Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie obejrzę się zanim wyjdę z siebie
na złamanie karku o drogę
nie zapytam - jak będzie i kto

pierwszy uśmiech czy spojrzenie
zmieszane jak ślad na wydmie
zostawia w źrenicach każdy ruch

czasem trzeba przecież zmienić
okulary na bardziej słoneczne
by nie móc widzieć tego co widoczne

nie trzeba błądzić w domysłach
cudzymi myślami tłuc dwudziurki
guzik w zasięgu

naszych dłoni siebie
nie damy więcej niż to możliwe
ciepła zawilgoconego porą opadów


aż dech zapiera by normalnie
oddychać
pod wiatr

Opublikowano

nie obejrzę się za nim ...................rozdzieliłem ci "za nim"! hi hi hi
wyjdę z siebie na złamanie karku
o drogę nie zapytam

jak będzie i kto pierwszy
uśmiech czy spojrzenie
zmieszane jak ślad

na wydmie zostawia
w źrenicach każdy ruch
czasem trzeba zmienić

okulary na bardziej słoneczne
by nie móc widzieć tego co widoczne
nie trzeba błądzić w domysłach

cudzymi myślami tłuc
dwudziurki guzik w zasięgu
naszych dłoni

nie damy więcej niż to możliwe
ciepła zawilgoconego porą opadów
aż dech zapiera

by normalnie oddychać pod wiatr

Opublikowano
"Czasem trzeba zmienić
okulary na bardziej słoneczne
by nie widzieć tego co widoczne"

"Nie trzeba błądzić w domysłach
cudzymi myślami"

- Stanisława Zak


to nie jedyne myśli Tej Autorki godne księgi aforyzmów
Bardzo plusowy wiersz :)
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
    • Piękna, żarliwa poetycka modlitwa. Pełen uznania za to co i jak napisałeś. Pozdrawiam Robercie z życzeniami dobrych Świąt dla Ciebie i rodziny. Marek. 
    • @KOBIETA gdy się uderzyła, to chciała, żebym ja ją ratowała i do mnie szła na ręce w płaczu:) @Rafael Marius dzięki, to duży trud, ale lubi słuchać i rozumie co się do niej mówi:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...