Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dotknij mnie tak, żebym zadrżała
albo jak czasem sobie wyobrażam.

nieraz kładziesz mi ręce na głowie
i lekko uciskasz, gładzisz nos, powieki.
najbardziej lubię kiedy podgniatasz
moje uszy i bawisz się kolczykiem
a potem drażnisz i płoszysz palcem rzęsy.

żadna siła nie ruszyłaby mnie z miejsca
w takiej chwili. i nie musisz posuwać się
dalej, poza napiętą szyję. wystarczy, że
wygładzisz lęk na mojej twarzy, palcami
rozgarniesz splątane myśli ukryte we włosach.
i zagrasz mi jakieś reggae na zadartym nosie.


Opublikowano

ech,
wiesz, troszkę może się podobać treść,
taka ogólna myśl nawet ok,

nie podoba mi się sam zapis,
zgrzyta np:

dotknij mnie nieraz kładziesz
takie zapętlone powtórzenie jak dla mnie,

może i zaimków też za dużo, (mnie, mi, moje, mojej...)
wystarczyłoby np:
dotknij tak, żebym zadrżała - i na domysł pozostawić te "mnie", przecież to potem i tak wynika z treści,

a poza tym 'przegadane lekko za mocno' ( ale to już bardzo subiektywna opinia, bo ja chyba stałem sie minimalistą ;))

Pozdrowionka,
Kai Fist

ps
nie przejmuj się mną, a najlepiej zapomnij i rób swoje :)

Opublikowano

Julko: wierszy takich jak ten napisano już bardzo wiele razy. Ten jest szczególny i wyjątkowy --> bo jest Twój :)
Jest prawdopodobnie taki dla Ciebie, dla mnie niestety nie ;)
Pozdrawiam
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStraty Kara pozbawienia wolności staje się wyraźnie ... afrodyzjakiem. Marek nie cierpi z powodu rozłąki, lecz wprost przeciwnie - ekscytuje się nią. Więzienie zamiast oddalać małżonków, zbliża ich w jakiś przewrotny sposób. Marek zachowuje się jak nastolatek zakochany po uszy, Agnieszka zachowuje pewną normalność, ale jednocześnie gra w tę samą grę - ugryzienie, kopniaki, pokazanie języka. Ona też to rozumie i przyjmuje. Nie jest to nudny tekst, chociaż lekki ton, niemal farsowy, może wydawać się nieadekwatny do powagi sytuacji. Ale rozumiem, że to Twój zamysł. Jak zauważyła Alicja, lepiej się czyta. Zgrzyta mi jeszcze nadmiar powtórzeń - "Agnieszek".
    • @Berenika97  poruszyłaś moją tragiczną strunę, tego doświadczyłam. I wtedy oprócz wszystkich uczuć jest też samotność. Nie wiem, może nie umieją pomóc, może boją się że zranią jeszcze bardziej ? Nie wiem. Dziękuję za piękno  
    • @Annna2Zauważyłam, że ludzie mają tendencję do unikania rozmów czy odwiedzania ludzi chorych albo dotkniętych tragedią. Twierdzą, że nie wiedzą "co mówić" albo się boją. Mojej znajomej (z pracy - nie koleżance) zginęło dziecko w wypadku, zostało potrącone przez samochód i to na pasach. Gdy wróciła do pracy czuła się okropnie samotna. Zaczęłam z nią rozmawiać o różnościach, a ona do mnie "jak ja nienawidzę tego kierowcy i Boga".  To jak można "odtrącić" społecznie taką osobę? Nie chcieć pomóc?
    • @Berenika97  dziękuję Berenika. Tak, tragedia- boli że tam na ziemiach gdzie urodził się Bóg dalej jest cierpienie.. I tu wkroczyła polityka- bo politycy utworzyli kraj na prastarych ziemiach.  Bo można też zacząć od wojny sześciodniowej. I tak w kółko, spokoju nie ma. A przecież Bóg wybrał człowieka, jesteśmy my jako ludzie- sakramentem, przez który Bóg udziela błogosławieństwa narodom i światu. I tu powinien być pokój. Ale go nie ma. W Bogu wielbię Jego słowo, w Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek? (Psalm 56)   To, że chciałaś, zastanawiałaś się jak pomóc- jest piękne. Dziękuję.
    • @Dariusz Sokołowski Napisany 13-tką, ze średniówką Masz dużą świadomość literacką ale co z tego? -  za moment go zabierzesz z portalu?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...