Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nigdy naprawdę nie poznałem mego wujka
jednak widzę go dzisiaj
w jasnoszarej koszuli popijającego piwo
w nieznanej mi knajpie w Krakowie
widzę jego uśmiech
pośród nieśmiertelnego kurzu książek
ciężkich starych foliałów z zakresu historii sztuki
to była historia jego życia
i historia którą pisały obrazy i rzeźby
wujek był namiętnym kolekcjonerem
gromadził zapasy na czarną godzinę
i każdy suwenir był równie cenny
bo nie miał ceny
jego ceną był czas i pamięć
które idą zakurzonym barokowym pokojem
w letnie popołudnie
gdzieś pośrodku zniewalającej pory

wujek był doktorem historii sztuki
ale najpierw był księdzem
a zatem w swej albie udzielał mi chrztu
a wcześniej ślubu moim rodzicom
rozkładał ramiona
i przestrzegał świętej reguły
wiedział wszystko
o Wawelu
gdzie dopadło go kapłaństwo

ten pokój
w którym byłem jeden jedyny raz
oddychał przepychem historii
bogatej w niuanse mistyfikacje
nieodgadnione zagadki
dziurawe tajemnice
której nie zdążył zaszyć w swej nieomylności
jego wysokość czas

nie rozumiałem niczego
z nudnej rozmowy dorosłych
ale otaczało mnie coś
co się nie zmienia i trwa
nieświadomy grałem z dziadkiem w łapki
który zdawał się rozumieć moją obojętność
wobec uroczystej tajemnicy




wujek zmarł nagle
chował go ten sam czas i ta sama pamięć
której postanowił być wierny
będąc równocześnie posłuszny Panu
i Jego najwyższej regule
najokazalej prezentował się nieznajomy szczegół
w przepysznym majestacie ikony
Chrystusa najlepiej poznaje się poprzez rysy
dzieło nieomylnych pędzli i dłut.

Opublikowano

pare fajnych zdań można wyciągnąć
na dłuższą metę rzeczywiście trochę uwiera
no i błędy, a błędy gramatyczne w wierszu powodują
że czytalnik uznaje twór za niedopracowany zupełnie

co niniejszym czynię

Pan to czytał po napisaniu?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc  dzięki,  
    • @Annna2 Twój wiersz jest odważnym eksperymentem językowym – gra literą „G” sprawia, że czyta się go jak rodzaj muzycznej improwizacji, gdzie rytm i brzmienie stają się równie ważne jak sens. Dzięki temu tekst zyskuje własną melodię i charakter, jakby mówił do ucha, a nie tylko do oczu.
    • Gdzieś tam są starzy, inni bo przeźroczyści. Gadżety, bibeloty, inne jeszcze ich nie dotyczy. Gorączka, choroba, to nic nie obchodzi, gdy cierpienie, po co, na wzrok to szkodzi. Gniewni ci młodzi, od nich całe zło pochodzi. Gdyby tak z losem często nie grali. Gloryfikowali mniej posiadaniu, gadaniu i krzyku, a potem śmiechu nie zakotwiczyli u góry. Gustowny lot im, tylko w chmury. Gdyby tak byli-  mówimy.   Gaje oliwne bez wody to pustynie. Gabaryty dobra czy zła, od nas zależy Gra z życiem nasza. Gumką myszką grafitowy kolor wymazać, gram bieli niebu dolać, gładzić słowa Grymasy i zmarszczki gryzą, kąsają bólem. Grząskość, za nią nikt inny nie jest winien. Gdy kradnie się wszystko, także zwątpienie, gwiazdozbiór nie nasz. Gula jak kula u nogi, drogą idą tylko wtedy granitowe kamienie.                                          
    • @Migrena Twój wiersz jest jak długi oddech tęsknoty — rozpięty między intymnością a kosmosem. Czytając go, ma się wrażenie, że to nie tylko zapis uczucia do drugiej osoby, ale też modlitwa o bliskość, o przekroczenie samotności i bariery, jaką stawia ekran.
    • @sam_i_swoi jakimś cudem to przeczytałam, nie rozglądam się za bardzo po tym i w tym miejscu, fajne :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...