Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy w domu wariatów
jest ktoś naprawdę chory?
Nie,to my,ci co jesteśmy
na zewnątrz, twierdzimy,
że oni nie są zdrowi,
bo nie umiemy zobaczyć
tego wszystkiego, co
widzą oni.
Wariaci.
O ile ktoś taki tam istnieje...
Bo czy my wszyscy,tu, nie
jesteśmy wariatami?

Opublikowano

Przedewszyskim nie jestem pewna czy mozna ten utwor nazwac wierszem..Nie ma zadnych srodkow artystycznego wyrazu..A jesli juz to wiersz to z pewnoscia za malo w nim poezji..Oprocz tego zbyt oczywisty i zbyt doslowny
Opublikowano

Zdecydowanie bardziej wolę Welcome home (Sanitarium) w wykonaniu zespołu Metallica...
To co tutaj przeczytałem... nie wiem jak to nazwać, bo nie sądzę że można to nazwać tekstem autorskim...

O wiele bardziej przypadł mi do gustu tekst Hetfielda, Ulricha i Hammetta i proszę... nie rób tego nigdy więcej...przynajmniej nie z utworami tego zespołu....

Piotr Mogri

Opublikowano

Zatrzymałam się na dłużej tylko dlatego, że treść utworu przywołała mi wspomnienie ulubionego fragmentu książki "Weronika postanawia umrzeć".Uwarzam,że temat utworu jest dobry, ale zbyt banalnie opisany,nie zaciekawia...a szkoda

Opublikowano

Nie próbowałam napisać nowej wersji piosenki Metalliki, za bardzo ją lubię... Po prostu nie wiedziałam jaki tu wstawić tytuł. No i wiem, że się nie umywam do Jamesa. Może to rzeczywiście był błąd. Ale to chyba nie jest unforgiven;)?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...