wybrać się. choćby zaraz

[Jego Alter Ego]

zamyka okna.
obsesyjnie. gromadzi ciepło. w domu
coraz ciężej o tłum

dni stały się nagle pełniejsze
łatwiej ostatnio potknąć się o spełnienie
między fugami. leczyć się natarczywie
z zewnętrznej jałowizny

brakło kontrastów. dni nasuwają się
klarowne. są sposoby by gładko popaść
w czterościenne antropo-mono-tonie

gdyby tak zamknąć oczy. w muzyce
przypomnieć sobie miękkość fotela
obitego pluszem. dyrygenta
jak mezzosopran - oswajać czas
rozważać przestrzeń jak tenor*

otwiera okna.
pamięć o kimś jeszcze dusi.
w ramach



----------------------------------------------
*nawiązanie do „Kwartetu zapustnego” T. Brzozowskiego

[Tomasz Obłuda]

mi się podoba.a ja się nie znam.

[Jego Alter Ego]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:) dzięki

[atlantyda]

szóstka z uśmiechem(choć smutny obraz) ciesza mnie takie wiersze - oby jak najwięcej.

[Jego Alter Ego]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dzięki,
no może bez przesady, jakieś krytyczne oko by się przydało




tylko nie Rybak,tylko nie Rybak...
:)))))

[Jerzy Rybak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dzięki,
no może bez przesady, jakieś krytyczne oko by się przydało




tylko nie Rybak,tylko nie Rybak...
:)))))
wiersz jest miodzio. no,
serio serio
bardzo

[zak stanisława]

tak, dobry, a najlepsze to co jest pomiędzy...
fugą a ramą.:):):)
cmokam Martynko,ES