Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na końcu noża brudnego jeszcze od szynki
wirują resztki bezczasu
z kalendarzem bawiąc się w chowanego

za momentów pare ścigasz promyki słońca
odlatujące nadto niemiłosiernie z policzków

berek!

siadasz znów w babcinej kuchni
fartuch zapanbrat z przenikalnością
wyjadasz z cukierniczki kostki egzystencji

na ścianie rozprasowujesz
zaniknione cienie własnej wątroby

perwersja

Opublikowano

Amatorszczyzna. Temat zapowiadal sie ciekawy, ale wiersz niczego wartosciowego do tematu nie dodaje (w moim odczuciu). Nie podobaja mi sie szczegolnie nowotwory slowne ('bezczas'), i odwrocenia szyku zdan, ktore niczego nowego nie wnosza, wydaja sie zbedne i raza.

Opublikowano

to nawet nie jest perwersyjne, tylko słabe.
nie porwałabym się na słowo "egzystencja".
po co nawias kwadratowy?
i co to jest "bezczas"?

pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ciekawy, bardzo ciekawy podział na wersy.
    • Przecudowny temat, w fajny sposób zrealizowany.   To nie jest miłość (...) bo miłość w Partii jest tylko wyrazem.   Podoba mi się właśnie ta perspektywa państwa, partii. Sam kiedyś napisałem podobny wiersz.
    • @Roma W moim przypadku bardziej przypomina to kąpiel w jeziorze barw, niż ubieranie. Kolorowy odcisnę dłonie w alfabecie i po wszystkim. Wzajemnie!
    • @Waldemar_Talar_Talar ładna gra kontrastów i przeciwieństw, pierwsza i ostatnia strofa szczególnie.
    • W sektorze pracy – strefa trzy, kwadrat A, Dwójka obiektów niezgodnie się mija. Kontakt wzrokowy trwał dłużej niż trzeba, Zarejestrował to skan obserwija.   Nie padło słowo – to znana taktyka. Uczucie działa na prawie podprogu. Zgodnie z dyrektywą Ministra Dotyku, Myślozbrodniczy impuls był u progu.   Nie złożyli skargi, nie wyszli z formatu, Ale ich myśli błądziły niezgodnie. Raport wskazuje: podczas testu danych Subiekty odczuły emocje pod spodem.   Myślokalkulator zawiódł przy dodaniu, Ręka drżała przy odczycie norm z pracy. Subiekt B litery gubił na ekranie, A Subiekt A – zawiesił się bez racji.   W bazie wspomnień (kod prywatny: “księżyc”), Zarejestrowano obraz zakazany: Chwila milczenia, bez kamery w zasięgu, Uśmiech. Dotyk. I brak śledztwa nad danymi.   Kontakt wzrokowy trwał dłużej niż pięć, Nie odwrócili się zgodnie z rozkazem. To nie jest miłość. To rebelii cień, Bo miłość w Partii jest tylko wyrazem.   Nie spojrzysz w oczy – bo wzrok jest jak nóż. Wielki Brat czuwa. Wrażliwość to zdrada. Nie czuj. Nie tęsknij. Nie buduj już dusz. Myśl w ramach. Kochaj, jeśli władza nada.   Oczekiwali końca zmiany w milczeniu. Kiedy obserwokamera znów śpi, Wyjdą – jak zwykle – zgodnie z przeznaczeniem, Lecz może uciekną? Choć na dwie chwile?   Zniknięcie grozi za gest nieregularny. Myślozbrodnia – lecz bez dowodu. W zapisie nic nie ma – lecz cały ich czyn Wykrzywia siatkę. Nie pasuje – fatal.   W świecie, gdzie słowo jest własnością władzy, A twarz i serce podlegają cenzurze, Jedno spojrzenie – jak akt sabotażu – Jest buntem, który wybucha w kulturze.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...