Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

co noc
pytam Ciebie o drogę do Emaus
zapewne mijałeś grajków i żydów studiujących Torę
nie dziw się że uczniowie Ciebie nie poznali
wiara zasypia gdy myśli i serce błądzą bo muszą zapomnieć.
ciągle mam ochotę zapytać
czy rany bolały w drodze do Emaus
a Ty nie odpowiadasz milczysz

wiesz?
mój dzień minął spokojnie
mniej było we mnie złości niż zwykle.
nie grzeszyłam myślami cokolwiek by to nie znaczyło.
ominęło mnie nie zabijaj i czcij matkę i ojca
nie ukradłam nic z marzeń i nie cudzołożyłam.
niby mogę spać teraz spokojnie
a jednak dręczy mnie pytanie

czy bolało w drodze do Emaus?
jak znajdziesz chwilę czasu, proszę odpowiedz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Elu,
to trochę mało, posłuchaj co jeszcze powinno być:

-"Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: - Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? - Jezus mu rzekł: - Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania:
Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę. On Mu rzekł: - Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości. Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: - Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości."

Przepraszam za tematyczny wtręt:)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Elu,
to trochę mało, posłuchaj co jeszcze powinno być:

-"Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: - Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? - Jezus mu rzekł: - Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania:
Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę. On Mu rzekł: - Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości. Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: - Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości."

Przepraszam za tematyczny wtręt:)
Pozdrawiam



Ha! Egzegeto:) czyli piszemy od nowa?:)))
dziękuję, Twoja podpowiedź warta jest uwagi. Spokojnego rozpatrzenia, ujęcia w wiersz, osadzenia:) Cieszę się bardzo, usiądę i pomyślę.
Dziękuję bardzo:):)
pozdrawiam
Opublikowano

Jezus w drodze do Emaus to Jezus zmarwychwstały, triumfujący nad śmiercią - zatem pytanie końcowe raczej retoryczne; a same rany są już tylko dla wąpiących Tomaszów - symbolicznymi znakami na dowód, że dotyczą żywego Człowieka z jakąś przeszłością; i pytanie peela dotyczy chyba właśnie przeszłości - czy ona może boleć; pytanie otwarte;
wiersz wydaje mi się gotowy, bez potrzeby poprawiania go; J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 coś w tym jest, bo jak siekierką nie dokończy to ogniem z kanistra sługi do domu swego przygarnie. 
    • @Jacek_Suchowicz nikt się z tobą na ten temat nie kłóci. chyba że ingerencja władz w pogrom kielecki jest wytłumaczeniem polskiej ksenofobii aż do 2025 roku - wtedy aż żal ubekom nie pogratulować.
    • @Robert Witold Gorzkowski Psalm głodomora. Miłość cielesna, wierność tłuszczowa, tragedia grecka zakończona dietą. Brzuch -- kochanek, wróg, relikwia. Śmieszno, straszno, i trochę się chce kebaba.
    • Niektórzy historycy wyrazili przekonanie,(ponoć istnieją dokumenty do dziś nieujawnione) że wybuch pogromu kieleckiego został celowo zainspirowany przez Urząd Bezpieczeństwa, aby odwrócić uwagę opinii zagranicznej od sfałszowania odbywającego się bezpośrednio wcześniej referendum (które odbyło się pięć dni wcześniej, jak i sprawy Katynia na procesie norymberskim. Argumentem przemawiającym za tą hipotezą jest fakt przebywania w Kielcach na przełomie lat 1945 i 1946 Michaiła Aleksandrowicza Diomina, wysokiego rangą oficera NKWD odpowiedzialnego za akcje specjalne, oraz fakt, że tego samego dnia (4 lipca) rozpoczęło się prezentowanie na posiedzeniu Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze, podczas procesu najwyższych rangą zbrodniarzy nazistowskich, dowodów w sprawie zbrodni katyńskiej, niekorzystnych dla ZSRR[. Tak więc rzeczywiście sfałszowane referendum, jak i sprawa katyńska zostały w mediach przyćmione przez informacje o pogromie. Kolejną domniemaną przyczyną inspiracji do prowokacji pogromu kieleckiego miała być również wyborcza walka polityczna z PSL przed wyborami do Sejmu Ustawodawczego w 1947 roku. O pogromach Żydów jako o zorganizowanej akcji UB mającej na celu odwracanie uwagi zachodniej opinii publicznej od manipulacji komunistów napisał w swoich wspomnieniach Stanisław Mikołajczyk[56]. Opublikował on w języku angielskim wspomnieniową książkę „The Rape Of Poland: Pattern Of Soviet Aggression” (pol. Zgwałcenie Polski. Wzór sowieckiej agresji), w której podał dziesiątki przykładów akcji UB mających służyć manipulacji oraz dezinformacji polskiej i zagranicznej opinii publicznej w tym incydenty antysemickie inspirowane, jego zdaniem, przez komunistów.
    • @Somalija   Bez problemu mógłbym mieszkać na wsi, bo: mam geny szlacheckie i w zasadzie wolałbym mieszkać tam - gdzie nie ma zbyt dużo ludzi i po własnej ziemi mógłbym sobie chodzić nago i nic komu do tego.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...