Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czwarty świecie – czy to normalne
kruczowłosą Nahedę zabija brat
ośmieliła się studiować. honor
usatysfakcjonowany
oczy nic nie widziały usta milczały

czy to normalne
wyrasta z dziecka i nie wie. może
wie co ją czeka gdy obyczaj weźmie
nóż. gardło albo warga mniejsza
o to tradycja zabiega

a ty pierwszy – czy to normalne
matka z dzieckiem. na schodach
pijane epitety zagłuszony płacz
wicher postępu ją poniża
gwałtem spycha pod siebie

im bardziej los przygniata do ziemi
tym wznioślejsze pragnienia
wysoko szybują
nad czarczafem
nad mini

Opatrzności
prowadź tu i tam w końcu
pomóż wznieść rodzicielkę ponad
urodzonego

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Michale,
tytuł raczej tymczasowy - miało być "Alienacja"
ale jest taki - powiedzmy roboczy - w zamyśle
ero ty kanalio :)) - dla kobiet trzeciego swiata
dziekuję pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Piotrze,
gdyby kropka tutaj oznaczała koniec zdania, to wtedy zapewne nastepne zdanie zaczynałoby sie z dużej litery. A zwróć uwagę, że nigdzie nie ma duzej litery z wyjątkiem imienia Gretkowskiej:)

Pozdrawiam również
Opublikowano

czytam któryś raz z rzędu i podobnie jak Piotrowi podoba mi się coraz bardziej; jak dla mnie dobry, czytelny, osobiście nie zgłaszam żadnych uwag;
aha, odnośnie tytułu - kanalia powiadasz, a ja oczytałam ku... - zabrakło drugiej podpowiadającej litery ;)
pozdrawiam serdecznie Obrońcę Kobiet :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Beenie,
bardzo się cieszę z Twojego komentarza
ale jednak czuję nadal jakiś niedosyt,
bo osobiście mam pewne obiekcje odnośnie do końcówki.
Może by jakaś podpowiedź, chciałbym temat trochę wyostrzyć
Dziękuję Ci
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stasiu,
no dobrze, cieszę się, ale .....
może jednak w czymś by mi tu zamieszać
ku chwale i na pożytek Twojej płci ?
Ta tematyka mi leży od dawna kamieniem
już kiedyś zabierałem głos w tej sprawie na forum Twojego Stylu
gdzie było o ustanowieniu na 14 lutego V-Dnia czy coś w tym stylu
dokładnie nie pamiętam. Chodziło o to, aby w dniu zakochanych przypomnieć
światu o wielkiej niedoli kobiet trzeciego świata- dla mnie to czwarty świat.
Żeby kobiety wszędzie żyły na poziomie choćby europejskim - czyli w pierwszym świecie
pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Marlett,
zastanowię się, ale jedno tam zasadniczo zmieniłaś
w wielu państwach afrykańskich dziewczętom wycina się nie tylko łechtaczkę
ale i wargi mniejsze
a ja zrobiłem taka małą przerzutnię w tym miejscu. Ty mi to zmieniłaś

warga mniejsza
o to tradycja zabiega

Ale dziekuję Ci bardzo
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stefanie
zobaczę,
tytuł na pewno będzie zmieniony
być może - "Wyobcowanie"

w znaczeniu, że kobieta rodzi faceta, a ten ją potem gwałci, zabija.

a do pierwszego?
pomyślę, może i nawiążę.

Serdecznie Ci dziękuję
i pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stasiu,
no dobrze, cieszę się, ale .....
może jednak w czymś by mi tu zamieszać
ku chwale i na pożytek Twojej płci ?
Ta tematyka mi leży od dawna kamieniem
już kiedyś zabierałem głos w tej sprawie na forum Twojego Stylu
gdzie było o ustanowieniu na 14 lutego V-Dnia czy coś w tym stylu
dokładnie nie pamiętam. Chodziło o to, aby w dniu zakochanych przypomnieć
światu o wielkiej niedoli kobiet trzeciego świata- dla mnie to czwarty świat.
Żeby kobiety wszędzie żyły na poziomie choćby europejskim - czyli w pierwszym świecie
pozdrawiam serdecznie
egzegeto, chętnie, ale nie mam głowy teraz , bo na niej siedzą dwie małe istotki, jedna właśnie sie obudziła i woła...pozdrawiam ciepło ES
Opublikowano

Egzegeto, fragment z wargą odebrałam, już przy pierwszym czytaniu, tak jak napisałeś w komentarzu. Tutaj doskonale zastosowałeś przerzutnię i tego absolutnie nie zmieniaj. Właściwie to już nic nie zmieniaj, bo przedobrzysz. Wiersz gotowy do wyjazdu.

Rytuały obrzezania dziewczynek, a przede wszystkim sposób w jaki to robią te kanalie, to jedna wielka zbrodnia na ciele. Wiele z nich nie przeżywa tego w związku z infekcjami. Czytałam też o tym, jak zeszpecono dziewczynę obcinając jej nos, uszy i usta, żeby już nigdy żadnemu mężczyźnie się nie podobała Tyle się teraz o tym czyta, ale ponoć ich mentalności nie da się tak łatwo zmienić – zacofany kawałek świata, a do tego zadufany w sobie.

