Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie sądzę aby konieczne było pisanie tego wiersza od nowa, a także nie mam i nie tylko ja kłopotów z czytaniem tych kilku strof. Czy mało odkrywcze, może i tak, gdyż nazywanie poetów lirycznymi malarzami znane jest od dawna. Zapewne bełkot poetycki (to z wypowiedzi jednego z jurorów konkursu poetyckiego: im wiekszy bełkot poetycki, tym lepszy wiersz) byłby mniej pusty, bardziej wyszukany i odkrywczy, ale nie byłby moim wierszem, moim patrzeniem i odczuwaniem.
Co do impresjonizmu to polecam dwie definicje:

impresja
1. ulotne wrażenie;
2. nastrojowy utwór muzyczny, opis literacki lub obraz;

impresjonizm
kierunek w kulturze europejskiej, którego główną zasadą było utrwalanie ulotnych wrażeń artysty;

Czy aby na pewno tytuł nie przystaje do treści? Pozdrawiam Leszek :)

definicję impresjonizmu znam świetnie, ale i tak dziękuję za trud wyjaśnienia. Nadal potwierdzam, Pana tekst z impresjonizmem nie ma nic wspólnego. Co do poetyckiego bełkotu, jest Pan pewny, że go tym razem uniknął? Pozdrawiam : )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Podziwiam zdolnosci ferowania wyroków.
Gdy w czytuje się w wiersze uznane przez tamtego jurora za genialne musze stwierdzić, ze moje nie mieszcza się w tej konwencji wg jego kryteriów. Pozdrawiam Leszk :)

PS Szkoda, ze weszliśmy w zupełnie niepotrzebny nikomu spór, bo druga część niku przypomina mi miłe młodzieńcze lata i pękną Weronikę o tym nazwisku. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Podziwiam zdolnosci ferowania wyroków.
Gdy w czytuje się w wiersze uznane przez tamtego jurora za genialne musze stwierdzić, ze moje nie mieszcza się w tej konwencji wg jego kryteriów. Pozdrawiam Leszk :)

PS Szkoda, ze weszliśmy w zupełnie niepotrzebny nikomu spór, bo druga część niku przypomina mi miłe młodzieńcze lata i pękną Weronikę o tym nazwisku. :)

z tymi wyrokami, to przesada. Niech więc będzie tak, że wiersz mnie nie powalił na kolana. Impresjonizm lubię w malarstwie i dlatego wysoko stawiam Panu poprzeczkę. Oczekuję niesamowitej lekkości, a tu mi jej zabrakło. Z tym bełkotem poetyckim, przyznaję byłam mściwa. Zawieszam topór, nie będę psuć miłych wspomnień.
Przyznam, że druga część mojego nicku od roku też powinna być wspomnieniem dzieciństwa. Pozdrawiam : )
Opublikowano

znajduję tu popis niewymuszonej sprawności warsztatowej; masz Leszku lekkie pióro - co jest zaletą i wadą; czytam ten obraz z lekko przymrużonym okiem, bo to jest "męski" temat - akt kobiecy, a ja czytam, jak ten akt powstawał - powiem tak, nic właściwie czytelnika tu nie zaskakuje, ale łatwość obrazowania i zamykania myśli w obraz musi imponować; więc jestem pod wrażeniem!
i niech Ci służą muzy; :)) J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Takie słowa od poety, który sam ma dar wprowadzania w klimat lekkim piórem, to wielka zachęta do pisania. Dziękuję i pozdrawiam Jacku, Leszek. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - Po schodach świątyni zwieńczonej pomroczną łuną,  - tak odczuwamy              mroki starych świątyń - ciekawie piszesz -                                                                                       Pzdr.
    • czymże ta lekkość bezowa w raju cukierni dniem ponurym rodzi ochotę na małą słodycz rozpływającą się w buzi czule podwoje zburzę nieprzyzwoicie sycąc zmysły cudeńkami - galaretki drżące w malinie trufle z kokosem i orzechami przytulę torcik czekoladowy z rozkoszą oblizując słodkie usta jeszcze tylko ekler karmelowy och - i napoleonka puszysta!    
    • Witaj - podoba się -                                           Pzdr.
    • Nastrojowy. Nie jestem pewna, czy całość jest przemyślana. Metafory są tak intensywne, że balansują na granicy sensu. Przykładowo, nie słyszałam, żeby ktoś kiedyś poił czkwakę. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zbitek efekciarskich fraz. Niemniej jednak, ten wiersz się mieni, a ja jestem sroczką, więc podoba mi się. Nie zważając, czy to brylant czy cyrkonia :)
    • Tekst satyryczny, rzecz jasna:))     jestem sprawnym naprawiaczem krytykuję co zobaczę jeśli byłbym całym rządem to bym zrobił wnet porządek     chyba dziś podobnych znajdę pokrzyczymy chociaż fajnie przesmarować przecież trzeba wazeliną wspólne trzewia     jakiś czubów wokół horda chcą przygarnąć nasze dobra oj koryto nie w mej głowie wolontariat tyle powiem    nie zmieniła by mnie władza sobie bym wszak nie dogadzał dbałbym o nas i idee o przydatnych których wiele    jestem słuszny sądzę w ciemno skończą w cyrku lecz nie ze mną my właściwi i zaradni oni jakieś durne błazny    *~*    póki co to wciąż dyskusje aż zasadę wyznać muszę w polityce gości często powtarzana z wielką chęcią     całe zło to oponenci   całe dobro my bo święci
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...