Piotr Kuśmirek Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 ci chłopcy, z którymi notorycznie uciekałaś z ostatnich lekcji, i którzy objaśniali ci śmiertelne tajemnice miejskiego parku do dzisiaj nie potrafią powiedzieć czy lepiej smakuje pierwszy papieros, czy pierwszy pocałunek. nie zmuszaj ich. niech będą nieruchomi jak wtedy, kiedy muskałaś wargami ich karki. drżący. (ale o tym niżej) pytasz czy są jeszcze pod twoimi drzwiami, jak kiedyś, kiedy odprowadzali cię do domu a później warowali na progu czekając aż wyjdziesz. a więc są - wystarczy, że się odwrócisz i zobaczysz tę rękę, która trzymała twoją. ukradkiem, żeby nie widział ojciec. zobaczysz też zadrapanie między kciukiem i palcem wskazującym - i nie pytaj mnie, dlaczego to wszystko musi być tak cholernie symboliczne... czekają na ciebie, wytłoczeni na liściach, w za ciasnych podkoszulkach i przykrótkich spodniach poocieranych do krwi - biegną dalej uchylając się od pytań i przed ciosami gałęzi. zapytasz dokąd dobiegną. zapytasz dokąd dobiegną ich głosy. nie wiem, ale spójrz: goni ich trawa. 01-03-2004
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 przeczytałam jednym tchem, nie wiem czego to zasługa....z pewnością maczał a tym palce autor :) w każdym razie... podoba mi się...a czemu to nie powiem, mam nadzieję, że mogę? Serdecznie pozdrawiam Natalia
Wioletta_Szkaradowska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Piotrze faktycznie zmienia sie troszkę Twoje pisanie. Piękne stopniowanie i kuliminacja w trzeciej strofie:) Bardzo dobry wiersz Ciekawi i nęci :) pozdrowionka koincydencja
Johana von Maahn Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Aż mi słów zabrakło...Piękne.
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 bardzo cacy opowieść :) przypadła mi bardzo do gustu. bardzo bardzo. tak lubię!! pozdrawiam.
Joanna_W. Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Dołączę chętnie do grona komentujących przede mną. Tekst jak spakowany napęczniały plecak: wszystko co niezbędne, jakieś okruchy i talizmany. Pozdrawiam. A.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się