Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na śniadanie czarna zbożówka
siedzę nad jakąś krzyżówką
mleko zostawię dla małych
nie zobaczę znów zimy w La Paz

nie przyniosłeś wczoraj pieniędzy
po co na przystanku czekałam
pewnie mordę zalałeś w knajpie
lepiej z kumplami niż w domu

sama rozwiązuję zadania
równania mi nie wychodzą
niewiadomych więcej niż jedna
do pierwszego znowu nie starczy

kiedyś przyjdziesz dzieci czekają
puste kieszenie wywrócisz
na lewą stronę krzykniesz
-cicho! tatuś wrócił zmęczony

Opublikowano

Marlettko,
czytam szybko bo w domu, zaraz też idę do pracy:)

ale
czyta mi się lekko chropowato:)
puenta wymowna, choć nie zaskakująca

to La Paz jeszcze trawię, bo:
albo świadczy o wysokich aspiracjach peelki
albo wyrafinowana metafora :)
Pozdrowionka poranne:)

Opublikowano

mnie skojarzyło się z piosenką S. Krajewskiego (to La Paz) - uroda przemija szybko jak zima w La Paz

a wiersz? jakiś inny wśród Twoich. i za szybko napisany. na początku rym, potem już nie. jakiś poszarpany jest

pozdrawiam z uśmiechem :)
S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Egzegeto!
wiem,że trochę chropowato i dlatego
potrzebna pomoc.
A i jeśli są rymy, to nie są zamierzone.
Wieczorem jeszcze przemyślę, bo teraz też mi spieszno.
Dziękuję i pozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Adasiu a nie miałeś zamiaru z nią z tego dziewiątego?:)))))

Marlett wrócę do wiersza - jest myśl i po uładzeniu
będzie wiersz jak się patrzy:))) Pozdrawiam EK
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Adasiu a nie miałeś zamiaru z nią z tego dziewiątego?:)))))

Marlett wrócę do wiersza - jest myśl i po uładzeniu
będzie wiersz jak się patrzy:))) Pozdrawiam EK

Tak,liczyła,że znajdzie się ktoś, kto pomoże uładzić...
Dziękuję za dobre słowa.
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj chyba z tym ciężko będzie,
jakoś tak ostatnio cierpię nawet na brak braku. ;)
He! Pierre!dobre rokowania:))
Jak już wycierpisz, Ona przyjdzie narobi ''wrzasku'':)
Mam na myśli Wenę:))
PozdrawiaM.
Opublikowano

Radzę rozluźnic frazę - na razie jest tak po wojskowemu ;)
Przy takim oczywistym temacie, w sensie, że od razu wiadomo o co chodzi - lepiej niedopowiadać, sugerować, niż zbożową od razu na stół ;)
I satyra lepiej wtedy się uda (bo pointa sugeruje, ze ma taki wierszyk być?), gdy będzie jedna pointa, a nie wiele po drodze (w zasadzie w każdej zwrotce!).
Na temat "tych rymów" (asonansów), prosze skontaktowac się z leszkiem (on jest aktualnie na tym topie - to wąska specjalizacja dziś ;).
Zastanawia mnie jedna prawda w tej sytuacji peelki (bo nie zalana morda, nie cicho!) - jak ona potrafi znaleźć czas i spokój na taką intelektualną rozrywkę? (krzyżówki) ;D
Można popracować nad wierszykiem, ale czy coś lepszego z tego wyjdzie? Nie wiem ;)
b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Prawdziwy blues płynie ze zmęczenia   Coś we mnie samemu sobie nakazało znaleźć remedium i tę jedną odpowiedź napisałem wiersze i są gdzieś moje piosenki dalej zostałem sam z moim wielkim nic nie wiem komu i czemu i w co mam teraz wierzyć?   Włożyłem w poszukiwania swe wykształcenie zestawiłem ze sobą cztery ważne tajemnice spowiedzi, adwokacką, medyczną i naukową zderzeniem tych protonów zamęczyłem umysł czy mnie lubisz - nawet tego już nie wiem...   Jak ten mag bitewny chciałem tu cudów co wyśpiewałem - wzięto na odwrót co na odwrót było - zabrano dosłownie wszystko odebrano, a w zamian dano obawy dzisiaj i oby tak dalej nie wiem w co wierzyć...   Pomyślałem przypomnę życiu matowego bluesa chciałem czegoś jakiegoś ważnego dla pokoleń wyszło, że wielu odebrałem całe mnóstwo czasu oni również są zmęczeni moją długą opowieścią wytłumacz mi proszę skąd mam wiedzieć czym sens...   I tylko nowi radykalni podtrzymują na duchu że kiedyś, ze za lat sto, że może za lat pięćset będziemy jednak coś określonego wiedzieć dziwnawe są nasze mgielne wysprzątywania chciałem tylko wiedzieć, czy dojdę do choćby jednej odpowiedzi...   I chyba to już wiem, że do niej chyba nie dotrę... Przypuszczam, że odpowiedzi są unikalnym zjawiskiem... Choć chyba już wiem, że chyba próbowałem... Ale chyba już wiem, że chyba zupełnie nieudolnie...
    • @Robert Witold Gorzkowski To się nazywa świąteczne obżarstwo:)@Gosława tak się tylko mówi, a i na emeryturę trzeba zasłużyć;)
    • Dziękuję @akowalczyk @Robert Witold Gorzkowski pozdrawiam :-)
    • Na gniazdku z ości, w głębokiej norze, przy szmerze plusków, chłodzie w potokach, wolno się zdobi w niebieskie pierze podobne łuskom — pisklę zimorodka.   Ojciec z czatowni w głogu i olszy jak rycerz w zbroi, podniebny nurek, świtem przed groty otworem smoków pory połowu już wypatruje.   Ona na dystans trzech kilometrów. W rewirze tylko samiec, co łoży. Dla młodych strzebla, ukleja, ciernik. Mizerność jamy, stajenki lichej.                        
    • @huzarc taa teraz to bliżej mi do emerytury niż nowych powołań

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...