niepogodoodporność

[kall]

liryka roli - nie od dzisiaj
mówią moim głosem

żółte liście żółta trawa

i ogrodowe krasnale
przyodziane w żółte kapelusze

- proszę pani ja zazwyczaj
nie utożsamiam się z kiczem
[peelowi nie wypada]

to ten silny wiatr
i permanentny brak czasu
zmienia osobowość



żałosne -
przecież wiosną jestem całkiem
idealna

[Tali Maciej]

napiszę lakonicznie


dobry wiersz
więc plus


pozdraiwam

[Fanaberka]

liryka roli - świetny początek.
całkiem idealna - czyli jednak nie całkiem:-)
no fajny jest.
Pozdrawiam
Fanaberka
:-)

[kall]

witam.

maćku - plusa zabieram. miło, że zajrzałeś :)
fanaberko - przyjemnie czytać, że coś się udało.

pozdrawiam
kal.

[egzegeta]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

to się od razu rzuca
a poza tym OK:)

pozdrówka

[kall]

gr. ja przepraszać serdecznie :)

pozdrawiam
kal.

[Nata_Kruk]

kall... mnie sie Twój wiersz podoba, jest ok. Pozdrawiam... :)

[kall]

dziękuję za wizyty i komentarze.

nata: miło się podobać. :)
dzie wuszko: kiedy to ja tak lubię te 'żałosne'. wybaczysz mi? ;p

pozdrawiam
kal.

[51fu]

cześć po przerwie!

lekką ręką dystansujesz się od treści, że tak powiem: pogrywasz tekstem i czytelnikiem. zgodzę się na tak prezentowany kicz, mimo iż teoretycznie nie wypada. dwie ostatnie strofki jak ulał (poza 'żałosne', które moim zdaniem nie współgra z resztą). z przymrużeniem oka pozdrowię.

miło znów czytać.