Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spotkanie

Dziś nie ma już takich zim jak kiedyś
rzekła do mnie znajoma staruszka w kolejce na rehabilitację.
dłonie złożone jak do modlitwy grubym fioletem żył
są wyznacznikiem zbyt długiej drogi
nawet te zmarszczki w tym sztucznym świetle
zdają się mieć tysiąc lat albo i więcej

tak, zimy kiedyś były inne białe
bardzo białe i pełne szronu
wychodziło się z domu w poszukiwaniu
dobra które gdzieś miało być
i nadzieja która też miała szansę bardziej istnieć
albo było to tylko złudzenie nie odczuwania ciężaru
jak dzisiaj starego ciała, a energia ,
oj ta pani rehabilitantka i tak nie da rady
zawrócić jej biegu ale zawsze to namiastka
no i spełniam prośbę syna

pamiętasz go prawda? Tak pamiętam.
chociaż staram się nie zbierać w sobie ludzi
tylko wrażenia to mniej kosztuje
dopiero teraz poznaję twarz tej naszej
miasteczkowej fryzjerki
jeszcze kilkanaście lat temu pamiętałam
dotyk tych rąk w których nie wiem jak to robiła
trzymała po kilka różnoksztłatnych
i różnokolorowych grzebieni

nie są już najważniejsze
produkują nowe
do nowych fryzur i mody na głowie
jak przed wiekami i teraz i potem

Opublikowano

Nostalgia i plastyczne wizje kobiet przeniesione na płótno przez E. Degas’a – tak właśnie ujrzałam Twój wiersz - zwyczajny dzień, zwyczajne spotkanie, a jednak jego zapis maluje w umyśle coś więcej niż realizm...może to szczypta impresji, a może uczuć..?

Jeśli chodzi o techniczną stronę wiersza, nie wnikam, pewnie można by było zapisać go inaczej, ale przy powyższej treści nie jest to aż tak istotne.

Pozdrawiam
Aneta

Opublikowano

to naprawdę bardzo dobry wiersz (jak dla mnie :)
świetnie opisałaś Bogusiu tę kobietę, detale jej wyglądu i opis tamtych lat są urzekające i w ulubione jak nabardziej :)

nie wiem czy by nie wyciąć "te" zmarszczki ponieważ potem mamy "w tym" świetle i to się troszku gryzie, zastanawiam się też czy nie powinno być "i nadziei" bo zdaje mi się że wychodziliśmy z domku w poszukiwaniu dobra i właśnie nadziei, ale może źle zrozumiałam :)

Serdecznie pozrawiam
Natalia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...