Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bez języka nie da rady
zrobić coś dobrego.

a dobre może być na przykład całowanie
sfer. twojego ciała nie można nazwać
niebieskim, chociaż też ma orbity
i grawitację. pewnie chcesz znać powód,
dla którego chętnie pozwalam
wystrzelić się w kosmos.

zawsze interesowało mnie, gdzie
lądują astronauci, którzy napotykają
czarne dziury w przestrzeni.
i w jakim wymiarze
najlepiej kochać się z kobietą.
najszerszy okazuje się czas.
z dłoni wszystko może wypaść,
a jeśli ty wypadniesz, zostanie w podłodze

wielka wydrążona jaskinia.
pamiętasz, jak zapuszczaliśmy się
z jake’iem czy chrisem w błotniste i ciasne
podziemne grobowce. chcieliśmy przeżyć
coś ekstremalnie ciemnego. boję się,
że z dziur po tobie nie byłoby wyjścia.

dlatego wracam na powierzchnię
języka i ciała. powolutku rozbieram cię
na strzępy. bo czy da się bardziej obnażyć kobietę
niż pożyczyć od niej najdziwniejsze sny.
(jak choćby ten, w którym chowałaś się w trawie
przed tygrysem polującym na krokodyle
wyklute z kabaczków. ciekawe,
czy gdyby wystawiano ten koszmar na scenie,
odegrałbym tygrysa czy źdźbło trawy).

i nie można skuteczniej rozłożyć mężczyzny,
niż wyciągając śrubki z głowy, potajemnie
chowając pod prześcieradło. posłany, miękki
piec, w którym znów będzie potrzebny

języczek ognia.

Opublikowano

Przy pierwszej wizycie nie przeczyałem choćby dwóch wersów.Jaki to był błąd!Całe szczęście już naprawiony :) Świetny wiersz.Co z tego,że długi.No właśnie..nie przegadany.

z dłoni wszystko może wypaść,
a jeśli ty wypadniesz, zostanie w podłodze

wielka wydrążona jaskinia.


To mnie najbardziej...chociaż...
Zachwytu.Do ulubionych sobie skradnę.

Pozdrawiam.

Opublikowano

"bez języka nie da rady
zrobić coś dobrego.

a dobre może być na przykład całowanie
sfer. twojego ciała nie można nazwać
niebieskim, chociaż też ma orbity
i grawitację. pewnie chcesz znać powód,
dla którego chętnie pozwalam
wystrzelić się w kosmos."

dla mnie to najlepsze,
całość dobra :))

pozdr, frrr ;)

Opublikowano
były premier
to ja dziękuję za wizytę. kłaniam się.


Olesia
ja tez nie wiem. pisze się przez kwadrans, poprawia przez dwa tygodnie. a z tytułem – chyba po prostu miałem szczęście.


Mr.Suicide
bardzo mi miło, że się wróciłeś. cieszę się, że ze skutkiem.


Jego Alter Ego
tak, chyba masz rację, rzeczywiście nieco inaczej. wróć i napisz cokolwiek.


Letnia Sukienka
no, to czas mi zmykać z forum. ;) dziękuję, naprawdę, nie spodziewałem się.


M.Krzywak
wejście zawsze ważne. miało być inne, ale najwyraźniej wyszło na dobre. dzięki.


fr ashka
ukłonie się, dziękuję. tym bardziej, że do tego fragmentu miałem najwięcej wątpliwości.


Espena
a owszem, peel wzięty, ale zadowolny, że mu to nie przeszkadza. dzięki wielkie.



wszystkich serdecznie.
Opublikowano

o rany, ale żeś się przyssała. na spokojnie posprawdzam sobie sugestyje.

Ty się, Wuszka, nie bój. lubię, jak ktoś ponarzeka sobie, bo w samozachwyt nie wpadam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...