Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


1. wróżka?


2. To specjalnie dla Ciebie żebyś jeszcze mi odpisała.. :)
1. nie, po prostu widziałam zmany, tylko nie jestem pewna ile ich było.
2. mam już męża, nie masz szans. nie rób sobie nadziei.
ad.2. No to jesteś kompatybilna!
  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dla równowagi do większych penisów u facetów

Wielkość biustu kobiety jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości penisa jej partnera :) Tak, żeby była równowaga :)

To chiałeś powiedzieć ?

:))))

Mężczyźni rządzą światem..... A nimi - kobiety :)

a tak naprawdę to mówi się, że kobieta jest zawsze dla czegoś lub kogoś: dla domu, dla męża, dla dzieci, dla rodziny.. Mężczyzna poprostu jest... i tyle..I myśli, że my kobiety powinnyśmy się cieszyć, że wogóle jest. Swoje dowody miłości daje wbijając gwoździe, wychodząc z psem, albo nosząc zakupy od czasu do czasu.. I myśli, że to wystarczy.. Po co jeszcze mówić, że sie kocha..
Wraca z pracy i uważa, że tak się strasznie napracował za biurkiem, że teraz juz tylko nalezy mu się odpoczynek, ciepły obiad zrobiony wcześniej przez żonę i telewizor.. A kiedy my chcemy się podzielic z nimi ptrzeżyciami z całego dnia to ucisza: "nie widzisz, że oglądam?! Nawet Panoramy nie mogę zobaczyć w spokoju. Wy kobiety to byście mogły nic innego nie robić tylko gadać".
Tymczasem kobieta wraca z pracy ( często identycznie męczącej jak praca mężczyzny) i jeszcze musi iść na zakupy, zrobić obiad, pomyć naczynia, wyprac, poprasować i najlepiej jeszcze pościelić łóżko, bo mąż taki zmęczony po całym dniu..


To taka mała dygresja o facetach.Tak niektórych widzę. Oczywiście to nie jest reguła.. I całe szczeście. Ja na szczęście sobie na takie coś nie pozwoliłam i nigdy nie pozwolę. Chcą mieć służącą to niech sobie wynajmą, a nie się żenią..

Te, to może się zapisz do jakiegoś kółka feministycznego albo coś. To co napisałaś działa też w drugą stronę. Bez urazy, ale ja takie spojrzenie na sprawę nazywam "syndromem nie dopchnięcia" i wynika on z braku zainteresowania przez przedstawicieli płci przeciwnej. Nie twierdzę, że jest tak w Twoim przypadku, ale Twój post daje solidne podstawy by podejrzewać. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie nażekam. Zresztą i tak jestem od dawna w stałym związku.

Ja też nie pisałam o sobie ( u mnie jest po partnersku)tylko o ogólnej opinii moich znajomych. Może to szufladkowanie, ale takie zdanie mają o was kobiety, niestety.
Nie uważam się za feministkę, raczej za kobietę wyzwoloną - w znaczeniu: pewną swojego zdania i wiedzącą czego chce w związku. A chcę partnerstwa i podziału obowiązków.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie nażekam. Zresztą i tak jestem od dawna w stałym związku.

Ja też nie pisałam o sobie ( u mnie jest po partnersku)tylko o ogólnej opinii moich znajomych. Może to szufladkowanie, ale takie zdanie mają o was kobiety, niestety.
Nie uważam się za feministkę, raczej za kobietę wyzwoloną - w znaczeniu: pewną swojego zdania i wiedzącą czego chce w związku. A chcę partnerstwa i podziału obowiązków.

To jacyś pechowi Ci znajomi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie nażekam. Zresztą i tak jestem od dawna w stałym związku.

Ja też nie pisałam o sobie ( u mnie jest po partnersku)tylko o ogólnej opinii moich znajomych. Może??? to szufladkowanie, ale takie zdanie mają o was kobiety, niestety.
Nie uważam się za feministkę, raczej za kobietę wyzwoloną - w znaczeniu: pewną swojego zdania i wiedzącą czego chce w związku. A chcę partnerstwa i podziału obowiązków.
ja też nigdy nie nażekam;)

takie zdanie mają wszystkie kobiety? nieeee, to wcale nie jest szufladkowanie...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wszyscy wiedzą, że jesteś chamem i chorobliwie potrzebujesz uwagi otoczenia
to wystarczy, by trzymać się z daleka od takich gnojów jak ty

wszyscy też zapewne mogą się domyślić, łosiu jebany, że tylko przez internet pozwoliłbyś sobie wyjechać z takim tekstem do mojej kobiety, więc spadaj na drzewo tchórzliwy prostaku

cipciuś uspokój się. ona naprawdę chce

nie
to ty naprawdę chcesz
w morde
Opublikowano

ja chciałam tylko powiedzieć, że panu oyey`owi i pani Dormie serdecznie współczuję podejścia do życia, tudzież doświadczeń. albo znajomości życia z programów publicystycznych.

a miejsce koobiety jest tam gdzie ją można podziwiać;) czyli np moje może być w kuchni:P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mówiłam już, że bardzo, baaaardzo cię...?;p

mówiłaś, to chyba było wtedy kiedy vacker nie chciał wypuścić cię z domu dopóki nie posprzątasz, a ja podawałam kapcie jakiemuś mężczyźnie, który mówił że jest moim mężem i to m€j obowiązek.
okazalo się że kłamał w obu przypadkach! o ja naiwna!!
:P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Przepraszam.. A czy ja coś mówiłam o życiu w programach bublicystycznych?. Ludzie wyluzujcie!!!
Przecież napisałam, że jestem szczęśliwa w partnerskim związku.. I po co to współczucie..

Kto wogóle powiedział, że ja piszę o moim życiu i moim podejciu do życia.. Napisałam chyba z 5 razy, że to z rozmów ze znajomymi..
Ślepi jesteście?! Tylko umiecie generalizować.. to wy szufladkujecie .. nie ja..

Ale co ja tam sie będę unosić.. Może się nie rozumiemy.. Tyle.. Niektórzy muszą chyba jeszcze trochę dorosnąć ( i nie mówię o Tobie.. żeby potem nie było.. )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...