Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mówisz że rybki się stresują
kiedy przeskakuję na drugi brzeg
zadeptane truskawki są bez smaku
a lody są tak krótko zimne

może obnażmy się w słońcu
księżyc rzadko bywa w cieniu
a myśli przychodzą do głowy
nawet jak jest zimniej

albo otwórzmy okno
komary powinny lubić czekoladowe
będziemy wreszcie mieli spokój
nie będe skakał

przejdę po powierzchni

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a tej pani nie lubię
i włosy na głowię przez to skubię.
ale raz po raz, taka gratka
kazała mi ją olewać moja szanowna pani matka.
ukłony
lucy

pani czy pana?
boć spod lodu piana
a spod piany pianka
i jakoweś ziarnka
co się w lód zmieściły
tuż u progu zimy
tuż u brzegu marzeń
że się tak wyrażę
bo i mróz i śnieg
widać gdzie indziej legł

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

No emocje są jak zawsze, jak zawsze przekazane, tylko teraz problem z treścią (koniec nie zrozumiały troszkę) Czy jak jest przekaz odczuć to treść się liczy??
Z każdym twoim wierszem coraz jaśniej widzę, że raczej nie. (i nawet myślę, że to dobrze)
Pozdrawiam Ymm

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wochen Napisałeś wiersz delikatny, medytacyjny, pełen wyciszenia. Piękne jest to przejście od obserwacji zewnętrznej ("rysuję ślady", "idę po zapachu") do całkowitego zlania się z tym, co obserwowane - "swobodnie spadam , razem z nimi , jestem żółty brązowy". A potem świat przestaje być martwą materią, staje się rozmową. I ta gotowość słuchania, bez odpowiadania. Bardzo mi się podoba. :)
    • @Starzec zatory, zatory życie ma humory raz w lewo, raz w prawo wszystko leci krzywo ale zanim się zepsuje katalizator ratuje   Pozdrawiam:)
    • @Annna2 Nie tylko artystów bywa natchnieniem , podąża za nią spojrzenie, o lotach marzenie .   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Annna2 Aniu, sprytnie zastawiłaś pułapkę! Czytam, próbuję rozszyfrować te zagadkowe obrazy - "passaty na wietrze", "kumka", "patyk i gumka", myślę sobie: symbolika? metafora kondycji ludzkiej? Może chodzi o artystkę .... I nagle - "czapla siwa" na końcu! Cały wiersz się przewraca jak domino i układa na nowo. Wszystko nabiera sensu: ta jedna noga, cierpliwość, wypatrywanie "szczęścia w wody okruchach" (czyli rybek!), ten patyk, który "połknie szybciej niż gumka zetrze"... Uwielbiam ten żartobliwy ton - "cnotami nie grzeszy jak wielcy artyści", "mimoza albo inna muza w natchniuzach" (to "natchniuzy" jest świetne!). Pokazujesz czaplę z przymrużeniem oka, z sympatią dla jej drobnych niedoskonałości. A jednocześnie - czy to tylko o czapli? Bo ta "czapla jak Godot marząca o lepszych jutrach" to już coś więcej. Każdy czasem stoi na jednej nodze, skulony, cierpliwy, wypatrując czegoś w wodzie... Dowcipny, zaskakujący wiersz. Bardzo mi się podoba. :)))  
    • @Jacek_Suchowicz  Super...   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...