Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Śniłeś mi się wczoraj. Nie wiem, czy to był skutek czyszczenia komputera ze starych zdjęć, czy po prostu za dużo tortu malinowego jak na jeden dzień. Swoją drogą, tort był pyszny, sama robiłam. Chociaż może dałam za dużo polewy czekoladowej… No, nieważne. Nie to chciałam napisać.

Wszystkie wspomnienia wydają się dobre z perspektywy miesięcy. Zaraz, ile to już? Prawie półtora roku. To zabawne, uświadomić sobie jak niewiele tak naprawdę pamiętam. Czytałam niedawno mój wpis, ten z datą 22 stycznia. Nie tego roku, oczywiście. Myślałam, że umrę ze śmiechu. Tak bardzo się zmieniłam, że to wydaje się prawie niemożliwe. Zaraz, zaraz, jak to było? „Ten pączek może przerodzić się w kwiat. (…) Niedługo się spotkamy, prawda?”. O słodka naiwności głupiutkiego dziecka!

Nie mam żalu, jasne, że nie. Było - minęło. W końcu jakaś pierwsza poważna stymulacja. To się zawsze przydaje. No a przecież „ten świat jest zły i okrutny”, bla, bla, bla.

Mieliśmy zostać przyjaciółmi. Nie zostaliśmy – to chyba nawet lepiej. Nie rozmawialiśmy ze sobą zbyt długo. Widziałam cię kilka razy, ale mnie nie poznałeś. Nawet nie wymieniliśmy życzeń wielkanocnych.

Wiem, to wszystko nie miało prawa bytu. Proszę, tylko nie myśl sobie, że tak zawróciłeś mi w głowie, że cierpiałam niewiadomo ile. Nie obraź się, ale stosunkowo szybko mi przeszło. Wiem, że ty też zapomniałeś po kilku dniach. W końcu nie zależało ci na mnie zbytnio: "przepraszam, ale nie kochałem cię, nie kocham i chyba raczej nie pokocham". Nawet nie jestem obrażona.

Swoją drogą, z nią też nie mam kontaktu, chociaż przyrzekałyśmy sobie wrócić tam za rok. Przyjechała z wakacji i więcej się nie odezwała. Teraz chodzi po mieście udając, że „nie, nie znam jej zbyt dobrze”.

Tak do twojej wiadomości dostałam się do tej szkoły, do której chciałam. Ale porzuciłam myśl o fizyce jądrowej, bo marzenia są głupie.

I tak tego nie przeczytasz, ale wiesz, śniłeś mi się wczoraj. To przykre. W tym śnie w ogóle się nie znaliśmy.

Opublikowano

Smutne Panno Anioł ... a może słodko smutne?
Prowadziłam pamiętnik niedawno, przez 3 miesiące ... heh ...
Kiedy go otwieram, wydaje się sobie śmieszna i głupia ...
Też ktoś mi obiecał coś wielkiego i wiecznego...ale jak zwykle...zawiodłam się...

pozdrawiam :)

Opublikowano

to widzę że nie tylko ja jestem dzieciakiem, zawsze mi się wydawało że nim jestem. a co do tego tekstu, to jest jak nazwała to BlackSoul - słodko smutny. piękny. a co do pamiętnika - sama zarzuciłam jego pisanie i chyba powrócę, bo za wiele w tym co tworzę jest mnie. dlatego też usunęłam ostatnią prozę. serdecznie pozdrawiam Cie Anielico.

Opublikowano

:) BlackSoul i Anielico - czy Wy pisząc swoje historie, tak realne, opieracie sie na swoich doświadczeniach czy tak świetnie umiecie wyobraźić to sobie i opisać to, że wygląda jak prawda, ale nią nie jest? Bo sama chcę pisać historie z życia, ale zastanawiam się jakim sposobem lepiej... by odbiło to się na realistyczności tekstu.

Opublikowano

Justynko, Black - proszę mi tu nie popadać w słodko-smutno-melancholijne nastroje ;)

Co do pytania Justyny - część moich tekstów to wymysł, część absolutna rzeczywistość, a reszta: wesoły misz-masz. Od ciebie zalezy jak czujesz to, co tworzysz, i co zawrzesz w swoim dziele - doświadczdnia czy fantazję. W każdym bądź razie - życzę powodenia na drodze pisarskiej :D

Dyg,
A.

Opublikowano

a ja sie zawiodlam...czekalam na cos w stylu twojego wyjatkowego JA...tego niepowtarzalnego stylu pisania....niestety...to jest bardzo Aniołkowate...a nie Anielicowate...
nom ale nic...i tak bede czekac na tamten styl
poozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...