Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyciągam szyję
zalana światłem twarz
oczy karminem zamyka

leniwy strumień
rozciąga barwy
do ucha szepcząc
Vincenta

rozsypać palce
na gwasz

gestem westchnienia wiedziona
zdejmuję fałsz
wrażeniem zmysłu
kładąc przestrzennie
widzenie

tańcz
krok przed zaćmieniem

aktu ostatnie muśnięcie
nasycam milczeniem

Opublikowano

To zabrzmiało troche jak pornografia tongue.gif Jasne, że żartuje. Mimo, że za bardzo takich form nie lubie, to jednak podoba mi sie taka odrobina niedopowiedzeń...i czytało sie w miarę okej...serdecznie pozdrawiam bardzo ... końcówka zdecydowanie mną porwała smile.gif
czarna_owca

Opublikowano

malarstwo impresjonistów przypomina mi niekiedy program współczesnej
poezji;sprowadzić go można do krótkiego zdania:pisz tak jak czujesz,jak
oglądasz otaczającą Ciebie rzeczywistość. Espresja
polączna z barwnym widzeniem to cel niezwykle trudny do osiągnięcia.
Mało komu to się udaje,nie wspominając już
o " sztukatorach słowa". Gorąco pozdrawiam i podziwiam
za umiejętność malowania słowem.

Opublikowano

Serdeczne dzięki za wszystkie komentarze.

Czarna Owco, mam nadzieje, że to był jednak żart, w przeciwnym razie przestanę pisać wink.gif - nie lubię siać zgorszenia biggrin.gif .

e-m-e-m, to był strzał w 10 - wiersz ukazuje proces powstawania obrazu oraz emocje, jakie towarzyszą malowaniu.....tylko zastanawia mnie jedno - skąd wiedziałeś, że kocham impresjonistów?

Pelmanie, Twoja obojętność byłby dla mnie ciosem, nadal się uczę i wciąż potrzebuję wskazówek - liczę więc na wsparcie z Twojej strony i wytyczne do dalszej pracy.

Paulinko, Twoja obecność jest dla mnie bardzo budująca. Serdecznie Ci dziękuje za ten smaczny komentarz.

Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco

Aneta

Opublikowano
CYTAT (dark_girl_x @ Jul 3 2003, 02:50 PM)
hmmm... wydaje się ładny tylko trochę trudny do zrozumienia wink.gif przynajmniej dla mnie

To tak jak z obrazami Van Gogha- podobają nam się, mimo że nie zawsze je rozumiemy... nie zawsze potrafimy pojąć, jakimi emocjami kierował się autor przy tworzeniu dzieła....i właśnie to w nich najpiękniejsze.

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

Aneta

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Tectosmith To wiersz o chwili, która dla wszystkich innych była niczym, ale dla jednej osoby stała się wszystkim. Sklep, zapach chleba i kartonu, przypadkowe zderzenie – i nagle życie nabiera znaczenia. To piękne, jak nie próbujesz tego upiększać. Nie ma tu wielkiej sceny, dramatycznych słów. Tylko pomachanie przy kasie. Tylko uśmiech. I właśnie dlatego to brzmi tak prawdziwie. A to "potwierdzenie, że istniejemy" – to jest sedno. Czasem potrzebujemy takiego spojrzenia, takiego uśmiechu, żeby poczuć, że jesteśmy rzeczywiści. Że ktoś nas zobaczył. Super! 
    • @Jacek_Suchowicz Interpretacja pokazuje, gdzie się człowiek stołuje.    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Berenika97  wiersz mi się podoba i zgadzam się, wilki nie potrzebują pozwolenia na wolność. Są opiekuńcze wobec swojej rodziny i wilki jako nieliczne u zwierząt opiekują się swoimi starymi rodzicami- gdy nie mają już sił by polować.  
    • @lena2_ Ależ to piękne i smutne zarazem... Ta cisza modląca się za poszukujących - jakby była ostatnim świadkiem wiary. A ten obraz szukania Boga w barwnych witrażach zamiast w sercu... przejmujące. Mocny, minimalistyczny wiersz. 
    • @Roma Bardzo subtelny wiersz, jest w nim czułość w opisywaniu tęsknoty. Twoje zabiegi językowe są świetne - "motylkowato darnieję" – oksymoron i neologizm, "rozkwitam w twojestany" – kolejny piękny neologizm, obraz głębokiej empatii i połączenia. A"oswajam tęsknoty jak róże" – to moja ulubiona metafora. Tęsknoty nie da się zabić ani wyrwać, ale można ją "oswoić". Jak różę – która jest piękna, ale ma kolce. Wymaga pielęgnacji, uwagi, ale też ostrożności. To pokazuje akceptację bólu jako części piękna miłości. I wreszcie koniec - "by czekać cię rosą, nie szadzią." Wybór, by w tym czekaniu być żywą, świeżą ("rosą"), a nie zamrożoną, zimną i kłującą ("szadzią"). To obietnica zachowania w sobie życia, a nie poddania się zgorzknieniu. To jest niezwykle gęsty emocjonalnie i językowo wiersz. Super!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...