwidować pojęcie chrztu, który ten grzech podobno wymazuje u początku naszej podróży.
A w ogóle ............. szkoda słów.
Całe szczęście, że każdy interpretuje wiersz wg swego widzimisię.
Wiersz mi sie podoba, ale interpretacja Autorki absolutnie NIE
i jakby psuje mi ten wiersz.
pozdrawiam
Opublikowano

drogi egzegeto

rozmowa o najtajniejszych poszukiwaniach, o wątpliwościach i rozdarciach...trudny temat
i ja w taką dysputę nie wchodzę
jedno mogę rzec...
oddzielam kościół od wiary
zatem i chrzest od grzeszności
nie wiem jak inni trwają w swych pragnieniach i dokonaniach
ja mam różniste odcienie bytu
niektórych nie kocham...
ale i taka jestem
niekiedy się zastanawiam czy chcę znać siebie tak do końca
powtórzę za Szymborską "tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono"/chyba dobrze przytoczyłam/
ten wiersz, to jakby próba ułożenia się w trudną rzeczywistość
ale ...jak powiadam zawsze...nie muszę mieć racji
wiec....przyjmuję słowa krytyki...i uznaję słuszność twoich przemyśleń

pozdrawiam
seweryna

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Ten tekst jest tylko niczym więcej jak żartobliwą notatką prozo - poetycką. I naprawdę niczym więcej. Codziennie prawie tak sobie siadam na kilka chwil z długopisem nad zeszytem i popełniam takową. Zresztą to są moje puzzle bym powiedział. Nie jestem w stanie usiąść nad regularną książką i pisać ją codziennie przez kilka godzin. To jedno, a drugie że mi się już nie chce tego wręcz. Więc sobie powolutku składam fragmenciki, które zbieram i wszystkie są u mnie na kompie. Z powyższych fragmencików zamierzam w styczniu roku następnego ułożyć kolejną, bo w pewien sposób niejako oficjalną już 4 książkę. Moją ambicją jest również i przenigdy tego nie ukrywałem wyjść z nową książką do 10..000 odbiorców. To mega dużo jest w tych realiach wydawniczych. Jeśli mi się to znów nie uda, a dużo za tym przemawia, chyba że czegoś nie wiem, a nie wiem relatywnie dużo, to tylko dlatego że nie umiałem, po prostu nie umiałem tego zrobić. Ale o tyle sobie to wybaczam, że można starać się i nie umieć. Można, bo to nie jest jeszcze zakazane. 
    • @KOBIETA   dzieło sztuki na portalu poetyckim !   przepiękny i zmysłowy wiersz. zawsze podziwiam, z jaką intensywnością potrafisz czarować emocjami.   w Twoich słowach jest tyle ciepła, że aż grzeją !   Dominiko -   dziękuję :)    
    • - Ale góral! - Arg... - Może baca? - Beż... - Także jeż. - Że baca beżom Grala? - Róg, Ela.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nato, nie przepraszaj za swoją wrażliwość na ludzką krzywdę. To dla mnie komplement, że tak odczytałaś.    Dziękuję i pozdrawiam :)  Ps Chyba nie sposób się przyzwyczaić do tego, że nuty które piszemy, zamieniają się w muzykę wielu instrumentów... 
    • Szukam tej, co lekko stąpa,   bez nałogów, bez bagaża.  Tej co nie ma żadnej trąby,   tylko ciszę — jak w ołtarzach.     Szczera, wolna, bez przymusu,   zbędnych potrzeb i kaprysów.   Bez żurnala - Instagrama, pełna wiary, nie popisów. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...