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Dziękuję Ci Beenie stokrotnie ,
dla mnie ten świat to już nie trzeci, a czwarty jak w wierszu.
To są straszne rzeczy, nie będę pisał co wyczytałem niedawno nt. w interku,
ale to było impulsem aby napisać ten utworek.
Nie wiem czy dobry, marzył mi się bardziej "wyostrzony"
ale to innym razem w innym zestawie wersów i myśli :))
Dziekuję Ci Stokrotko Kochana

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chodź. Wejdźmy tam. W las głęboki, w polany dzikich listowi o korzennym aromacie wieczornych westchnień. Wiesz, słońce jaśnieje w twoich włosach koroną, kiedy je rozczesujesz dłonią, jakby w zadumie.   Idziemy serpentyną wijącą się, zagubioną w przestrzeni gorącego lata, wśród stłoczonych lękliwie czerwonych samosiewów, wiotkich winorośli… W krzaku jaśminu, co lśni kroplami rosy, jawi się pajęczyna drżąca. I w tym drżeniu, w tej przedwieczornej zorzy, my.   Chodź. Weź mnie za rękę. Chcesz, wiem, choć kroczysz w panteonie niedomówień i jakichś takich, jakby pobocznych spojrzeń, które w tobie kiełkują z nasion niepewności.   Idziemy w cichym kołysaniu wierzb, w powiewach wiatru kładących się na pniach, na przydrożnym płocie drewnianym, na sztachetach, między którymi słońce przepuszcza w migotach swoje cienkie nitki jaskrawego blasku, na kładce przerzuconej nad perlistym nurtem strumienia, wśród feerii mżących kryształów.   Na naszych ustach i dłoniach, na skroniach…   Chodź. Wejdźmy w te szepty rozochoconych brzóz. W ramiona kasztanów ze skrzydlatych cieni. Niech nas oplotą, abyśmy mogli wzbić się na nich ku słońcu lekko. Z cichym krzykiem zamarłym na ustach.   Idziesz z tyłu ścieżką, bądź kilka kroków przede mną.   Dokądś wciąż wchodzisz. Skądś wychodzisz. Z jakichś zakamarków pełnych anemonów, z leśnych ostępów i w kwiecistym pióropuszu na głowie. Bogini natchniona śródpolnym wiatrem łagodnym. Uśmiechnięta.   Chodź. Idziesz. Znowu idziemy. Ty, przede mną. To znowu odrobinę za mną. Obok. Przechodzisz. Przemykasz lekko. Zatrzymujesz się, rozmyślając nad czymś.   To znowu zrywasz się truchtem, wybiegając o parę kroków wprzód.   Idę za tobą w ślad.   Kiedy wyprzedzam cię, oglądam się za siebie. Podaję ci rękę.   Nikniesz w cieniu na chwil parę, jakby celowo, naumyślnie. Na moment albo może i na całą wieczność. Nie wiem tego na pewno, ponieważ olśniewa mnie przebłysk spadający z nieba, co się wywija z korony wielkiego dębu.   Wiesz, to wszystko jest takie ciche i ciepłe. miękkie od poduszek z mchu i paproci.   Szepczę, układam słowa, kiedy ty, wyłaniasz się bezszelestnie z cienia (nagle!) i cała w pozłocie.   Od migotów blasku. Od drżeń.   Tuż za mną. Jesteś. I jesteś tak blisko przede mną, jedynie na grubość kartki papieru tego wiersza, który właśnie piszę (dla ciebie) albo źdźbła trawy, którym muskasz niewinnie moje spragnione usta.   Wychodzisz wprost na mnie, przybliżasz się, jakby w przeczuciu nieuniknionego zderzenia Wyjdź jeszcze bardziej. Proszę. A proszę cię tak, że już bardziej się nie da. Wiesz o tym. Więc wyjdź… Wyjdź za mnie.   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-07-31)    
    • @Nata_KrukNo, bo jak krótki może być długi ? :) Dziękuję i pozdrawiam:) @Marek.zak1Akceptujesz, zgadzasz się na wszystkie plusy i minusy. Dziękuję i pozdrawiam:)
    • @Alicja_Wysockaten świat jest taki mały Las Palmas jest za rogiem? to ja się oszukałem marzenia mógłbym spełnić w knajpie ? w Gdyni, a nie w Krakowie?   :)) dziękuję i pozdrawiam:)    
    • @Nela Sam wiersz bardzo dobry, niesamowicie trafnie oddaje stan ducha. Dobrze, że piszesz, jest tutaj mnóstwo wrażliwych osób, mamy swoje wzloty i upadki. Jeśli to osobiste odczucia, to warto coś z tym zrobić. Pisanie o tym. to dobry początek. Bardzo pozdrawiam.
    • @Relsom Pięknie! Ciekawe jak brzmi to z muzyką? Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...